Majówka solo z sakwami i namiotem a epidemia

[Weronika]

Nie ma zakazów przemieszczania, ale nie działają obiekty noclegowe. A mój bagaż będzie jednoznacznie wskazywał, że jadę z noclegami. Zastanawiam się czy z tego powodu policja nie będzie mieć jakichś zastrzeżeń. PS.: Cieszę się, że nie tylko ja rozważam wyjazd z namiotem.

Zaleca się trasę w kierunku domu. Wyjaśnienia oficjalne "wracam do domu".

Zaczyna sie Wczesniej byli tacy co jezdzili do pracy po 100 km dziennie , a teraz będa "powroty do domu" 

Eeee... ale mi takie podejście towarzyszy od lat. Po to ruszałam na wyprawę, by kiedyś wrócić do domu - tyle, że dłuższą drogą.

[Antracyt]

  Zaczyna sie Wczesniej byli tacy co jezdzili do pracy po 100 km dziennie , a teraz będa "powroty do domu" 

Pracuję poza Łodzią i wyjazd do pracy i powrót ogarniam w 100 km.
Koleżance z Torunia udało się 3 km dystans do pracy przekonwertować na 25 km, ale ma ten przywilej, że musi Wisłę przekroczyć i na jej korzyść działa odległość do najbliższego mostu.

[marg]

Cześć, jak myślicie czy mogę (z punktu widzenia obostrzeń epidemiologicznych) na majówkę pojechać sam na 3 dni z sakwami i namiotem, jeżeli nie będę korzystał z oficjalnych miejsc noclegowych tylko z jakichś odludnych miejsc?

Też mam taki zamiar... Chyba nawet nie sama...

[365]

Pomysł na majówkę przedni. Tylko kłopot - gdzie pojechać? Wszędzie sucho, możliwość wprowadzenia zakazu wstępu do lasów, poza tym szkoda obudzić się w nocy w środku jakiegoś pożaru. Na plus - mało wilgoci = mało komarów.

[Król Julian]

Ja stawiam na Jurę. Dzisiaj na YR jest tak, ze północna część znośna. Tylko piątek deszczowy a sobota i niedziela ok. Ale na S od Zawiercia już kiepski cały weekend. Zobaczymy jak to będzie się zmieniać w kolejnych dniach.
Temat dla mnie ważny, bo chcę jechać z młodszą córką. A to jej pierwsze doświadczenia  tego typu i nie ma tez odpowiedniego sprzętu i hartu na deszczowe wojaże. Zresztą słaba sprawa zaczynać przygodę w deszczu.
Może trzeba będzie jednak zrezygnować z tego terminu?

[365]

Pomysł na majówkę przedni. Tylko kłopot - gdzie pojechać? Wszędzie sucho,

Przecież majówka będzie po byku deszczowa.

Ale jak trochę pokropi to będzie się lepiej jechało.

[qbotcenko]

Ale jak trochę pokropi to będzie się lepiej jechało.

Pod warunkiem, że będziesz jechał z napędem paskowym.
Moje rowery się radują podczas suszy - nawet się pył jakoś mocno łańcucha nie lepi

[miki150]

W okolicy Trójmiasta chyba w ogóle ma nie padać...

[365]

Moje rowery się radują podczas suszy - nawet się pył jakoś mocno łańcucha nie lepi

Ostatnio używam tani olej parafinowy, do którego też mło się lepi - dam na łańcuch trochę więcej i będzie git.
Kusi mnie Puszcza Notecka, okolice Sierakowa i Międzychodu. Tak na jedną nockę.

[LXVII]

a tak a'propos,

jak to teraz jest, bo nie jest wyraźnie powiedziane i nie mogę się dokopać.

Jeżeli nie namiot to mogę rodzinnie wynająć lokum (jakiś domek na odludziu) i się przespać podczas wycieczki na 2 kołach?

Najem krótkoterminowy został odblokowany i nie są to obiekty używane do zapewnienia miejsc na kwarantannę jak powiedzmy typowe hotele.

Chodzić po górach można, a spać poza schroniskami oczywiście to już nie?

L.

[rmk]

Kusi mnie Puszcza Notecka, okolice Sierakowa i Międzychodu. Tak na jedną nockę.

Weź grabki, wiaderko i łopatę. Piachu jest teraz po osie 

[rmk]

Jak najbardziej można szosami, sam tak w tygodniu trochę tam pojeździłem gapiąc się na rzepak  Naset trochę nowych asfaltów jest więc pomiędzy wioskami więc można przyjemnie śmignąć. Co do okolic samego Sierakowa to niebieski do Chalina jest ok w lesie ale odcinki po kilkadziesiąt metrów są tak piaszczyste jak w nieodległej Noteckiej. Pomiędzy Prusimem a Chalinem rzeźnia, do Ławicy też nieciekawie. O Chrzypsku i okolicach nawet nie wspominam. Zdobyłem się na Rezerwat Buki nad J.Lutomskim i o ile walory przyrodnicze przepiękne tak byłem tam chyba pierwszą osobą w tym roku. Dawno się tak nie nanosiłem roweru na plecach  Uwielbiam te tereny i w miarę systematycznie staram się tam pojawiać ale tak jak ostatnio z piachem to jeszcze nie widziałem w tym rejonie.

Sorry za offtop.

[rmk]

Hehe jak się nie czyta ze zrozumieniem to później jest jak jest - nie doczytałem, że 365 pisał o okolicach za Wartą. Mój błąd. Za mapę i kółka szanuję 

[martwawiewiórka]

Rezerwat Buki nad J.Lutomskim

 

wiem o co chodzi, byłam dwa razy i też się w zyciu tak nie nanosiłam

[Król Julian]

Czas kliszy, gdy cały miesiąc wyjazdów nawijało się na jedną rolkę. To już nie wróci

I liczyło się ile klatek przeznaczamy na daną atrakcję. Piękne czasy  Człowiek był  młody.