Skąd wytrzasnąłeś tego leżaka?
Jedyny mechanizm takiego uszkodzenia to mocne przeciągnięcie szprychy po jednej ze stron łączenia, ale nikt poważny tak nie robi.
Ten starszy był bardzo dobry, nowszy zupełnie do niczego.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.