Sri Lanka, październik 2020

[Jacekkudla]

Witajcie,
Poniżej wklejam poprawiony opis mego pomysłu na Sri Lankę sprzed 3 lat, pomysł wraca, ja trochę starszy, nie koniecznie mądrzejszy, ale z kilkoma przemyśleniami
Prośba do osób które były na Sri Lance oraz obytych z podobnym klimatem o  podpowiedzi praktyczne jak sprawę ugryźć naljepiej

Mam trochę doświadczenia  jesli chodzi o azje ( tajlandia, laos, kamodża, filipiny, wietnam) w wersji backpakerskiej ale nie rowerowej. Jezdze na codzien na szosie, rowerze wyprawowym
• Palnuje trase okolo 1000-1200 km od colombo na poludnie trasami nad morzem, potem na północ plantacje herbaty itp pozwiedzać, poszwendać się, zatrzymać gdzie się spodoba
• przelot do Colombo wraz z rowerem
• planuje dziennie robic w zaleznosci od okolicznosci okolo 50-70 km... to tak bardzo ogolnie. Grunt to by trase zgrac z miejscem do spania i mizliowsciami rowerowymi zwiazanymi z warunkami atmosferycznymi. Zgrubnie rzecz nazywajac ma to byc przyjemnosc a nie walka z samym soba.
• noclegi w guest housach, ze wzgledu na gryzaco kasajaca faune na sri lance namiotu nie przewiduje
• wyzywienie jak to w azji wraz z lokalna spolecznoscia przy drodze
• priorytetem dla mnie połaczenie milosci do azji i roweru, w azji zas kocham ludzi lokalnych, lokalne dania, lokalne owoce, lokalne piwo:) unikam nadmiaru turystow i dzikich tlumow
• podejście do deszczu w azji ma troche inny wymiar trzeba sie postarac jechac nie w porze monsunow
• preferowane drogi to drogi utwardozne o ile to mozliwe

Rower mam tytanowy z napędem paskowym oraz przekładnią 1.12 Pinion, przewiduje zabranie 2 sakw tylnych ortliebe oraz na kierownicę.

Nasuwa mi się kilka pytań:
1. Jakie buty? obecnie mam SPD, zastanawiam się czy kupić sandały SPD czy bez SPD czy też dam radę w normalnych butach SPD
2. Jak radzić sobie z upałem?
3. Jakie rzeczy warto zabrać ?

Jacek

[Piotr St]

Witaj

Polecam dział pod tytułem - Planowanie wyjazdów 

[Jacekkudla]

Zastanawiałem się czy to dobre miejsce, jeśli wskazane przez Ciebie bedzie właściwsze to prośba moderatora o przeniesienie tematu

J

[łatośłętka]

Jesteś, Jacek. Fajnie.
Senks za pozdro na zlocie.
Chętnie do zo.

[Jacekkudla]

Cała przyjemność Łatoś po mojej stronie
Mam nadzieję że w przyszły roku się uda zlot...

Niemniej ja z Ramzesem i Emoniką mieliśmy "pozlotową" wyprawę na trasie Kołobrzeg-Buraki przy granicy z Litwą dziś wróciliśmy i mnie natchnęło że czas ruszyć dalej, gdzie cieplej bo mnie zimno wku...ia...

Jacek

[łatośłętka]

Jeśli Ci Sri nie wyjdzie, co z serca Ci życzę, na zlotcie widzimy się już z początkiem października.

[Jacekkudla]

Zapomnij o tym roku, koronawirus dużo zmienił w mentalności ludzi.
https://www.google.com/amp/www.hurriyetdailynews.com/amp/un-chief-says-coronavirus-has-sparked-tsunami-of-hate-and-xenophobia-154581

Nie będzie przyjemności z takiego szwędania się. Niewykluczone ataki miejscowych...

Na tyle co znam Azję oraz mentalność ludzi z krainy buddyzmu to bardzo nie sądzę by cokolwiek się zmieniło.... Poza tym mam wrażenie że artykuł napisany jest o "cywilizowanych" krajach takich jak francja, włochy tudzież inne kraje europy

[Jacekkudla]

Jeśli Ci Sri nie wyjdzie, co z serca Ci życzę, na zlotcie widzimy się już z początkiem października.

Łatoś, a czemu jedno miałoby wykluczać drugie ?

[Jacekkudla]

Na tyle co znam Azję oraz mentalność ludzi z krainy buddyzmu to bardzo nie sądzę by cokolwiek się zmieniło....

Obyś miał rację. Rok temu były ataki bombowe na Sri Lance na kościoły, teraz muzułmanie sprzeciwiają się przymusowej kremacji...  Tam się jeszcze dużo może dziać do jesieni.

Też mam andizeję że mam rację... no nic właśnie się trafiła fajna promka na bilety więc nie wiem czy nie popełnię zakupu....

[Jacekkudla]

No i jakoś tak wyszło że LOT ma dziś bilety w fajnej cenie i sobie kupiłem więc lecę w terminie 25.10-21.11

Czas się powoli przygotowywać, także podpowiadajcie

Jacek

[łatośłętka]

Okej ... to się widzim.
Co do Sri nie wiem nic, przy tym pamiętam relację. Tagiem znajdziesz.

[Jacekkudla]

No i jakoś tak wyszło że LOT ma dziś bilety w fajnej cenie i sobie kupiłem

2225,72 PLN?

Swoją drogą, czemu wybrałeś najbardziej deszczowy okres? 350 mm deszczu na miesiąc i prawie co drugi dzień pada...

2207, w tym bagaż podręczny do 8 kg i bagaż nadawany do 23 kg i tu się z rowerem powinienem zmieścić... muszę tylko dopytać na informacji czy nie trzeba z klucza napisać że to rower...

[marg]

W LOT trzeba rower zgłosić telefonicznie, a właściwie zapytać, czy zgodzą się zabrać. I podać wymiary.
No, chyba, że coś się zmieniło od września.

Pomysł fajny, lubię te klimaty, ale po lotniczych tegorocznych przejściach na razie się poprzyglądam i trochę poczekam

Jeździłeś po Azji Pd- Wsch, to skąd te pytania o upały, buty i rzeczy? To ty chyba jesteś ten doświadczony

Co do namiotu, to robię inaczej - lepiej mnie chroni przed robactwem własny namiot, niż przygodne hotelowe noclegówki

[Jacekkudla]

W LOT trzeba rower zgłosić telefonicznie, a właściwie zapytać, czy zgodzą się zabrać. I podać wymiary.
No, chyba, że coś się zmieniło od września.

Pomysł fajny, lubię te klimaty, ale po lotniczych tegorocznych przejściach na razie się poprzyglądam i trochę poczekam

Jeździłeś po Azji Pd- Wsch, to skąd te pytania o upały, buty i rzeczy? To ty chyba jesteś ten doświadczony

Co do namiotu, to robię inaczej - lepiej mnie chroni przed robactwem własny namiot, niż przygodne hotelowe noclegówki

Ja sporo byłem w Azji ale z buta z plecakiem, a nie rowerem, więc brak mi doświadczenia na tym polu

Dzięki za uwagę, zgłoszę LOTowi.
Z drugiej strony wyciąg z informacji ze storny LOTu:
"Zasady przewozu sprzętu sportowego

Sprzęt sportowy może być przewożony bezpłatnie jeśli mieści się w dozwolonym limicie bagażowym tzw. Free Baggage Allowance – wskazanym w Państwa bilecie. Muszą być spełnione wymogi dotyczące maksymalnej wagi i ilości sztuk bagażu, natomiast dopuszcza się przekroczenie wymiaru bagażu zawierającego sprzęt sportowy. Jeżeli sprzęt sportowy nie mieści się w bezpłatnym limicie bagażowym obowiązuje stawka podana w tabeli."



Na Sri Lance jest 6 węży które są śmiertelne dla ludzi więc wole jednak klimę i kilka robaków w guest house...

Jacek

[marg]

A, ok. Nawadnianie i uzupełnianie minerałów (jakieś izotoniki dają radę, zwykle biorę w proszku). Lekkostrawna dieta, i podglądanie miejscowych - oni najlepiej wiedzą, co jest dobre w tym klimacie. Dużo owoców. Zazwyczaj sporo słodkich potraw. I tych pikantnych. Gorąca słodka herbata (lub taka indyjska z mlekiem i przyprawami - masala tee) - początkowo mnie to dziwiło, ale faktycznie działała nieźle.

Przewiewne ubrania - gdy są mokre, fajnie chłodzą podczas jazdy. A więc żadne tam szybkoschnące wynalazki. Bawełna, len są ok.

Klima w hotelach potrafi być zwodnicza - niejedna osoba nieźle się przeziębiła, bo czasem trudno ustawić regulację, więc cienki śpiwór i coś cieplejszego w rezerwie jak najbardziej wskazane.

Buty? Ja jeżdżę w sandałach, na wyprawach nie używam spd. Ale znam takich (niewielu ), którzy uznają tylko rowerowe obuwie, więc pewnie się da.

Aha, jeśli będzie dużo opadów, to uważaj, żeby ci rzeczy nie spleśniały - tak mieliśmy w Wietnamie (przy noclegach w klimatyzowanych pomieszczeniach nie powinno być takiego problemu, jeśli będziesz suszył na bieżąco)