Autor Wątek: Poszukuję roweru wyprawowo - wycieczkowego  (Przeczytany 8899 razy)

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO

Ech,  zdradzasz V-braki
I bardzo dobrze, skończy się rumakowanie :)

Coraz mniej v - braków  :( I to mi się nie podoba  ;)

Robert, bez amora przeżyję.

Ale nie wiem, czy bez ładowania z dynama też...
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
A z jakimś dynamem butelkowym doraźnie Twoja ładowarka nie pójdzie?

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Rowerek wygląda bardzo dobrze. Do tego ma moje ulubione ergony nr 4. Idealne. Niestety w jednym mam 4 a w drugim nr 3, nad czym ubolewam. 4 są dużo bardziej "mięsiste" i to mi się podoba.
Opony 2" to dla mnie rozmiar uniwersalny jak na PL. Węższe mam w gravelu. Do Ogra założyłem na Jordanię 2.3" i to jest dopiero zabawa. Łyka wszystko.
Odpuść dynamo. Awaryjne. Zainwestuj w panel fotowoltaiczny.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odnośnie wagi Marina: producent deklarował wagę około 13 kilogramów z pedałami, rower ma sporo lżejszy napęd, niż seryjny, ale ma cięższe opony, ergony, bagażnik i błotniki - myślę, że bliżej mu do 14, niż 15 kilogramów.
Jakoś trudno mi w te 15 kg uwierzyć. Ja mam aluminiowy rower bez bagażnika i z carbonowym widelcem, za to z ciężkimi oponami (z wkładką Green guard) i barankiem (trochę cięższy osprzęt) i waży nieco poniżej 14 kg. Tutaj jest stalowa rama, stalowy widelec i bagażnik.

Coraz mniej v - braków  :( I to mi się nie podoba  ;)
Co to za nowoczesne herezje? Tylko cantilevery!
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odpuść dynamo. Awaryjne. Zainwestuj w panel fotowoltaiczny.
Ja polecam po prostu powerbank i podjechać do cywilizacji raz na dwa tygodnie. Najprostsze rozwiązanie. Nocami chyba nie jeździsz?

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3042
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
powerbank i podjechać do cywilizacji raz na dwa tygodnie

To trzaby mieć ten powerbank pierdutny ;P
Jeśli odpalę nawigację, to standardowy 10 000 MAh starcza na 10-11 godzin jazdy. Jeśliby chcieć ładować coś jeszcze pokroju odtwarzacza/czołówki/modemu to już zużycie wzrasta do 15 000 na dobę. Czyli na dwa tygodnie poza cywilizacją pozostają samoróbki, albo część pakietu paliwowego z tesli ;P

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
wystarczy etrex na paluszki. Komórka też trzyma długo, bo poza cywilizacją nie ma zasięgu :P
Aparat wytrzyma te 300-400 pstryczków na luzie, a bateria da się podładować powerbankiem. Jedynie jak ktoś korzysta intensywnie z kamerki, to może być skromnie z prądem (osobiście nie cierpię filmów wyprawowych, ani oglądać, ani nagrywać)

My home is where my bike is.

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
wystarczy etrex na paluszki. Komórka też trzyma długo, bo poza cywilizacją nie ma zasięgu :P
Aparat wytrzyma te 300-400 pstryczków na luzie, a bateria da się podładować powerbankiem. Jedynie jak ktoś korzysta intensywnie z kamerki, to może być skromnie z prądem (osobiście nie cierpię filmów wyprawowych, ani oglądać, ani nagrywać)

Dokładnie. Na ostatnim wyjeździe ani raz nie korzystałam z prądnicy. Duży powerbank, kiepski zasięg,  4 baterie do aparatu (każda starczała na kilka dni przy robieniu bardzo dużej ilości zdjęć). Ale to wyjątkowo. Dni były długie, nocą praktycznie nie jeździliśmy. No, ale zazwyczaj jednak energii zużywam więcej.
« Ostatnia zmiana: 25 Kwi 2020, 23:51 marg »
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Do tego ma moje ulubione ergony nr 4. Idealne.

Prawda :)
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2854
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
osobiście nie cierpię filmów wyprawowych, ani oglądać, ani nagrywać

Lubię oglądać (ale "zwięzłe", takie creme de la creme z wyprawy), ale nie lubię nagrywać ;D
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna Antracyt

  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 13.06.2017
    • Poland on bike
osobiście nie cierpię filmów wyprawowych, ani oglądać, ani nagrywać

Lubię oglądać (ale "zwięzłe", takie creme de la creme z wyprawy), ale nie lubię nagrywać ;D

Nie lubię nagrywać, bo nie mam możliwości technicznych i doświadczenia. Chętnie jednak oglądam zdjęcia i filmy z wypraw innych rowerowiczów.
Mam też na ścianie forumowy kalendarz.



Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Komórka też trzyma długo, bo poza cywilizacją nie ma zasięgu
Się śmiej. Komórka "telefoniczna" typu cegiełka trzyma tydzień. Służy do dzwonienia, jak dawno, dawno temu. Tak emergency.
Smartfon z uruchomionym jedynie Locusem, trzyma kilka dni nawigacji jeżeli odpalamy ekran jedynie w sytuacjach wątpliwych (zależy rzecz jasna jaki).
Powerbank 10.000 może je nakarmić ponownie w pełni. Da się żyć.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5174
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Wracając do tematu poszukiwań roweru wyprawowo - wycieczkowego - Marzeno, jak blisko celu jesteś?

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Wojciechu, myślę, że całkiem blisko. Wygląda na to, że zostaję przy Marinie. Jak by nie patrzeć i liczyć, to spełnia on zakładane przeze mnie wymagania. Kris obejrzał go ostatnio krytycznym swoim okiem, znalazł do wymiany w najbliższym czasie tylny klocek hamulcowy. Do niczego więcej się "nie doczepił"🙂 Znaczy, jest ok. Pojeździłam po różnym terenie, po lesie na przełaj, po górkach, z wiatrem i pod... Daje dobrze radę. Dziś jeszcze wizyta w zaprzyjaźnionym serwisie. I raczej ze mną zostanie.
Dokumentację zakupu też dostałam. Wszystko się zgadza.
A z Krakowa już jedzie do mnie nowy komplet sakw...

Dziękuję więc wszystkim zaangażowanym w moje poszukiwania. Wiele się od was nauczyłam. Znowu🙂
« Ostatnia zmiana: 28 Kwi 2020, 19:53 marg »
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5174
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Dasz się karnąć przy najbliższej okazji?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum