Halo halo!
Korona pokrzyżowała wszystkie plany. Tak w skrócie mogę opisać ostatnie swoje miesiące. Aby od tego wszystkiego uciec postanowiłem wyruszyć w podróż życia. Podróż życia gdyż nigdy moja wycieczka rowerowa nie trwała dłużej niż jeden dzień. Wyruszam z początkiem lipca z lubelskiego. Przyjmę wszystkie rady jakimi możecie się podzielić. Chcę jechać przez Słowację, Węgry, Chorwację, Bośnię, Kosowo, Macedonię aż do Grecji.Meta będzie w górskiej miejscowości Palaios Panteleimonas. Na przejazd zakładam sobie maksymalnie 20 dni, powrootu jeszcze nie brałem na warsztat, możliwe że na rowerze przez Serbię. Noclegi głównie namiot, co 3-4 dni hostel bądz hotel aby doładować całą elektronikę. Dzienne tempo w granicach 120-150km, chociaż bez problemu zrobię 200km. Wstawanie wcześnie rano ( 8 już wyjazd). Celem jest podzianie widoków, poznawanie kuchni (piwo tez się liczy) oraz kultury. Nie pogardzę dniem przerwy w jakiejś europejskiej stolicy. Na dzień dzisiejszy nie mam współtowarzysza(ki) więc można powiedzieć ze szukam kogoś kto będzie bezkonfliktowy, umie działać w zespole, idzię dojść do kompromisu. O mnie 21 lat więc w podobnym przedziale wiekowym mile widziani współtowarzysze, nie ogranicza mnie praca więc jestem elastyczny co do trasy i czasu podróży. Wyprawa raczej budżetowa ale nie będe żył o makaronie bądź zupkach błyskawicznych.
Liczę na wszelkie wskazówki, Wasze przebyte trasy lub nawet odcinki tras
Damian