Ciekaw jestem tylko reakcji na flagę na przyczepce
CześćA ja chciałem zapytać czy w związku z tymi restrykcjami COVID-19 planujecie jakieś wyprawy zagraniczne czy raczej sobie je przekładacie na przyszłość. Sytuacja się dynamicznie rozwija i tak naprawdę nic nie jest pewne. Z moich planów nic nie wypaliło choćby z tego powodu że samoloty nie latają przynajmniej na tą chwilę nawet jak się kupi bilet to wcale nie oznacza że się poleci albo że się wróci... Zastanawiam się nad wyprawą po Chorwacji i stamtąd powrót do Polski rowerem przez Węgry. I nie wiem czy to dobry pomysł. A jak Wasze plany?