Żydzi też na pewno mają udział w tej dezinformacji, ale myślę że to głównie wina clickbaitowych mediów, bo hasło że "prawicowy rząd zabrania mówienia o holokauście" musi się świetnie sprzedawać.
Klikalność to jedna sprawa, ale nie sądzę żeby tylko to decydowało. Przede wszystkim Żydzi mają gigantyczne wpływy w mnóstwie mediów, widziałeś kiedyś jakieś artykuły stawiające Żydów w złym świetle w Wyborczej? Jedno z największych imperiów medialnych na świecie jest w rękach Żyda Michaela Bloomberga, prezydent USA jest wielkim filosemitą. Właścicielem TVN jest Discovery, którego szefem jest kolejny Żyd David Zaslav
.
Mając taką władzę nad mediami można zwyczajnie kreować rzeczywistość, a w obecnych czasach robi się to właśnie poprzez bardzo mocne epatowanie pewnymi sprawami (jak własnie Jedwabne) a przemilczaniem spraw innych (jak stosunek prześladowań Żydów w Polsce w porównaniu do innych krajów, czy zbrodni Izraela). I jak nawalają pewną sprawą w kółko i na okrągło w dużych mediach - to staje się to tematem o którym mnóstwo osób mówi.
Tak więc nie w kwestii klikalności bym upatrywał sedna. Pewne sprawy są w pewnych mediach (i to mediach bardzo często głównego nurtu) tabu, a innymi się nawala. Środowisko żydowskie jest niesamowicie wpływowe i w mediach i w szeroko rozumianej kulturze, Hollywood, tak samo w polityce amerykańskiej. Wystarczy przypomnieć słynny przykład bardzo znanego aktora Mela Gibsona, który był człowiekiem głośno obnoszącym się ze swoim chrześcijaństwem, wyreżyserował świetny film "Pasję", którym mocno rozjuszył wielu Żydów - i tak go załatwili, że jego świetnie rozwijająca się kariera znacznie przygasła.
I własnie Polska stała się ofiarą takiej żydowskiej nawały medialnej przy okazji tej ustawy odnośnie karania za szkalowanie imienia Polski. Ustawa była źle napisana i nieprzemyślana - ale to jest jedna sprawa, natomiast spadło na nas wielkie wiadro pomyj, zupełnie nieadekwatne do sprawy. I żadne nasze tłumaczenia nie przebiją się, bo imperia medialne nie są nimi zainteresowane, one w zupełnie inny sposób kreują rzeczywistość.
Wolne media to są jedynie w pewnym zakresie, mnóstwo wielkich mediów trzyma pewną linię programową i względem niej dobiera wiadomości, względem niej jednymi tematami nawala, inne pomija.