Autor Wątek: Dolinami Łódzkich rzek, cz.III  (Przeczytany 599 razy)

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1714
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Dolinami Łódzkich rzek, cz.III
« 8 Maj 2020, 20:22 »
Teraz czas na Pilicę. Powrót na trasę zimowej (styczniowej) wyprawy.

http://wiki256.pl/doliny-cz3.html
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Odp: Dolinami Łódzkich rzek, cz.III
« 10 Maj 2020, 08:57 »
Opisana w relacji fotka "Pilica w okolicy Ciemiętnik" to most w Sudzinie - zarówno szutrówka jak i same mosty na Pilicy i Czarnej Włoszczowskiej są dość ruchliwymi traktami :D Najdalej na południe wysunięty most na Pilicy w woj. łódzkim jest jeszcze sporo dalej, dokładniej między Grodziskiem a Kuźnicą.

Natomiast szlakiem między Mrowiną a Chałupami jechałem kiedyś bezśnieżną zimą i było OK. Za drugim razem już w lecie miło nie było i teraz jeżdżę albo po górach albo drugim brzegiem.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1714
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Dolinami Łódzkich rzek, cz.III
« 10 Maj 2020, 14:03 »
Dzięki za sprostowanie. Niezbyt uważnie przyjrzałem się mapie. Ostatnia miejscowość przed ostatnim mostem to Ciemiętniki ale zaraz za mostem jest Sudzin. Droga do mostu rzeczywiście okazala się oczywista chociaż za Ciemiętnikami nie byłem tego taki pewien. Latem te nadpiliczne piaszczyste szlaki to rzeczywiście musi być masakra. Miałem szczęście, że jechałem po deszczu.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Dolinami Łódzkich rzek, cz.III
« 11 Maj 2020, 15:40 »
Dolina Pilicy to chyba najbardziej ciekawa z dolin Województwa Łódzkiego. jak na Twoich fotkach widać daje duzy pzrekrój krajobrazowy.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1714
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Dolinami Łódzkich rzek, cz.III
« 11 Maj 2020, 16:28 »
Z dwóch większych rzek Warta i Pilica rzeczywiście ta druga jest bardziej dzika. Na tyle głęboko wcina się w dolinę, że na znacznym odcinku zbędne są wały. Nadpiliczne piachy nie są rolniczo wartościowe stąd tak dużo tu sosnowych lasów. Warta, która czeka na IV wycieczkę dorównuje Pilicy tylko na południowym odcinku od Załęczańskiego PK do Radomska.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Odp: Dolinami Łódzkich rzek, cz.III
« 11 Maj 2020, 16:51 »
Warta między Łęgiem (autostrada A1) a Ojsakowem w mojej ocenie jest dużo ciekawsza niż Pilica - bardziej urozmaicone dno z kamienistymi bystrzami, więcej łęgowych/wierzbowych lasów, głazy w nurcie, wychodnie wapieni na Załęczańskim odcinku i łatwiej dostępne z wody brzegi. Więceje też  jest ptaków wodnych, bobrów, wydr itp zwierzaków związanych ze środowiskiem ziemno-wodnym. Niestety dużym minusem są coraz większe kolonie domków letniskowych dochodzących do samego brzegu, ale też dla odmiany są miejsca gdzie na sporym odcinku nie da się dojść do brzegu i mamy luz na wieczorny biwak (z perspektywy kajakarza). Na Środkowej Pilicy dojazd od rzeki jest dużo prostszy...

Choć powyższe jest mocno subiektywne gdyż na Pilicy jestem bardzo często, na Warcie max kilkanaście razy w roku.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna xsadusx

  • Wiadomości: 378
  • Miasto: Czaple
  • Na forum od: 23.12.2016
Odp: Dolinami Łódzkich rzek, cz.III
« 11 Maj 2020, 16:53 »
Ciekawe jak potoczyły się losy tego rowerzysty, który zawrócił? Czy się zniechęcił, czy może jest obecnie jakimś wyjadaczem długich dystansów. 

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1714
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Dolinami Łódzkich rzek, cz.III
« 11 Maj 2020, 17:34 »
Na pewno nie zniechęcił się od razu. Rok później pojawił się na kolejnej zimowej wyprawie. Wtedy ja miałem problemy  z kasetą, którą musiałem unieruchomić na stałe i jechać na ostrym kole z przerzutką. Dodając do tego marudzenie chłopaka wymiękłem i wsiadłem do pociągu. O ile pamiętam to grupa też nie przejechała całej zaplanowanej trasy. Czy nasz towarzysz się usamodzielnił, czy zrezygnował z jazdy trudno powiedzieć. Przynajmniej ja nie miałem już z nim kontaktu.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum