Ale chyba nie przeczytałeś ani artykułu, ani cytatu - policjant nic nie wystawia (mowa jest o lesie), a przekazuje do Sanepidu. Czy tym też punktujecie w statystykach? Szy.
Chyba nie przeczytałeś do końca, co napisałem. ;-)Są dwa rodzaje postępowania: albo w trybie postępowania w sprawie o wykroczenie albo w trybie administracyjnym. W tym pierwszym jest mandat/wniosek i prowadzi to Policja (wniosek do Sądu). W tym drugim trybie Policja tylko sporządza dokumentację i wysyła do Sanepidu. Statystyki „nabija“ sobie PISE. ;-)
Dlaczego najniższa kara za wejście do lasu jest dwukrotnie wyższa niż za złamanie kwarantanny? – Nie myśmy to wymyślili. W ogóle nie chcieliśmy zakazu wchodzenia do lasu – zdradza w nieoficjalnej rozmowie urzędnik Ministerstwa Zdrowia.– Ten zakaz jest bezsensowny, a my mamy ścigać za to ludzi – zżyma się pracownik powiatowej stacji sanepidu na północy Polski. Ale takie jest służbowe polecenie. „We współpracy z policją ustalono tryb postępowania i egzekwowania tych praw poprzez nakładanie kar administracyjnych” – czytamy w mailu, który 2 kwietnia GIS wysłał do sanepidów w całym kraju.
Czy jednak policja w lesie też może wciąż wystawiać mandaty?(ale to - powtórzę - byłoby wbrew tym ustaleniom policja-GIS).
No i jest wyjaśnienie owych filmików z pogoni policji za rowerzystami.https://elka.pl/content/view/97312/80/
Nie masz uprawnień, aby zobaczyć tę część witryny.Musisz się zalogować.
Ile będzie za brak maski w następny czwartek? 30 tys. PLN, czy ulgowo można liczyć na dychę (10000 PLN)?
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Hm, nawet nie wiem, czy mogę wejść do lasu. ;-)Lasami niech zajmuje się Straż Leśna. ;-)
Mówili na konferencji wyraźnie premier i zmęczony minister, że może być cokolwiek, ale usta i nos trzeba zasłonić. Szczegóły (kary między innymi) podadzą później. Oby przed 16.04.
Czyli teraz jeśli będę nadal chciał biegać po lesie, nawet samemu, to muszę biegać w buffie, tak?