Autor Wątek: Przełęcz Legionów rowerem  (Przeczytany 1956 razy)

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Przełęcz Legionów rowerem
« 17 Maj 2010, 19:13 »
Znalazłem właśnie opis przeprawy przez tą przełęcz rowerami:
Cytuj
Walczymy ciężko z podjazdem i obciążonymi do granic możliwości rowerami. Robi się coraz zimniej i pada drobny deszcz. Mijamy stare cerkiewki, niektóre obite blachą cynkową, inne naturalnie drewniane. Za wsią Tatarów, której nazwa pochodzi z czasów najazdów tatarskich, podjazd staje się jeszcze bardziej stromy. Droga przeplata się z linią kolejową do Rachowa, która raz po raz chowa się w licznych tutaj tunelach. Nareszcie późnym wieczorem wjeżdżamy w komplecie na szczyt przełęczy. Wypijamy po pięćdziesiątce wódki na rozgrzewkę i karkołomnym zjazdem zapuszczamy się w Zakarpacie w kierunku rumuńskiej granicy.

http://mkt.imw.lublin.pl/archiwum_pliki/teksty/ukraina/ukraina2.htm

Czy ktoś z Was przebył rowerem tą przełęcz w którąś ze stron? Jak wrażenia?

SPROSTOWANIE:
Opis dotyczy przejechania przez Przełęcz Tatarską.
Pytanie pozostaje. Czy ktoś przejechał rowerem przez Przełęcz Legionów. pozdr

ps. proszę przenieść temat do odpowiedniego działu jak tu nie pasuje.


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6061
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Przełęcz Legionów rowerem
« 19 Maj 2010, 21:52 »
Giovanni, a jeśli ktoś przebył tę przełęcz, to co? Czego oczekujesz od odpowiadającej osoby? No i czymże ta przełęcz tak rożni się od tysięcy innych przełęczy, że aż trzeba na jej temat zasięgać porady? ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące...

 

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Przełęcz Legionów rowerem
« 19 Maj 2010, 22:14 »
Cytat: "aard"
Giovanni, a jeśli ktoś przebył tę przełęcz, to co? Czego oczekujesz od odpowiadającej osoby?

chyba informacji
Cytat: "Giovanni"
Jak wrażenia?

 :wink:  :P

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Przełęcz Legionów rowerem
« 19 Maj 2010, 23:42 »
Jesteście zabawni jak Leszek Miller. Chciałbym wiedzieć czy ktoś przebył Przełęcz Legionów rowerem. A dla niepoznaki, żeby utrudnić odpowiedz,  zadałem takie właśnie pytanie.


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Ralson

  • Wiadomości: 29
  • Miasto: Koszalin
  • Na forum od: 25.05.2010
Przełęcz Legionów rowerem
« 8 Cze 2010, 14:56 »
Mogę się tylko wypowiedzieć o Czarno Horze. I generalnie Karpatach wschodnich. Wspaniałe góry dla roweru choć często trzeba się zaprzeć i pchać ale takiej dziczy nie ma już wokół nas. Bardzo polecam ! Jedź na Ukrainę a już zawsze będzie ciebie ciągnęła!

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Przełęcz Legionów rowerem
« 8 Cze 2010, 17:34 »
Pytanie jest jednak uzasadnione moim zdaniem - to najprawdopodobniej nie jest asfaltowy podjazd:D
Cytuję za wiki:

". Trasa - ogromne przedsięwzięcie inżynieryjne - została zbudowana w rekordowym tempie, bo w ciągu około 50 godzin. Droga była wyłożna czterometrowymi drewnianymi belkami. Wybudowano 28 mostów i mostków. Rozpiętość niektórych sięgała 50m. Trasa wiodąca pod górę liczyła ponad 7 km długości. Zużyto około 5.000m3 drewna. Trasa otrzymała nazwę Drogi Legionów, zaś przełęczy przez którą wiodła nadano urzędową nazwę „Przełęcz Legionów”."

Trzeba by poszperać, co sie z tego mogło ostać...Na mojej mapie Karpat ta droga nawet nie jest opisana - a wygląda jak gruntówka, dodatkowo kończąca się nigdzie. Muszę znaleźć inną mapę...

Oczywiście chodzi mi o Przełęcz Legionów, a nie tę Tatarską:) Na Tatarskiej akurat byłam, podjeżdżałam odwrotnie niz w opisie, asfaltem od strony granicy rumuńskiej, nie było ciężko.

edit:
te chłopaki były rowerami na tej Twojej przełęczy:):
http://picasaweb.google.com/Taras.Globetrotter/GorganyRace2009#
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Ralson

  • Wiadomości: 29
  • Miasto: Koszalin
  • Na forum od: 25.05.2010
Przełęcz Legionów rowerem
« 9 Cze 2010, 07:27 »
Wiecie co! Zjeździłem górskie drogi Ukrainy i za mną kilkaset kilometrów tych że. Mówiąc o tym co się nazywa droga w tych rejonach górskich trzeba mieć na myśli pojęcie tego czy Liaz przejdzie cz już nie, a Liazy nie przechodzą chyba tylko w błocie o głębokości 3 metrów!
Wszystkie drogi górskie są kamieniste bardzo, kamieniste, szutrowe i byłe asfaltowe. Pytanie na jakim rowerze chcesz jechać? Dla mnie musi to być co najmniej mocny góral.
W zeszłym roku skierowaliśmy się na drogę która na mapie, i to nie jednej nawet na GPSie, jako lokalna. Kiedy pytałem się ludzi czy dobrze jadę to stukali się w głowę i mówił , ze tam nie ma drogi. To , ze nie ma drogi to zawsze nam mówią ale okazuje się z reguły iż są to właśnie takie pobojowiska po drogach i ja coś takiego lubię, ale ta okazała się być od połowy rzeczką! Było nie było musieliśmy na szczęście w dół zjeżdżać rzeczką jakieś cztery kilometry.
Myślę , ze podstawowa rzecz to zaparcie, prawidłowa nawigacja i dobra zabawa. Wtedy przejdziesz wszędzie, znaczy przejedziesz!

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Przełęcz Legionów rowerem
« 9 Cze 2010, 07:45 »
Cytat: "Ralson"
Myślę , ze podstawowa rzecz to zaparcie,


Och nie! One są na wyprawach straszne! :P :lol:

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6061
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Przełęcz Legionów rowerem
« 9 Cze 2010, 07:51 »
Mnie tam zawsze znajomi i nieznajomi mówią, że skoro tyle jeżdżę na rowerze, to muszę mieć duże zaparcie. Odpowiadam, że nie, bo mam wygodne siodełko, ale mało kto nawet wtedy kuma, co powiedział :P
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące...

 

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Przełęcz Legionów rowerem
« 9 Cze 2010, 11:44 »
Cytat: "Ralson"
Mówiąc o tym co się nazywa droga w tych rejonach górskich trzeba mieć na myśli pojęcie tego czy Liaz przejdzie cz już nie, a Liazy nie przechodzą chyba tylko w błocie o głębokości 3 metrów!

Na pewno o Liaza chodzi? Stawiałbym raczej na Krazy i Urale  :wink:

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum