A ja ostatnio zauważyłem jedną sprawę.Przed pandemią widywałem biegaczy jadąc do pracy, czy z niej wracając.Teraz biegaczy jak mrówków.Doszło już do takich śmiesznych sytuacji, jak np w instytucie, gdzie pracuję.Jeden z najemców dogadał się z dyrektorem, że ochrona ma mu otwierać furtkę do instytutowego parku, żeby mógł pobiegać.Cholera, wszyscy nagle biegają jak na olimpiadę.Tacy wszyscy usportowieni się stali. Śmiech na sali. Jakie to polskie. Nie ważne czego władza zabroni i tak znajdziemy obejście. I to, że może taki ktoś się zarazić i zarażać innych to nie ważne, bo ja muszę pobiegać, pojeździć na rowerze.Dopiero jak takiego biegacza, czy rowerzystę korona dotknie osobiście, czy jego najbliższych to się może zastanowi.Zacznijcie myśleć nie tylko o sobie.To co napisał Transatlantyk jest rozsądne, tylko zbyt delikatnie to przedstawił.
akurat z tych wszystkich restrykcji zasłanianie twarzy jest najmądrzęjszą, najłatwiejszą do wykonania i wyegzekwowania.
Może lepiej by było np. ustalić co ma zrobić kobieta, która legalnie wzięła ślub (za zgodą sądu może od 16 roku życia), siedzi w domu z dzieckiem i nie może wyjść po zakupy bo nie skończyła 18 lat.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
I nie sądzę żeby akurat takie osoby zwiększały specjalnie zagrożenie. Nie bardziej niż te wychodzące do sklepów. A nawet mniejsze.
Naprawdę jest wiele innych ważniejszych spraw do załatwienia na poziomie centralnym, przy których problem biegania z zasłoniętą twarzą jest problemem na poziomie wyboru lakieru do paznokci.
Komendant Główny Policji: Każda sytuacja rozpatrywana jest indywidualnieJarosław Szymczyk wyjaśnił, że o wysokości kary decyduje policjant lub pracownik sanepidu (policja może poinformować służby sanitarne o złamaniu obostrzeń, a te mogą nałożyć na obywatela karę grzywny). Powiedział także, że każdy przypadek rozpatrywany jest indywidualnie. Osoby, które jeżdżą na rowerze, aby dojechać do pracy czy do sklepu, nie powinny być karane. Z grzywną muszą się jednak liczyć ci, którzy jeżdżą na rowerze w celach rekreacyjnych. Policjant powiedział, że o uprawianiu sportów rozmawiał także z Głównym Inspektorem Sanitarnym Jarosławem Pinkasem.- Osoba, która biegnie chodnikiem, cały czas oddycha ustami, a więc przyjmuje zdecydowanie więcej mikrokropelek, które krążą w przestrzeni, ale też zdecydowanie więcej ich wydziela. To naprawdę są sytuacje, które mogą generować kolejne zakażenia, tym bardziej że wiele osób może przechodzić to zakażenie bezobjawowo. Stąd też nasza mocno restrykcyjna polityka działania wobec tych osób, które uprawiają sport - powiedział Szymczyk.
Cytat: poziom w 9 Kwi 2020, 15:11I nie sądzę żeby akurat takie osoby zwiększały specjalnie zagrożenie. Nie bardziej niż te wychodzące do sklepów. A nawet mniejsze.Jest tu podstawowa różnica. Do sklepu iść musisz, bo z głodu umrzesz. Na rower iść nie musisz, od braku roweru nie zginiesz.
Cytat: Bitels w 9 Kwi 2020, 15:14Cytat: poziom w 9 Kwi 2020, 15:11I nie sądzę żeby akurat takie osoby zwiększały specjalnie zagrożenie. Nie bardziej niż te wychodzące do sklepów. A nawet mniejsze.Jest tu podstawowa różnica. Do sklepu iść musisz, bo z głodu umrzesz. Na rower iść nie musisz, od braku roweru nie zginiesz.Mój kolega pracuje w domu i opowiadał o swoim sąsiedzie. O ósmej rano idzie do sklepu po kilka bułek. O 10-tej po ser, wędlinę i browar. W południe po ziemniaki, jaja i drugi browar. Po południu jeszcze kilka kursów. Z pewnością nie jest jedyny.
Cytat: Elizium w 9 Kwi 2020, 13:18No i jest wyjaśnienie owych filmików z pogoni policji za rowerzystami.https://elka.pl/content/view/97312/80/Nie żebym lubił przegadane wyjaśnienia, ale to jest trochę za bardzo enigmatyczne CytujNie masz uprawnień, aby zobaczyć tę część witryny.Musisz się zalogować.
No i jest wyjaśnienie owych filmików z pogoni policji za rowerzystami.https://elka.pl/content/view/97312/80/
Nie masz uprawnień, aby zobaczyć tę część witryny.Musisz się zalogować.
Tym razem dali tydzień czasu, więc jest postęp. Poprzednie restrykcje wchodziły kilka godzin po konferencji i tuż po rozporządzeniu.
Cytat: olo w 9 Kwi 2020, 15:04akurat z tych wszystkich restrykcji zasłanianie twarzy jest najmądrzęjszą, najłatwiejszą do wykonania i wyegzekwowania.Tylko po co? Jaki sens ma wymaganie zasłonięcia twarzy byle czym?