Autor Wątek: Szosa.  (Przeczytany 17874 razy)

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 842
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Odp: Szosa.
« 6 Maj 2020, 09:47 »
Pojeździłem Tribanem RC520 i czuć jego wagę, czuć na minus. Pokręciłem się trochę po sklepie na zmianę nim i Van Ryselem ULTRA RCR AF. Te 2kg różnicy czuć od razu i piszę to jako amator, który nigdy na wagę roweru nie zwracał. Gdyby nie te 10.5kg to byłaby to świetna propozycja - wizualnie niczego nie można mu zarzucić, osprzęt na poziomie.
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Szosa.
« 6 Maj 2020, 12:39 »
Trochę uczciwości w porównaniu by się przydało.

Triban ma opony ważące 410 g sztuka - STRASZNIE klocowate. Normalne opony szosowe ważą 220 do 250 g, ale są trochę węższe i nie mają wkładki antyprzebiciowej. Jestem pewien, że sama zmiana opon byłaby bardzo odczuwalna - do zaoszczędzenia prawie 400 g masy rotującej.

Triban ma kasetę 11-32t zamiast 11-28t. Kolejne gramy, też masa rotująca. W ogóle przełożenia w Tribanie są bardziej użyteczne, bo korba też o dwa ząbki mniejsza.

Hamulce tarczowe zamiast szczękowych - lepsze, się cięższe.

Liczba szprych - Triban ma ich więcej, więc koło mniej podatne na uszkodzenia.

Przy różnicy w cenie 2 tys. zł można nawet złożyć nawet carbonowe koła i powymieniać sporo elementów na lżejsze.

Aha. Około 7 lat temu za 1200 zł kupiłem rower szosowy, który bez pedałów waży zdaje się mniej niż 9 kg.. Ostatecznie waga i tak nie ma tak wielkiego znaczenia, bo gdy już rozpędzisz rower, to cięższy jedzie identycznie.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19891
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Szosa.
« 6 Maj 2020, 12:51 »
Pojeździłem Tribanem RC520 i czuć jego wagę, czuć na minus. Pokręciłem się trochę po sklepie na zmianę nim i Van Ryselem ULTRA RCR AF. Te 2kg różnicy czuć od razu i piszę to jako amator, który nigdy na wagę roweru nie zwracał. Gdyby nie te 10.5kg to byłaby to świetna propozycja - wizualnie niczego nie można mu zarzucić, osprzęt na poziomie.

Ale to nie wynika z wagi.
Wagę czujesz tylko pod górę i przy przyspieszaniu. Reszta różnic mających wpływ na odczucie szybkości roweru nie ma z wagą nic wspólnego. Tak jak Worek napisał - nie można porównywać rowerów na zupełnie innych oponach, bo to one mocno zmieniają odczucie pod względem prędkości. Też krótki test jeżdżenia pod sklepem nie jest miarodajny, bo tam jest dużo przyspieszeń, a lżejszy rower szybciej przyspiesza. Ale normalnie jak się nie ścigamy w krótkich interwałowych wyścigach to owa szybkość przyspieszania nie jest aż tak ważna.

Offline Mężczyzna lordChaos

  • Wiadomości: 258
  • Miasto: skierniewice
  • Na forum od: 10.12.2017
Odp: Szosa.
« 6 Maj 2020, 12:51 »
Trochę uczciwości w porównaniu by się przydało. Triban ma opony ważące 410 g sztuka - STRASZNIE klocowate. Normalne opony szosowe ważą 220 do 250 g, ale są trochę węższe i nie mają wkładki antyprzebiciowej. Jestem pewien, że sama zmiana opon byłaby bardzo odczuwalna - do zaoszczędzenia prawie 400 g masy rotującej. Triban ma kasetę 11-32t zamiast 11-28t. Kolejne gramy, też masa rotująca. W ogóle przełożenia w Tribanie są bardziej użyteczne, bo korba też o dwa ząbki mniejsza. Hamulce tarczowe zamiast szczękowych - lepsze, się cięższe. Liczba szprych - Triban ma ich więcej, więc koło mniej podatne na uszkodzenia. Przy różnicy w cenie 2 tys. zł można nawet złożyć nawet carbonowe koła i powymieniać sporo elementów na lżejsze. Aha. Około 7 lat temu za 1200 zł kupiłem rower szosowy, który bez pedałów waży zdaje się mniej niż 9 kg.. Ostatecznie waga i tak nie ma tak wielkiego znaczenia, bo gdy już rozpędzisz rower, to cięższy jedzie identycznie.
też powinineś być uczciwy...


Opony w tej wadze, to opony premium, zazwyczaj już po około 200 zł za sztukę...


Kaseta 11-32 to zależy dla kogo ma być użyteczna ? Kolega mieszka w Poznaniu... ja bym tam z 11-25 latał... A na korbie minimum półkompakt...


Hamulce tarczowe a szczękowe, ludzie książki o tym pisali... każdy ma swoje zdanie nie ma narzucać... ale jakbym miał jednak decydować, to albo hydraulika albo rim...


Z liczbą szprych to ja nie wiem... latam po 10-12k km rocznie, nigdy nic mi się nie stało, ze szprychą w kole "premium"... w jakimś podstawowym shimano co miało z 32 szprunie to łamałem co chwila... a teraz mam 16 z przodu 20 z tyłu i nigdy nic się z tym nie stało ...


W 2000 zł zapleść koła i zmienić sporo nowych elementów na lżejszych ? Koła za 2k brzmią, albo używane, albo majfrend ...


W 2014 kupiłem szosę za 1400 zł, która ważyła 7400 gram...


Ale nic z tego nie wynika...


Jeżeli chodzi o uczciwość w porównaniu, to Van Rysel, to jest rower innej klasy i innej już jakości, stąd różnica w cenie. Triban to rower już coś pomiędzy gravelem, endurance a nawet wyprawówką wręcz - ma cenę do jakości pewno najlepszą na rynku... ale ściganckiej szosy z niej nie zrobisz... nie widziałem na żadnej ustawce gdzie tempo oscyluje w granicach 40kmh Tribana :wink:

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19891
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Szosa.
« 6 Maj 2020, 12:58 »
Jeżeli chodzi o uczciwość w porównaniu, to Van Rysel, to jest rower innej klasy i innej już jakości, stąd różnica w cenie. Triban to rower już coś pomiędzy gravelem, endurance a nawet wyprawówką wręcz - ma cenę do jakości pewno najlepszą na rynku... ale ściganckiej szosy z niej nie zrobisz... nie widziałem na żadnej ustawce gdzie tempo oscyluje w granicach 40kmh Tribana :wink:

Ale to nie jest wątek o ściganckiej szosie. Wrzucałem tu już test porównujący szybkość najbardziej topornego modelu Tribana z super wypasioną czasówką za 30tys - i wcale nie są takie duże:


To, że ludzie rzadko używają takiego sprzętu na ustawkach wynika z faktu, że tam jeżdżą zaawansowani ludzie, a tacy mają sporo droższe rowery. Gdyby dać im Tribana z dobrymi kołami i oponami to wcale by za peletonem nie zostawali.

A już na pewno ta różnica w szybkości nie wynika z wagi. Przy różnicy w cenie 2tys to kupisz sensowne koła aluminiowe i opony i już będzie inna rozmowa, do tego z wagi zejdziesz blisko 1kg.

Offline Mężczyzna Gerwazy

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 396
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 13.10.2016
Odp: Szosa.
« 6 Maj 2020, 13:58 »
Trochę uczciwości w porównaniu by się przydało....
też powinineś być uczciwy...


Opony w tej wadze, to opony premium, zazwyczaj już po około 200 zł za sztukę...

Co do "uczciwości"  ;)
Pierwsze lepsze z wyników w wyszukiwarce - Michelin Dynamic Sport - 25x700, 225gr, cena poniżej 60zł/szt.

Kaseta 11-32 to zależy dla kogo ma być użyteczna ? Kolega mieszka w Poznaniu... ja bym tam z 11-25 latał... A na korbie minimum półkompakt...

To już bardzo subiektywna opinia. IMO dla przeważającej większości amatorów jednak kompaktowa korba i kaseta jest bardziej uniwersalna/wskazana/lepsza.

Z liczbą szprych to ja nie wiem... latam po 10-12k km rocznie, nigdy nic mi się nie stało, ze szprychą w kole "premium"... w jakimś podstawowym shimano co miało z 32 szprunie to łamałem co chwila... a teraz mam 16 z przodu 20 z tyłu i nigdy nic się z tym nie stało ...


W 2000 zł zapleść koła i zmienić sporo nowych elementów na lżejszych ? Koła za 2k brzmią, albo używane, albo majfrend ...

Były już na forum tego typu dyskusje. W porównywalnych co do jakości użytych komponentów  i zaplotu kół te z większą ilością szprychy będą wytrzmalsze.
Inną za to sprawą jest porównywanie dobrych i b.dobrych kół systemowych  (z mniejszą  ilością szprych) z kołami słabej jakości, które maja tych szprych wiecej. Te pierwsze będą z reguły bardziej wytrzymałe.
Wyprowadzę Cię z błędu- w dobie wolnej konkurencji i sezonowych przecen da się kupić dobre koła ponizej 2k PLN...da się nawet poniżej 1k (sam kupiłem, sklep, faktura itp.). Trzeba trochę cierpliwości i/lub szczęścia.

 
Jeżeli chodzi o uczciwość w porównaniu, to Van Rysel, to jest rower innej klasy i innej już jakości, stąd różnica w cenie. Triban to rower już coś pomiędzy gravelem, endurance a nawet wyprawówką wręcz - ma cenę do jakości pewno najlepszą na rynku... ale ściganckiej szosy z niej nie zrobisz... nie widziałem na żadnej ustawce gdzie tempo oscyluje w granicach 40kmh Tribana :wink:

Im dłużej jeżdżę tym bardziej upewniam się w przekonaniu, że zdecydowana większość z nas przecenia wpływ sprzętu na ostateczny wynik kolarza amatora.

Offline Mężczyzna lordChaos

  • Wiadomości: 258
  • Miasto: skierniewice
  • Na forum od: 10.12.2017
Odp: Szosa.
« 6 Maj 2020, 14:03 »
Nie no ok, nic się nie stanie, ale tak jak mówisz trzeba już zmienić koła + opony, do tego pozycje często, czyli przestawianie mostka etc. Z tym, że potencjalny winner, na takim rowerze na pewno nie wygra takiej gonki nie ma na to żadnych szans...


Co do filmiku widziałem, ale tam jest trochę inna sprawa, bo dla mnie wynik to przepaść... ale jest tam koza - lepiej jakby jakiś zwykły aero wstawili...


Co do wątku - to kolega rmk ewoluuje w dobrą stronę  :icon_cool: :icon_cool:

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19891
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Szosa.
« 6 Maj 2020, 14:18 »
Nie no ok, nic się nie stanie, ale tak jak mówisz trzeba już zmienić koła + opony, do tego pozycje często, czyli przestawianie mostka etc. Z tym, że potencjalny winner, na takim rowerze na pewno nie wygra takiej gonki nie ma na to żadnych szans...
Ale przecież autor wątku nie chce wygrywać żadnych gonek:
Nie jeżdżę i nie zamierzam jeździć w żadnych wyścigach, ultra itp. Rower ma służyć do dłuższych jazd, więc chciałbym aby rama była jak najbardziej komfortowa, endurance - dobrze myślę? Jeżdżę po najróżniejszych drogach, asfalt potrafi czasem zniknąć  ;)

Im dłużej jeżdżę tym bardziej upewniam się w przekonaniu, że zdecydowana większość z nas przecenia wpływ sprzętu na ostateczny wynik kolarza amatora.

I ja to samo widzę. Sprzęt odgrywa większą rolę na krótkich wyścigach, gdzie się jedzie po 40km/h, a zupełnie nie o to chodzi autorowi wątku. Ale im wyścig dłuższy tym rola sprzętu mniejsza, dlatego wyścigi długie są wiele lepszym odniesieniem jeśli chodzi o wybór sprzętu do turystyki - bo tam podstawą jest wygoda. Liczy się głowa i noga, a sprzęt musi być przede wszystkim niezawodny i wygodny. Bo im dłuższa trasa tym bardziej osiągi zależą od wygody, a nie od super-aero czy niskiej wagi. Taką zabawną ostatnio miałem dyskusję na grupie Wisła 1200, gdzie chłopak bez żadnych doświadczeń w długich wyścigach piał nad swoimi kołami aero i porównywał zyski do nich z halsowania w żeglarstwie :lol:

Offline Mężczyzna lordChaos

  • Wiadomości: 258
  • Miasto: skierniewice
  • Na forum od: 10.12.2017
Odp: Szosa.
« 6 Maj 2020, 14:19 »
Gerwazy - wagowo w cenie znajdziesz, ale nie wiem co to warte... raczej oponki za koło 100 zł, vittorie czy conti, to będą ważyły powyżej 300 gram, po sprawdzeniu w necie :wink:
Znaczy co do kasety, ja po prostu wpisałem, że to zależy od preferencji... Sam jeżdżę na pół kompakcie z kasetą 28, ale mi chodziło, że Triban jako taki jest rowerem pod klienta, który nie szuka roweru szosowego, tylko czegoś pomiędzy...
Koła da się kupić pewno, sam kupiłem swoje przecenione z 8500 na 3000... ale to nie chodzi o to, tylko chodzi o to, że van rysela do tribana nie ma co porównywać ... nie jestem tu w żadnym błędzie, będę i zapierdzielał na innych kołach, ale dla mnie musi być rim brake + czarne koło... z alusów wchodzi grę tylko shamal campy, a tu poniżej 3k nie znajdziesz, więc zależy co kto czego szuka... Każdego wybór ...


Co do przeceniania wyników ze sprzętem oczywiście, że popadliśmy w jakiś wir wydatków i równie dobrze człowiek by jeździł na aluminium na 105ce, co na di2 w aero carbo ramie... Ale nie na secie Tribana katalogowym... end oftop  :icon_twisted: :icon_razz: 

Offline maku

  • Wiadomości: 326
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.06.2013
Odp: Szosa.
« 6 Maj 2020, 14:51 »
Wilku,

kupując nowy typ roweru często mamy jedynie ogólne wyobrażenia do czego będzie nam służył. Dziś myslimy, że tylko do turystyki, jutro może się okazać, że cieszy nas zdjęcie kolejnych 10s z 40km. I wówczas klockowaty rower będzie wkurzał, bo nie często jest okazja jeździć całkiem po płaskim i bez ruchu obok. A wniosek z tego taki, że niekoniecznie jest sens kupować rower podobny do tego który już mamy. Jeśli mamy crossa (do turystyki się nadaje, prawda?) to po co kupować kolejny ciężki rower na pancernych kołach?
 

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19891
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Szosa.
« 6 Maj 2020, 15:23 »
kupując nowy typ roweru często mamy jedynie ogólne wyobrażenia do czego będzie nam służył. Dziś myslimy, że tylko do turystyki, jutro może się okazać, że cieszy nas zdjęcie kolejnych 10s z 40km. I wówczas klockowaty rower będzie wkurzał, bo nie często jest okazja jeździć całkiem po płaskim i bez ruchu obok. A wniosek z tego taki, że niekoniecznie jest sens kupować rower podobny do tego który już mamy. Jeśli mamy crossa (do turystyki się nadaje, prawda?) to po co kupować kolejny ciężki rower na pancernych kołach?

To zależy tylko od kupującego.
A z tego co pisze autor wątku to nie ma w planach schodzenie o kolejne 10 sekund na 40km  ;). Natomiast napisał, że zależy mu na wygodzie.

A ze swoich doświadczeń - radzę argumenty klasycznych szosowców (właśnie jak te o tych 10 sekundach) traktować z dużą ostrożnością. Kiedyś też mocno się nakręciłem w ten sposób czytając opinie na forum szosowym i kupiłem koła na szytkach, też miały być o te sekundy lepsze, też zdaniem wielu szosowców w porównaniu z oponami to niebo i ziemia, a jeśli chodzi o komfort i opory toczenia to już w ogóle.

I była to jedna z największych wpadek sprzętowych jakie zaliczyłem, sumarycznie z wydatkami na szytki, kleje, taśmy itd. umoczyłem z 5tys. I od tego czasu taką argumentację tratuję z ogromną rezerwą, wiedząc że argumentacja czysto sportowa na wybór sprzętu do zastosowań amatorskich się zwyczajnie nie sprawdza. Wielu z tych szosowców ma fioła na punkcie "profeski" i warto ich argumentację traktować ze sporą rezerwą, bo to co dobre dla prosów nie zawsze jest dobre dla amatorów. A rower wybierać tylko na swoje potrzeby, będąc odpornym na gadanie sprzedawców czy sprzętowych onanistów na forach. Pierwszy rower danego typu i tak jest swoistym strzałem w ciemno, trzeba sporo pojeździć, żeby się przekonać czego naprawdę potrzebujemy.

Offline Mężczyzna lordChaos

  • Wiadomości: 258
  • Miasto: skierniewice
  • Na forum od: 10.12.2017
Odp: Szosa.
« 6 Maj 2020, 15:47 »
hehehehe, mam drugi komplet kół na szytkę  :icon_twisted: :icon_twisted: :icon_twisted:

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19891
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Szosa.
« 6 Maj 2020, 15:57 »
Ale też nie jeździsz długich wyścigów. Na krótkie traski to jeszcze ujdzie, na krótkim wyścigu jak złapiesz kapcia to i tak pozamiatane. Ale do długich tras, czy w ogóle jazdy turystycznej to nieporozumienie. O wiele bardziej kosztowne i upierdliwe od zwykłych kół w obsłudze, a wnosi bardzo niewiele. Ale za to jest to najwyższy stopień PRO wtajemniczenia!  :lol:

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 842
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Odp: Szosa.
« 6 Maj 2020, 16:08 »
Chyba zostałem źle zrozumiany albo źle napisałem, nieważne. Chodziło mi o to, że poczułem różnicę ponad 2kg w wadze obu rowerów gdy miałem okazję pojeździć choć chwilę na obu na zmianę. Tym Van Ryselem nie jestem zainteresowany w ogóle, chciałem tylko zobaczyć jak jeździ się na rowerze około 8kg, a jak na szosie ważącej ponad 2kg więcej. Nie dorabiajmy tu żadnej ideologii  :) To tylko moje subiektywne odczucie i nie uważam abym gdzieś tu był nieuczciwy w tym co napisałem.

Bardzo dziękuję za wpisy, dużo mogę się dzięki temu dowiedzieć i na pewno pomogą mi one w zakupie. Na chwilę obecną zbyt dużo dzieje się dookoła mnie abym mógł się na tym skupić, dlatego czytam, zbieram info i zapisuję na przyszłość.

Tak jak napisałem i Wilk teraz o tym wspomniał, nie zależy mi na ściganiu i sekundach, zależy mi na wygodzie i lekkości, po prostu odmianie od crossa na asfalcie, który jest od cięższej roboty  ;)
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna lordChaos

  • Wiadomości: 258
  • Miasto: skierniewice
  • Na forum od: 10.12.2017
Odp: Szosa.
« 6 Maj 2020, 17:04 »
Nigdy bym tego ultrasowi nie polecił, klasyczny game over... Ogółem różnice są "kosmetyczne", na dłuższe wyrypki i tak zakładam inne koła...


Myślę, że ta filozofia marginal gainsów... zdecydowanie nie dotyczy amatorów wszelakiej jakości :icon_smile:

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum