Autor Wątek: Pierścień 1000 Jezior - 2020  (Przeczytany 9005 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Pierścień 1000 Jezior - 2020
« 13 Lip 2020, 19:13 »
Na PTJ miałem 44 min pauzy. DUŻO.

A idź pan w diabły  :lol:
44min przerw na 615km (z czego prawie połowa to się zbierze na obowiązkowe stemplowanie książeczek) to prawie każdy wziąłby z pocałowaniem rączki

A co do wagi. Grubym tak jak ja, jedzie się łatwiej, bo organizm ma większe rezerwy.

Też nie przesadzaj z tą grubością  ;)
Widać, że schudłeś wyraźnie w ostatnim roku, a jesteś dość wysoki i raczej grubokościsty, więc trochę musisz ważyć, ale masz po prostu naturalną wagę na swój wzrost i budowę ciała. A generalnie na ultra aż takich szczupaków jak na krótszych wyścigach nie ma. Zresztą jak się spojrzy na zawodowy peleton, to z połowa zawodników już jest w nienaturalny sposób wychudzona, tam to jeszcze sporo wnosi, na ultra już niekoniecznie. Najmocniejsi zawodnicy w ultra na świecie też są solidnej budowy, jak Strasser

A na BBT zobaczymy jaka będzie rywalizacja. Ale ja na 99% śmigam sobie w OPEN. Pierw się trzeba uczyć od najlepszych i za 2 lata można powalczyć w SOLO :)

Ale w open to jest ledwie kilka osób z którymi byś mógł sensownie jechać w grupie, a jak ich urwiesz jak na Pierścieniu nawet Mariusza urwałeś - to i tak pozostanie samotna jazda ;)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3741
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Pierścień 1000 Jezior - 2020
« 13 Lip 2020, 20:04 »
1 W to wg "internetów" około 0,86 kcal/h. Średnia moc z jaką kolarz pedałuje to pewnie można założyć na poziomie 100W (nie ważne czy 80 czy 120 - chodzi o oszacowanie). Czyli na jazdę schodzi ekstra 86 kcal/h Nawet jak by sprawność przemiany w organizmie była na bardzo niskim poziomie (a jest wręcz przeciwnie bo człowiek to całkiem optymalnie wykorzystuje energię z pożywienia co widać szczególnie na plażach i basenach) to są to bardzo małe potrzeby energetyczne. 1 g węglowodanów czy białek to około 4 kcal, 1 g tłuszczu to około 9 kcal. Tak więc dodatkowy głód związany z jazdą na rowerze ... siedzi w głowie.

Rzeczywiście tak mało, czy jest tu gdzieś błąd na poziomie rzędu wielkości?
« Ostatnia zmiana: 13 Lip 2020, 20:11 PABLO »

Offline Mężczyzna Saneb

  • Wiadomości: 35
  • Miasto: Chotomów
  • Na forum od: 18.11.2017
    • Ultrakolarstwo
Odp: Pierścień 1000 Jezior - 2020
« 13 Lip 2020, 20:17 »
No i też jak pamiętam to chyba zaliczasz się do drobniejszych zawodników, więc Twoje potrzeby energetyczne trochę inaczej wyglądają niż potrzeby ludzi ważących więcej.

Zgadza się. Ważę 65-66 kg, mam mniejszą pracę do wykonania, więc zapotrzebowanie energetyczne też mam mniejsze. Nie jestem, wychudzony, wzrostu jestem nikłego i zapas tkanki tłuszczowej posiadam a to ważne źródło energii w ultra zmaganiach.




...
 W czasie maratonu wypiłem 17 bidonów izotoniku. ...

A zdradzisz co to za izotonik? Ja tak próbowałem parę razy ale zawsze kończyło się problemami żołądkowymi.

Na starcie miałem dwa bidony Isostara. Potem ten dostępny na PK. Nie zapamiętałem co to za firma była.
« Ostatnia zmiana: 13 Lip 2020, 20:42 Saneb »
Ultra kolarstwo - https://www.ultrakolarstwo.net.pl/
--------------------------------------------------------

Uważaj na głos w Twojej głowie, który mówi, że nie dasz rady, nie wierz mu, łże menda!

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1720
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Pierścień 1000 Jezior - 2020
« 13 Lip 2020, 20:35 »
A co do wagi. Grubym tak jak ja, jedzie się łatwiej, bo organizm ma większe rezerwy. Zawodnik wycieniowany, niestety musi cały czas dostarczać paliwo. A jak mogę w razie potrzeby pocisnąć te 100 km na "rezerwie"
Dodam od siebie że w razie potrzeby organizm może takie rezerwy przerzucić na ogrzewanie. Cieńcy mają przerąbane ;)
Moja teściowa twierdzi, że "gruby schudnie gdy chudy umrze" :) A Ty Pawel na zdjęciach to wyglądasz jak po jakiejś diecie cud ;)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Pierścień 1000 Jezior - 2020
« 13 Lip 2020, 20:39 »
1 W to wg "internetów" około 0,86 kcal/h. Średnia moc z jaką kolarz pedałuje to pewnie można założyć na poziomie 100W (nie ważne czy 80 czy 120 - chodzi o oszacowanie). Czyli na jazdę schodzi ekstra 86 kcal/h.
100W to jeżdżą turyści, czołowi zawodnicy mają średnią po 180-200W na takim dystansie, średni koło 150W. A te 86 kalorii na godzinę to nie wiem skąd wytrzasnąłeś, bo to by na trasie 24h dawało ledwie 2064kcal, tyle to się normalnie je na dzień bez żadnego większego wysiłku. Mi na Pierścieniu licznik wyliczył zużycie 11 300 kalorii i to wartość wiarygodna, bo miałem pomiar mocy.

Offline Mężczyzna martink

  • Wiadomości: 721
  • Miasto: Starachowice
  • Na forum od: 29.01.2011
    • http://www.wyprawyrowerowemartink.blogspot.com/
Odp: Pierścień 1000 Jezior - 2020
« 13 Lip 2020, 21:02 »
Ja przy mocnym treningu spalam ok 600 kcal/h (trening z mocą i tętnem)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3741
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Pierścień 1000 Jezior - 2020
« 13 Lip 2020, 21:04 »
100W to jeżdżą turyści, czołowi zawodnicy mają średnią po 180-200W na takim dystansie, średni koło 150W.

W tym wypadku żadna różnica. Popatrz na wynik. Nawet jak pomnożysz x2 to nadal jest bardzo mało.

Twoja średnia moc z Pierścienia to:

https://ridewithgps.com/trips/52076780

Avg Watts:    163 (126 with 0s)

Czas jazdy:

Moving Time:    21:55:45

Co daje 0,86 * 163 W * 22 h = 3083 kcal

Nie wiem co oznacza "with 0s" bo jeżeli to średnia za całość, czyli z uwzględnieniem chwil, kiedy nie naciskałeś na korby, to Twoja średnia moc jest jeszcze mniejsza i w efekcie zużyłeś jeszcze mniej kalorii (bo czas jazdy jest łączny, a nie tylko wtedy, kiedy naciskałeś na korby).

Mowa jest o energii wydatkowanej na samą jazdę (bez podtrzymania czynności życiowych) i bez uwzględnienia sprawności.

A te 86 kalorii na godzinę to nie wiem skąd wytrzasnąłeś

https://pl.wikipedia.org/wiki/Kaloria

1 cal = 4,1855 J

-> 1J = 1/4,1885 = 0,2388 cal

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wat

W = J/s


1W = 0,2388 cal * 3600 / 1h = 859,68 cal/h = ok. 0,86 kcal/h


Pierścieniu licznik wyliczył zużycie 11 300 kalorii i to wartość wiarygodna, bo miałem pomiar mocy.

Wartości podawane przez liczniki i wszelkie kalkulatory to można między bajki włożyć. Rozpiętość wyników, jest wręcz śmieszna. Poza tym 11300 kalorii to tylko trochę ponad 13 kcal - pomyliłeś jednostki.

Gdyby to było 11300 kcal to trzeba by na to zużyć (nie licząc sprawności procesu) ponad 1,255 kg czystego tłuszczu!
« Ostatnia zmiana: 13 Lip 2020, 21:27 PABLO »

Online Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Pierścień 1000 Jezior - 2020
« 13 Lip 2020, 21:29 »
Pomiar mocy to jest nacisk na pedały (z grubsza). Twoje obliczenia nie uwzględniają sprawności przerabiania kalorii na pracę wykonywaną przez organizm. Tutaj jest daleko od 100% sprawności.

My home is where my bike is.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3741
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Pierścień 1000 Jezior - 2020
« 13 Lip 2020, 21:39 »
Przecież napisałem, że nie uwzględniłem sprawności. Poza tym zaznaczyłem, że biorę pod uwagę tylko energię związaną z jazdą - bez tego, co organizm i tak zużywa na ... życie. Ale nawet jak by było tylko 50%, albo i mniej, to nadal mamy do czynienia za bardzo małym wydatkiem energetycznym. W porównaniu z porcją energii choćby z małego batonika, to jest przepaść.

Rower jest wbrew pozorom bardzo sprawną maszyną, człowiek też. Pewnie dlatego nie da się tak łatwo zrzucić nadmiarowego tłuszczu podczas jazdy rowerem.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Pierścień 1000 Jezior - 2020
« 13 Lip 2020, 21:43 »
Ja przy mocnym treningu spalam ok 600 kcal/h (trening z mocą i tętnem)

Mi na Pierścieniu wychodziło tak 900-1000 kcal na 50km, więc bardzo podobnie.

Wartości podawane przez liczniki i wszelkie kalkulatory to można między bajki włożyć. Rozpiętość wyników, jest wręcz śmieszna.

Dokładność liczenia spalania kalorii przez licznik zależy od tego czy używasz pomiar mocy oraz pomiar tętna i czy masz prawidłowo ustawione progi. Bo wtedy licznik mierzy rzeczywisty stopień obciążenia energetycznego organizmu względem jego możliwości w postaci progów tętna i mocy.

Nie wiem czy wyliczenie że 1W kosztuje tyle i tyle energii jest prawdziwe, czy to nie zależy też od strefy w jakiej jedziemy. Gdy wchodzisz w okolice progu to bezwzględna liczba watów wcale wiele nie rośnie, natomiast wydatek energetyczny rośnie o wiele mocniej niż jakbyś jechał te powiedzmy 30W mniej. 1h takiej jazdy wypruwa wiele więcej energii niż 3h spokojnym tempem

Poza tym 11300 kalorii to tylko trochę ponad 13 kcal - pomyliłeś jednostki.

W języku potocznym kaloria mówi się na kcal, nikomu nie chce się tych tysięcy powtarzać.

Gdyby to było 11300 kcal to trzeba by na to zużyć (nie licząc sprawności procesu) ponad 1,255 kg czystego tłuszczu!

I co w tym dziwnego?
Zasuwanie 24h na rowerze mocnym tempem to jest ogromny wydatek energetyczny. Jak dorosły mężczyzna zużywa przy normalnej aktywności 2-2,5tys kalorii to dlaczego by miał nie zużyć 11tys  gdy całą dobę kręci mocno na rowerze i nie poświęca ani chwili na sen? Przecież widać od razu, ze to wyliczenie teoretyczne jakie zaprezentowałeś jest nic nie warte, skoro wychodzi ledwie koło 2tys.

Offline Mężczyzna Gerwazy

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 396
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 13.10.2016
Odp: Pierścień 1000 Jezior - 2020
« 13 Lip 2020, 21:59 »
...Gdyby to było 11300 kcal to trzeba by na to zużyć (nie licząc sprawności procesu) ponad 1,255 kg czystego tłuszczu!

I tutaj Strava ma błąd- powinno być 11300kcal - i to jest dokladnie prawie 1,5kg tłuszczu (gdyby iść za Twoim tlumaczeniem to na przejechanie PTJ w tempie Wilka wystarczyłby mały gryz banana).
Ja jestem cięższy od Wilka (ale jechałem wolniej) i spaliłem prawie 13tys kcal (czyli tyle energii ile jest zmagazynowane w 2kg tluszczu).
Nieprawdą też jest, ze można w maratonowym/wyścigowym tempie przejechać to na "głowie"/zapasach własnych (chyba że ktoś posiada  zdolność asymilacji azotu z powietrza i umiejętność fotosyntezy ;)).
Średno ciężki ultras (75kg-80kg) aby jechać  efektywnie potrzebuje ok. 90gr węglowodanów na godzinę- oczywiście jeżeli jest przyzwyczajony do żeli i izo to pójdzie mu poprostu lepiej/bardziej efektywnie (nie będzie tracił zasobów energetycznych na trawienie).
Jeżeli "zapomni" o jedzeniu to wcześniej czy później zaliczy mega spadek cukru (kolarska bomba) i skończy się rumakowanie.
Zupełnie inną sprawą jest turystyczne pokonywanie dystansów- tutaj rzeczywiscie można - obniżając tempo jazdy - spowodować, że da się jechać "na zasobach".

...a koledze, który pisze, że ważąc 80kg jest gruby (no chyba że jest wzrostu średniego Pigmeja) szczerze poleciłbym wizytę u okulisty - astygmatyzm można z powodzeniem korygować odpowiednio dobranymi okularami  ;)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3741
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Pierścień 1000 Jezior - 2020
« 13 Lip 2020, 22:10 »
gdyby iść za Twoim tlumaczeniem to na przejechanie PTJ w tempie Wilka wystarczyłby mały gryz banana

Intuicyjnie jestem tego samego zdania. Pytanie jest tylko gdzie jest główne zużycie energii. Skoro moc mierzy się w miarę dokładnie, czas też. Funkcje życiowe mniej więcej wiadomo ile pochłaniają energii. Być może po przekroczeniu pewnej granicznej mocy dla danego człowieka, sprawność lawinowo spada i zużycie energii rośnie. Niby interwały dają najlepsze efekty przy odchudzaniu i budowaniu wydolności. Ale z drugiej strony - "cudów nie ma" - moc to moc, energia to energia, czas to czas. Wiadomo, że jak nie ma za bardzo pod górkę lub pod wiatr, to rower aby jechać nie wymaga zbyt wiele energii. To już bieganie będzie o wiele bardziej energochłonne - za każdym krokiem podnosimy do góry całe swoje ciało i to kosztuje.

Offline Mężczyzna Chrabu

  • Wiadomości: 77
  • Miasto: Serock
  • Na forum od: 13.09.2017
Odp: Pierścień 1000 Jezior - 2020
« 13 Lip 2020, 22:48 »
"Praca wykonana na treningu kolarskim stanowi od 18 do 26% energii zużytej przez nasz organizm w tym czasie."
Źródło: https://elkapitano.pl/2017/03/14/praca-moc-i-enegia/

Offline Mężczyzna Gerwazy

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 396
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 13.10.2016
Odp: Pierścień 1000 Jezior - 2020
« 13 Lip 2020, 22:48 »
gdyby iść za Twoim tlumaczeniem to na przejechanie PTJ w tempie Wilka wystarczyłby mały gryz banana

Intuicyjnie jestem tego samego zdania. Pytanie jest tylko gdzie jest główne zużycie energii. Skoro moc mierzy się w miarę dokładnie, czas też. Funkcje życiowe mniej więcej wiadomo ile pochłaniają energii. Być może po przekroczeniu pewnej granicznej mocy dla danego człowieka, sprawność lawinowo spada i zużycie energii rośnie. Niby interwały dają najlepsze efekty przy odchudzaniu i budowaniu wydolności. Ale z drugiej strony - "cudów nie ma" - moc to moc, energia to energia, czas to czas. Wiadomo, że jak nie ma za bardzo pod górkę lub pod wiatr, to rower aby jechać nie wymaga zbyt wiele energii. To już bieganie będzie o wiele bardziej energochłonne - za każdym krokiem podnosimy do góry całe swoje ciało i to kosztuje.

Pablo, IMO wychodząc jedynie z prostego wzoru na moc nie znajdziesz odpowiedzi.

W literaturze spotkałem sie z ogólnym wzorem (jest ich kilka - w zależności od ośrodka/badań) gdzie koszt energetyczny minuty wysiłku jest liczony następująco:

0,0175xMETxwaga(kg)

Co do  MET (Metabolic Equivalent) w sieci znajdziesz tabele ze współczynnikami (są one rożne/zależne od aktywności) - dla ultramaratonu dla większości uczestników współczynnik ten będzie zawierał się w przedziale pomiedzy 7 a 12 (w zależności od intensywności/szybkości).
Jednocześnie sam wynik wynikający z tego działania  nie wyczerpuje też do końca tematu - organizm po tak dużym  wysiłku ma przez kolejne ok. 72h zwiększone zużycie energetyczne (o ile? To juz indywidualna sprawa, można  co prawda pokusić sie o oszacowanie tej wartości w oparciu o poziom wytrenowania, tętno w trakcie wysilku, moc generowaną....przy czym po co to amatorowi? To jest ważne dla Prosa na dużym turze gdzie sztab ludzi dba o to aby dany zawodnik utrzymywał swoje optymalne parametry przez caly okres zawodów).

Ty, który jak mówisz jezdzisz ponad 40tys./rok to jeżeli masz jakiekolwiek problemy z wagą to po prostu zacznij jeździć trochę szybciej (no nie napiszę Ci żebyś więcej  jeździł bo i tak Ci pełen kolarski etat wychodzi - albo lepiej ;)) .

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Pierścień 1000 Jezior - 2020
« 13 Lip 2020, 22:57 »
Jednocześnie sam wynik wynikający z tego działania  nie wyczerpuje też do końca tematu - organizm po tak dużym  wysiłku ma przez kolejne ok. 72h zwiększone zużycie energetyczne

No właśnie, przecież tych 11-13tys kalorii to w czasie maratonu nie wciągniemy w postaci jedzenia, ja jem na trasie sporo, ale przecież nie aż tyle. Ale za to później, np. na mecie takiego BBT - to trzy obiadki dziennie wchodzą jak złoto. W Caryńskiej to robią doskonały biznes na ultramaratończykach, z których każdy wciągnie konia z kopytami  :lol:

Ja np. sumarycznie po Pierścieniu ważąc się w domu przed i po starcie - to przytyłem 2kg ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum