Autor Wątek: Dolina Mierzawy, między Jurą a Ponidziem  (Przeczytany 783 razy)

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 471
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Ładna, stabilna słoneczna pogoda, w miarę ciepło i wolny między spływami kajakowymi dzień, który można było wykorzystać na kolejną wycieczkę rowerową. Wybór ponownie padł na tereny położone na wschód od Jury, lecz tym razem nie Wyżynę Miechowską a Dolinę Mierzawy z przyległościami.

Geograficznie to Niecka Nidziańska, a dokładniej Garb Wodzisławki, to ten gdzie na fotkach krajobraz bardziej faluje i południowy skrawek Płaskowyżu Wodzisławskiego. Jeździłem wcześniej tu wielokrotnie i w archiwalnych relacjach fotek/opisów nie brakuje...

Start/meta rowerowej pętli była w Sędziszowie, dokładniej na parkingu przy Ośrodku Sportu, skąd rok temu pojechałem na "troszkę" dłuższą trasę :)

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_08052020.php

Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna Zbyszek

  • Wiadomości: 1472
  • Miasto: Zawiercie
  • Na forum od: 17.02.2009
No i mam kolejną inspirację na wyjazd  :) Tych kopnych piachów i szutrów to dużo było? Opony raczej 1,75" czy mogą być 1,4" - akceptując krótkie pchanie.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Coś pięknego, pełna egzotyka. Niby Polska a wycieczka po okolicy, w której nigdy w życiu nie byłem, nawet przejazdem :D

Offline Mężczyzna Beder

  • Niech żyją rowerzyści !
  • Wiadomości: 182
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 15.05.2014
    • Facebook
Dzięki za relację. Ładna ta Polska rzepakowa. Ja w weekend jeździłem po Lubelszczyźnie. Tez piękne kolorki rzepakowe i ogólnie ładne okolice, które polecam do rowerowej eksploracji.

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 471
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
@Zbyszek - pchania było może ze 100m + kolejne 300m jazdo-marudzenia, ale żona jeździła w ostatnich latach praktycznie tylko po asfalcie.

W tej chwili mamy w obu rowerach CST Salvo 700x38C czyli 1,5" i dla mnie te 100m było zielskiem do objechania.

Teren ma potencjał olbrzymi, ale warto wydłużyć trasę do Pińczowa i np podjechać jeszcze do Węchadłowa i Gór. Dworków, pałaców, kapliczek, starych gospodarstw i ładnych widoków nie brakuje...
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3303
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Michale uprzedziłeś mnie z Pińczowem, miałeś "rzut beretem" do miasta i pominąłeś Stadninę w Michałowie. Miejsca nie są mi obce, ponieważ co najmniej 2 razy w roku jestem w Pińczowie.
Może następnym razem swoim fachowym okiem pokażesz Pińczów.
"W Pińczowie dnieje" ;)

Pozdrawiam

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 471
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
W Pińczowie z przyległościami byłem nie raz, na blogu są relacje i tak właśnie myślę czy by kolejnej trasy z Jędrzejowa nie zrobić właśnie z nurtem Białej Nidy / Nidy. Niestety żona max 70km na razie  :icon_twisted: przejedzie i znacznie ogranicza to planowanie wycieczki.

Za końmi nie przepadam, kilka razy koło stadniny przejeżdżałem ale do środka nie zaglądałem. Oczywiście obiekt znany i utytułowany dla miłośników pewnie duża atrakcja.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3303
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
W Pińczowie z przyległościami byłem nie raz, na blogu są relacje i tak właśnie myślę czy by kolejnej trasy z Jędrzejowa nie zrobić właśnie z nurtem Białej Nidy / Nidy. Niestety żona max 70km na razie  :icon_twisted: przejedzie i znacznie ogranicza to planowanie wycieczki.

Za końmi nie przepadam, kilka razy koło stadniny przejeżdżałem ale do środka nie zaglądałem. Oczywiście obiekt znany i utytułowany dla miłośników pewnie duża atrakcja.

Bardzo dobry kierunek, aż do Wiślicy, może do ujścia Nidy do Wisły.
Sprawdzone przejechane rowerem.

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 471
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Ponidzie do Wiślicy znam, niektóre fragmenty pewnie lepiej niż Dolinki Krakowskie  ;D ale na południe od Koniecmostów jeszcze rowerem nie dotarłem. Plany są, nawet konkretna trasa, ale jakoś się nie złożyło do tej pory.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna Damsik

  • Wiadomości: 133
  • Miasto:
  • Na forum od: 30.07.2018
Świetne są te Twoje wycieczki po Jurze i okolicach. Jest w nich super klimat.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum