wschód Polski - 11-14 czerwca

[pwcr]

Cześć, w pierwszym moim poście pisałem, że marzę o wyprawie z sakwami, nie wiedziałem, że tak szybko ten czas przyjdzie! Po dzisiejszej wizycie w decathlonie wróciłem z bagażnikiem i sakwami, i w czwartek rano ruszam.Rower to na razie szosa, więc jakieś wertepy odpadają, ale pojadę z każdym rodzajem roweru. Wstępnie chciałbym zrobić trasę Lublin-Białystok-Suwałki-Olsztyn-Gdańsk, oczywiście wszystko do dostosowania, nie będę się sztywno trzymał trasy, jeśli stwierdzimy że nie damy rady, można jakoś skrócić. Ale myślę, że te 150-180 km dziennie to nie jest astronomiczny wyczyn. Pisze się ktoś ze mną? Aha, noclegi pod namiotami, chyba że jakaś ulewa będzie się zapowiadać/rozładuje się nam elektronika.