Autor Wątek: Bikepacking spanie ultralight - co zabrać?  (Przeczytany 37132 razy)

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Tak, będzie twardo i zimno. W końcu trzeba napisać wprost, że hamak do spania w przypadkowych pomieszczeniach, to zupełnie nietrafiony pomysł. Już na samym początku padły sensowne rozwiązania i teraz to już tylko marnowanie prądu.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Namiot raczej wygra wagowo jako schronienie. Za to podpinka jest lżejsza od materaca.
U Lesovika najlżejsza podpinka puchowa ma 350g, a materace są i po 250g.

Co do spania w pomieszczeniu w hamaku.. myślę, że będzie twardo :D

No właśnie, liczenie, że się da rozwiesić hamak w przypadkowym pomieszczeniu to chyba mocno życzeniowe myślenie. Choć pamiętam jak Gavek na GMRDP spał w hamaku na przystanku, jakoś go tam umocował ;). Ale przystanek to jest dobry na krótką drzemkę, a nie na całą noc. Hamak się dobrze sprawdzi w lesie, a tych jest w Polsce mnóstwo, więc łatwo znaleźć miejscówkę, ale do nocowania pod dachem to rzeczywiście nie bardzo skoro jak piszecie wymaga solidnego punktu zaczepienia.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Namiot raczej wygra wagowo jako schronienie. Za to podpinka jest lżejsza od materaca.
U Lesovika najlżejsza podpinka puchowa ma 350g, a materace są i po 250g.
[/quote]
Tylko taka podpinka będzie miała lepszą termikę i powinna się stosunkowo lepiej zawijać że względu na cienki materiał. Materac o takiej wadze nie tylko będzie gorzej izolował, się też zwykle będzie dosyć wąski.

Tak z zasady podpinka o analogicznych parametrach powinna być lżejsza, bo nie stanowi podparcia dla masy ciała.

Oczywiście nie ma mowy o uczciwym porównaniu, bo hamak i namiot mają nieco inne zastosowania. Np. podpinka będzie miała dużo lepszą termikę, ale gdy zacznie mocno wiać będzie katastrofa (chyba, że ma się skarpetę lub duży tarp).

No właśnie, liczenie, że się da rozwiesić hamak w przypadkowym pomieszczeniu to chyba mocno życzeniowe myślenie. Choć pamiętam jak Gavek na GMRDP spał w hamaku na przystanku, jakoś go tam umocował ;).
Miejsc do rozwieszenia hamaka jest pewnie z 10 razy mniej. Za to czasem łatwiej się zaszyć w krzakach.

Też kiedyś spałem na przystanku ;]
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Tylko taka podpinka będzie miała lepszą termikę i powinna się stosunkowo lepiej zawijać że względu na cienki materiał. Materac o takiej wadze nie tylko będzie gorzej izolował, się też zwykle będzie dosyć wąski.

Tak z zasady podpinka o analogicznych parametrach powinna być lżejsza, bo nie stanowi podparcia dla masy ciała.

To jest racja, ciężko porównywać te systemy. W bezwietrznych warunkach rzeczywiście taka podpinka da świetną izolację. Tyle, że materac 250g na letnie warunki też da izolację wystarczającą, większa nie jest potrzebna. A noclegi z wiatrem też nie należą do rzadkości, a wtedy to będzie porażka z termiką, a bez sensownej ochrony przed wiatrem. Dlatego decydują przede wszystkim preferencje użytkowników.

8850

  • Gość
A gdyby do hamaka lub na matę na spanie zastosować jako podpinka worek termiczny? emergency bag. Czy jego "grzewczość" to samo co folia NRC i nie nadaje się na zamiennik śpiwora letniego i nijak się ma do śpiwora? Chodzi o rozwiązanie takie: https://tinyurl.com/worektermiczny

Tego rozwiązania używa kolejny minimalista ale jeżdżący chyba z kartą kredytową w 3:18 minucie dokładnie tutaj: https://youtu.be/ey8yjz0_3Lo?t=198

« Ostatnia zmiana: 5 Cze 2020, 15:22 8850 »

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
A udało ci się już powiesić hamak w jakimś losowo wybranym pomieszczeniu?
Od tego bym zaczął.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Alina jeźdząca ultra zachwalała [...] przy czym ona stosuje  tylko produkty premium

I wszystko jasne!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
A gdyby do hamaka lub na matę na spanie zastosować jako podpinka worek termiczny? emergency bag. Czy jego "grzewczość" to samo co folia NRC i nie nadaje się na zamiennik śpiwora letniego i nijak się ma do śpiwora? Chodzi o rozwiązanie takie: https://tinyurl.com/worektermiczny

Ideą takiego worka jest odbijanie ciepła osoby w nim śpiącej. Więc ta osoba musi być w środku, a w przypadku hamaka i zastosowania tego jako podpinki to niewiele to da, bo całe ciepło górą wyleci. I to też jest raczej rozwiązanie wyścigowe, taki worek czy klasyczna folia NRC słabo oddycha i ciuchy pod tym po dłuższym spaniu będą wilgotne. Nie bez powodu ten produkt ma w nazwie "emergency", idea tego jest taka, że jak się trafi awaryjny nocleg to żeby jakoś go przetrzymać i się nie wychłodzić za bardzo.

Kombinujesz jak koń pod górę, a przede wszystkim poruszasz się w świecie teorii. Zrób kilka takich biwaków i to Ci sporo więcej powie niż rozpatrywanie jakichś mocno nietypowych scenariuszy teoretycznych. Kwestia wygody, odporności termicznej - to są mocno indywidualne sprawy, dlatego tylko Ty sam możesz ocenić jak Ci się hamak sprawdzi, a da się to zrobić jedynie doświadczalnie.

Alina jeźdząca ultra zachwalała [...] przy czym ona stosuje  tylko produkty premium
I wszystko jasne!

Większość osób co dużo sprzętu używa wchodzi w sprzęt wyższej klasy bo mają na tyle doświadczenia, że wiedzą że sprzęt z najniższego segmentu cenowego na dłuższą metę bardzo rzadko się sprawdza. A nawet ci liczący mocno pieniądze wychodzą z założenia, że "biednych nie stać na tanie rzeczy". I niestety obawiam się, że hamak z Biedronki za 40zł to może być produkt tej klasy. Ultralight wymaga jednak inwestycji, to nie jest tania zabawa, a markowy sprzęt słono kosztuje. I dlatego jeśli nie mamy kasy na zakup całości, to lepiej IMO kupować stopniowo, ale sprzęt porządny, nie badziewny. I za 2-3 lata zbierzemy komplet wysokiej jakości, któy posłuży dłużej.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org


Alina jeźdząca ultra zachwalała [...] przy czym ona stosuje  tylko produkty premium
I wszystko jasne!

Większość osób co dużo sprzętu używa wchodzi w sprzęt wyższej klasy bo mają na tyle doświadczenia, że wiedzą (...)

W mojej ocenie, zdecydowana większość tego rodzaju blogów to nic innego, jak internetowe słupy reklamowe.

8850

  • Gość
Dobrze wilku napisałeś odnośnie zbieranie sprzętu, przy czym proszę o zrozumienie, że od czegoś trzeba zacząć a minimum to coś do spania i przewożenia a z czasem się zupgraduje. Jak widzę rzeczy trekingowe nie sprawdzają się bo są zbyt ciężkie, z drugiej strony patrząc na minimalistów człowiek się zastanawiam czy to wszystko mi potrzebne skoro i tak w gruncie rzeczy trzeba jechać na lekko. Jednakże jeśli coś nie sprawdzi się na rowerze to będzie na wędrówki więc i tak hamak dostanie dożywocie bo będzie wisiał na ogrodzie jeśli się nie sprawdzi.

Nie pomyślałem że worek nie oddycha w przeciwieństwie do śpiwora.


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
W mojej ocenie, zdecydowana większość tego rodzaju blogów to nic innego, jak internetowe słupy reklamowe.

To zależy od konkretnego bloga, wiele rzeczywiście ma charakter mocno reklamowy.
Ale w tym przypadku tak nie jest, to nie jest klasyczny blog, wpisy są dość rzadkie, nie na zasadzie reklamy a dzielenia się z ludźmi swoim entuzjazmem. Ona rzeczywiście jest ambasadorem Speca i ma wiele produktów tej firmy, ale to nie jest tak, że wszystko pisze pod tym kątem. Jak przeglądam jej listę sprzętu to używa po prostu topowych produktów, które się sprawdzają i które w światku ultra zbierają świetne recenzje. Sam bym chętnie chciał mieć taki poziom sprzętu, ale rower za 25tys czy siodełko za 2tys to już nie moja liga wydatków.

Dobrze wilku napisałeś odnośnie zbieranie sprzętu, przy czym proszę o zrozumienie, że od czegoś trzeba zacząć a minimum to coś do spania i przewożenia a z czasem się zupgraduje. Jak widzę rzeczy trekingowe nie sprawdzają się bo są zbyt ciężkie, z drugiej strony patrząc na minimalistów człowiek się zastanawiam czy to wszystko mi potrzebne skoro i tak w gruncie rzeczy trzeba jechać na lekko. Jednakże jeśli coś nie sprawdzi się na rowerze to będzie na wędrówki więc i tak hamak dostanie dożywocie bo będzie wisiał na ogrodzie jeśli się nie sprawdzi.

Dlatego warto powoli kompletować sprzęt. Masz całkiem sensowny decathlonowy materac w cenie 170zł - i to jest idealne rozwiązanie na początek
https://www.decathlon.pl/materac-trek-700-l-id_8493395.html?tag1=1d6881b570fd127199011abc34e77b49?utm_source=convertiser&utm_medium=affiliate&utm_campaign=4736&utm_content=direct&cvrid=4736&cvrsid=&utm_term=CNVSR_4736-&dclid=CIaBhb-n6-kCFVrLEQgdnboCcA
 
Jednocześnie nie jest specjalnie drogi i da możliwość spakowania do małych rozmiarów i zapewni też wygodę spania. Poniżej tego poziomu cenowego IMO już nie opłaca się schodzić, a do takiego spania jak preferujesz czyli w niezamieszkałych budynkach - to materac będzie najlepszym rozwiązaniem.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org

Ale w tym przypadku tak nie jest, to nie jest klasyczny blog, wpisy są dość rzadkie, nie na zasadzie reklamy a dzielenia się z ludźmi swoim entuzjazmem.

Entuzjazmem - może tak. Ale żeby móc coś powiedzieć o sprzęcie, to trzeba go dosyć intensywnie używać, w różnych sytuacjach, mając osobiste, praktyczne porównanie różnych rodzajów sprzętu, i będąc niezależnym. Nie wystarczy samo posiadanie topowych produktów. Zresztą, często jest tak, że coś staje się topowe, przede wszystkim na skutek działań sztabu marketingowców, influencerów czy chociażby tzw. ambasadorów marki, itp.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Entuzjazmem - może tak. Ale żeby móc coś powiedzieć o sprzęcie, to trzeba go dosyć intensywnie używać, w różnych sytuacjach, mając osobiste, praktyczne porównanie różnych rodzajów sprzętu, i będąc niezależnym. Nie wystarczy samo posiadanie topowych produktów. Zresztą, często jest tak, że coś staje się topowe, przede wszystkim na skutek działań sztabu marketingowców, influencerów czy chociażby tzw. ambasadorów marki, itp.

Z tym się zgadzam, ale też nie możesz odbierać Alinie doświadczenia. Przejechała 2 razy cały TCR - to daje mnóstwo doświadczenia. Widać choćby po tym jak ewoluował jej bagaż w tym czasie. I w tym co pisze na blogu, choćby w linkowanym tu wpisie - widzę sporo doświadczenia, to się kupy trzyma
Zresztą, często jest tak, że coś staje się topowe, przede wszystkim na skutek działań sztabu marketingowców, influencerów czy chociażby tzw. ambasadorów marki, itp.
Ale to nie dotyczy tego przypadku. Ja mam doświadczenie od Aliny sporo większe - i nie widzę w jej pisaniu jedynie marketingu. Ma duże rozeznanie w sprzęcie, widać że trzyma rękę na pulsie, zna wszystkie nowinki w tej branży, widać, że ma wiele kontaktów z doświadczonymi ludźmi i przejmuje od nich sprawdzone rozwiązania. Nie jeździsz wyścigów - to nie wiesz jaka to jest kopalnia wiedzy w takim temacie. Szykowanie się do wielkiego wyścigu jak TCR to trwa cały rok, a to jest ciężki wyścig na 4tys km z masą gór i daje mnóstwo doświadczenia w temacie.

Moje doświadczenia negatywne:
1. Apidura (pierwsze sakwy tej firmy polecane swego czasu przez wielu obieżyświatów, szybko się przecierały, były zupełnie nieszczelne dla wody i do tego jeszcze miały kiepskiej jakości zamki i klamry. Potem się okazało, że blogi były kupione, a ludzie się sprzedali za sakwy).
Bo trzeba sobie zdawać sprawę z pewnych realiów. Apidura robi torby bardzo lekkie, jedne z najlżejszych na rynku. Oczekiwanie, że będą jednocześnie super wytrzymałe jest oczekiwaniem nieuzasadnionym. Każdy sprzęt tego typu ma podobną wytrzymałość, 2-3 lata intensywnego użytkowania i dziury się pojawią, cudów nie ma, to dotyczy każdego produktu podobnej klasy. Przy czym użytkowanie turystyczne szybciej niszczy sakwy niż użytkowanie wyścigowe, bo w turystyce najczęściej jeżdżą obciążone na maksa, częściej są odczepiane i przyczepiane na rower.

A jako wodoodporne nikt ich nie reklamował, więc o co pretensje? Wypuścili parę lat temu serię Dry i ta jest wodoodporna

5. Garmin. Rewelacyjny sprzęt, lata wypraw w najdalsze zakątki świata. I nagle leci domino pach, pach, pach, awaryjny Gpsmap 64. Wymienili na reklamacji na nowy, ale wyjazd był kończony na awaryjnej mapie papierowej, no i trochę czekania.

I z wadliwego egzemplarza wyciągasz daleko idące wnioski, że to marketing i utrata jakości? Ja znam co najmniej parę osób co 64 bardzo wychwala. Wszędzie się może trafić walnięty egzemplarz, a Garmin ma akurat doskonałą politykę gwarancyjną.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Nie jeździsz wyścigów - to nie wiesz jaka to jest kopalnia wiedzy w takim temacie. Szykowanie się do wielkiego wyścigu jak TCR to trwa cały rok, a to jest ciężki wyścig na 4tys km z masą gór i daje mnóstwo doświadczenia w temacie.

ROTFL - widziałem efekt tych całorocznych przygotowań choćby na przykładzie zawodników zeszłorocznego RTP. Lekkie pogorszenie pogody zdziesiątkowało tych doświadczonych w temacie, rycerzy szos. Stopień przygotowania jasno pokazał ile warta jest ta cała wyścigowa kopalnia wiedzy, o której raczyłeś wyżej wspomnieć.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
ROTFL - widziałem efekt tych całorocznych przygotowań choćby na przykładzie zawodników zeszłorocznego RTP. Lekkie pogorszenie pogody zdziesiątkowało tych doświadczonych w temacie, rycerzy szos. Stopień przygotowania jasno pokazał ile warta jest ta cała wyścigowa kopalnia wiedzy, o której raczyłeś wyżej wspomnieć.
Twardość na trasie nie jest równoznaczna z doświadczeniem. Są doświadczeni ludzie co z zasady w tak trudnych warunkach nie jeżdżą, bo to dla nich ryzykowanie zdrowia, a w dobrych są bardzo mocni. To że ktoś się wycofał z RTP wcale nie znaczy, że musiał nie mieć doświadczenia. Części osób rzeczywiście zabrakło doświadczenia, nie mieli ekwipunku, ale większość poległa bo im siadły głowy. A na takie warunki jak były na RTP nie ma skutecznego ekwipunku, zawsze się . Stawiasz znak równości pomiędzy doświadczeniem, a twardością zawodnika, a to wcale nie jest to samo.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum