Autor Wątek: Gminna rozgrzewka w dolinie Wisły i okolicach  (Przeczytany 664 razy)

Offline Mężczyzna michał

  • z kropką
  • Wiadomości: 1081
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 10.06.2008
Cześć Wszystkim !!  ;)

Początkiem marca postanowiłem rozruszać siebie i Gazelę, przewietrzyć sakwy, przetestować nowy namiot i zaliczyć parę gmin ( a raczej zacząć gminić na nowo).
Padło na kujawsko-pomorskie i tereny po obu stronach Wisły.
Wystartowałem z Tucholi i chciałem tam wrócić, ale niestety kółka o własnych siłach nie zamknąłem. 25 km przed Tucholą nie pozwoliło mi na to kolano. Wróciłem na stopa  :( Kontuzja okazała się jednak niegroźna (trochę przeszarżowałem jak na pierwszy raz po długiej przerwie bez roweru).
Wróciłem więc, w stylu nie najlepszym, ale postanowiłem w tym roku nie odpuszczać, bo jeśli sytuacja na świecie się unormuje, szykuję coś większego na przyszły rok  :icon_idea:




Wszystkie zdjęcia  https://photos.app.goo.gl/cJj4uRtz5vGupeDB9

Trasa  https://ridewithgps.com/trips/45785710

Gminy 
« Ostatnia zmiana: 15 Kwi 2020, 15:48 michał »

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Dobrze znowu widzieć Ciebie i Gazelę ;-) Przegapiłeś Zlot nad morzem, ale może jesienią nadrobisz na Roztoczu.

Trafnie rozpoznaję, że biwaki nad Płochocinem i Białym? Nad tym drugim ja bym tak blisko szosy nie spał, zwłaszcza że jeziorko ma fajne zatoczki i powykrzywianą linię brzegową kawałek dalej :)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna michał

  • z kropką
  • Wiadomości: 1081
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 10.06.2008
Czuwaj ;)

Pierwszy nad Płochocinem, drugi w Samociążku.
W drugim przypadku ( w pierwszym z resztą też) było za późno na wybrzydzanie :)

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
To miłe, że jeseteś fanem Kofoli :)

Offline Mężczyzna michał

  • z kropką
  • Wiadomości: 1081
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 10.06.2008
He, he :)
Spostrzegawczy jesteś :)
Na przełomie lutego i marca łaziłem po Karkonoszach i wpadła mi w ręce zgrzewka Kofolki :)

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Poznałem, bo sobie robię często  wypady na Słowację po Kofolę właśnie.
W Polsce jest raczej niedstępna, zdziwiło mnie skąd się znalazła tak daleko na północy :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum