Boom na rowery i ich brak w salonach

[Rumburak]

Wymyśliłem sobie zmianę roweru, wybrałem faworyta i 2 inne modele do rozważenia po przymiarkach. Wysłałem zapytania do pobliskich salonów, aby umówić się na przymiarki, oględziny itp. Wysłałem 9 zapytań (Warszawa i okolice) i wszystkie odpowiedzi,to generalnie brak rowerów, jak coś jest, to rozmiar całkowicie nie taki (potrzebuję M). W kilku wiadomościach przewinęła się wzmianka, że ten rok jest wyjątkowy i podaż nie nadąża za popytem. Nawet ktoś mi wprost napisał, ze nie ma co mi zaproponować podobnego do moich wybrańców, żeby mieć na miejscu.
Kurcze, chyba będzie trzeba szukać gdzieś daleko i ryzykować z kupnem już konkretnego modelu i bez przymiarek, najwyżej będzie zwrot. Ech... a miało być tak pięknie, nowa zabawka, przymierzanie się, testowanie.... ;-)

[Antracyt]

Też miałem ten sam problem i zdecydowałem się na zakup wysyłkowy tylko dlatego, że przymiarki robiłem już wcześniej.
Suma sumarum kupiłem taniej niż w sklepie gdzie mierzyłem jak był jeszcze dostępny.

[rmk]

Koronawirus ma na to największy wpływ. Sam szukałem i szukam szosy i w kilkunastu sklepach jak mantrę powtarzali, że nowych rowerów brak lub odległe terminy przez to, że w Chinach nie produkowali części i zabrakło ich na nasz rynek. Ja na razie zakup odpuściłem i będę szukał ponownie na jesień.

[anarchy]

Potwierdzam. Tak jak w zeszłym roku na dostęp niektórych modeli miał wpływ sztorm w Zatoce Gdańskiej tak w tym wirus zrobił swoje. Spietrzyły się: wstrzymanie prac w Chinach i na Taiwanie, zachowawcze podejście producentów (przeczekajmy do 20201) i wzmożone zapotrzebowanie wynikające z tego, że po lockdown'ie a potem otwarciu nagle się skumulowało w sklepach.

[Rumburak]

Dziwny ten rynek się zrobił. Wysłałem sporo zapytań już nie patrząc na lokalizację i okazuje się, że rower wybrany przeze mnie jest nie osiągalny.  Uściślając szukałem Gianta ToughRoad slr1 w rozmiarze M.  Pozostaje czekać, aż z fabryk zaczną wyjeżdżać modele  na 2021.

[PiKa]

https://spidersweb.pl/bizblog/rynek-rowery-psr-wywiad/amp/

Polska tak oszalała na punkcie rowerów, że zabrakło ich w sklepach. Co na to branża?
Marcin Szeligowski
O rynku rowerów w Polsce w czasach pandemii, o koniecznych zmianach w infrastrukturze rowerowej oraz w mentalności władz, a także o inicjatywie Rowerowa Rewolucja rozmawiamy z Krzysztofem Dylewskim, prezesem Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego.

[Waxmund]

Ba. W samym Szczyrku jest koło 200 wypasionych rowerów elektrycznych, regularnie wszystkie wypożyczone. Tj 4mln zł wsadzone w rowery w tylko jednej małej turystycznej miejscowości. Na elektryki ponoć teraz ponoć nawet i rok trzeba czekać. Na auto się tyle nie czeka

[qbotcenko]

Tj 4mln zł wsadzone w rowery

20k per motorynka? Wątpię by kupowali burżujskie modele do wypożyczalni...

[MCsubi]

Kolega przespał epokę, nawet w Sudetach wypożyczenie roweru wartego 3 dychy (nie musi być elektryczny) nie jest żadną rzadkością i raczej wymaga bardzo dużego wyprzedzenia w rezerwacji.

[qbotcenko]

Niedawno zawitałem do wypożyczalni w Zakopanem i była porażka - kilkadziesiąt rowerów na poziomie acery/alivio wizualnie tak 5-6 letnich. Być może jest tak jak mówisz, czyli wszystko lepsze wypożyczone, a został tylko shit, pytanie tylko gdzie by je składowali, gdy już wrócą od ludzi?

[MCsubi]

Kolega był po złej stronie : https://regiontatry.sk/pl/turystyka-rowerowa/wypozyczalnie-rowerow/

[Siara_iwj]

Acera i Alivio to bardzo dobry osprzęt. Jeśli zadbane i wyregulowane to pięcioletnie rowery w niczym nie ustępują "dzisiejszym". Jakby to były makrokesze na podróbach Tourneya to bym narzekał.

[worek_foliowy]

Niskie grupy potrafią działać bardzo dobrze, gdy są tylko nowe. Kiedyś znalazłem rower na śmietniku i po drobnych poprawkach wszystko działało perfekcyjnie.