Autor Wątek: Restrykcje graniczne COVID-19 dla Polaków i Ślązaków  (Przeczytany 27072 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19891
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Innymi słowy mówiąc: lecisz do kontynentalnej Hiszpanii - musisz przedstawić neg. wynik testu na lotnisku. Lecisz na Kanary - test przedstawiasz dopiero w hotelu.
Jako że swój "hotel" wożę na bagażniku to na dzień dzisiejszy nie muszę mieć testu :)

Tylko pytanie czy to w praktyce na pewno tak wygląda? Czy jednak nie będą na lotniskach tego sprawdzać? Nie lepiej nie ryzykować i zrobić sobie taki test?

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2816
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
A test pozytywny na przeciwciała Covid (znaczy, że się już go przebyło) nie wystarczy?
Akurat mam taki test, po covidzie, i byłbym zainteresowany :)

Coraz więcej będzia takich osób, powinni to uwzględniać na granicach.

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2854
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Tylko pytanie czy to w praktyce na pewno tak wygląda? Czy jednak nie będą na lotniskach tego sprawdzać? Nie lepiej nie ryzykować i zrobić sobie taki test?

Będę interesował się tym za 2 tygodnie.
W pracy mam robione testy co 2-3 tygodnie. Ostatni test miałem robiony... 3 godziny temu :D
Może więc się trafić tak, że na wyjazd będę miał wynik testu z pracy.
Gdybym chciał robić test prywatnie to najprawdopodobniej musiałbym wziąć dzień wolnego i pofatygować się do Dublina.

A test pozytywny na przeciwciała Covid (znaczy, że się już go przebyło) nie wystarczy?

Nie mam pojęcia.
Zapytaj w ambasadzie lub innym wiarygodnym urzędzie.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2854
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Innymi słowy mówiąc: lecisz do kontynentalnej Hiszpanii - musisz przedstawić neg. wynik testu na lotnisku. Lecisz na Kanary - test przedstawiasz dopiero w hotelu.
Jako że swój "hotel" wożę na bagażniku to na dzień dzisiejszy nie muszę mieć testu :)

Tylko pytanie czy to w praktyce na pewno tak wygląda? Czy jednak nie będą na lotniskach tego sprawdzać? Nie lepiej nie ryzykować i zrobić sobie taki test?

Byłem. Sprawdziłem.
No problemos.
Na lotnisku tylko ochroniarz ścignął mnie za buffa. Żadne chusty, apaszki itp. nie przechodzą. Na twarzy trzeba mieć normalną maseczkę.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna Piotr St

  • Wszystko jest tymczasowe
  • Wiadomości: 401
  • Miasto: Nowa Sól
  • Na forum od: 30.06.2016
Na której  jestes wyspie ? robiles test przed przyjazdem ? Dużo turystów ? Jakies ograniczenia  ?
kolarz wybitny

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2854
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Na której  jestes wyspie ?

Byłem na El Hierro, La Gomerze, La Palmie i Teneryfie.
Wróciłem 2 dni temu.

robiles test przed przyjazdem ?

Nie.
Ale jakbym leciał z Polski to musiałbym test robić.
Irlandia była (jest nadal?) na ichniejszej "zielonej liście". Osoby, które przylatują z tych krajów muszą okazać negatywny wynik testu dopiero przy meldunku w hotelu. Ja spałem w namiocie więc mnie test nie interesował.
Ale osoby przylatujące z krajów z poza zielonej listy muszą okazać negatywny wynik testu na lotnisku.

Dużo turystów ?

Raczej mało. Niektóre knajpy oddalone od plażowych deptaków były pozamykane.

Jakies ograniczenia  ?

Niewielkie.
Wszędzie trzeba chodzić w maseczce. Na świeżym powietrzu również.
Poza tym na Kanarach obowiązuje godzina policyjna między 23 a 6.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Zawsze można ubezpieczyć się od rezygnacji z lotu - koszt ok 100 zł - pełen zwrot ceny biletu z powodu koronawirusa i paru innych przyczyn
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna Yobi

  • Wiadomości: 26
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 11.03.2019
Właśnie Norwegia zamyka granicę dla pracowników min z Polski, to raczej pesymistyczne wieści i ja zaczynam jakoś słabo widzieć ten sezon na wyprawy rowerowe za granicę jak dobrze pójdzie to uda wyjechać się koło przysłowiowego komina.
:-(

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Jeździć się da. Co prawda nie wybiera się kraju wedle widzimisię, tylko wybiera się ten, który aktualnie jest otwarty i jak najmniej upierdliwy w życiu codziennym. Dało się w lato, da się teraz.
Autem tranzytowo można przejechać gdzie się chce. Najbardziej pod górkę robi nasz własny rząd, wpieprzając kwarantannę po powrocie tym, którzy nie jadą własnym transportem.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna demiann

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 25.07.2020
Im bliżej sezonu letniego tym bardziej zdaję sobie sprawę, że trzeba szukać kolejnych alternatywnych pomysłów na jakiś dłuższy wypad. Już teraz widzę, że wycieczki z 5-10 granicami do przekroczenia odpadają. Restrykcje graniczne raczej zostaną, robienie testów co kilka dni zniechęca bardzo. Pozostały pętle wokół wybranego kraju albo komina  :D Co robić, jak żyć?  :-\

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Pozostały pętle wokół wybranego kraju
np. w Rumunii spokojnie można znaleźć miejsca na jazdę na miesiąc, a na restrykcje mają dość konkretnie wywalone. Jak będzie w lato, to się okaże. Jest jednak ciągle kilka miejsc, gdzie można czuć się swobodnie, bardziej niż u nas.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8804
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013

Stosując słowo "zakażenia" konkretnie co masz na myśli?
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10723
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
W tm kontekście to akurat jasne - potwierdzonych oficjalnie przypadków.
Zdaje się że rzeczywistej liczby nikt nie próbuje nawet oszacować wiarygodnie.

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Właśnie wracam z Kenii. Bez większych ograniczeń, żadnego szaleństwa antycovidowego, wszystkie atrakcje turystyczne, parki narodowe otwarte. Turystów brak. Jest godzina policyjna 22.00 - 4.00 (ale policja przyjmuje symboliczne łapówki  :) ). Maseczki w dużych sklepach, wszędzie są środki odkażające i zbiorniki z wodą i mydło... Przed wylotem tam - test. Przy powrocie niestety kwarantanna 10 dni (ewentualnie test zrobiony w Kenii; gorzej jak wyjdzie pozytywny  :) )
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8804
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
W tm kontekście to akurat jasne - potwierdzonych oficjalnie przypadków.
Zdaje się że rzeczywistej liczby nikt nie próbuje nawet oszacować wiarygodnie.

Nie, bym się czepiał, przecież ...

Pojęcie zakażenia/infekcji zdefiniowane jest jako «proces chorobowy wywołany przez drobnoustroje chorobotwórcze», również "wniknięcie i rozwój w organizmie żywym biologicznego czynnika chorobotwórczego = obecność i namnażanie się mikroorganizmu (zarazka) w tkankach gospodarza".

Tak nie jest w przypadku jedynie/wyłącznie pozytywnego wyniku testu, bowiem w przypadku przynajmniej 80% osób zdiagnozowanych nie istnieje zaburzenie czynności pracy organizmu. Jeśli w mediach (i u podjazdy) mowa jest o (nowych) "zakażeniach", jest to zwodniczy/mylący dobór słów. Również w statystykach stale i wciąż przewijające się pojęcie "ozdrowieńcy" wprowadza w błąd, bowiem znaczna część tych "ozdrowieńców" /w tym kontekście/ nigdy chora nie była - "chorobę" przebyli "bezobjawowo".

Jak rozumiem, podjazdy miał na myśli nic nad pozytywny wynik testów.

Dygresja: Kilka dni temu Klient poskarżył się, tamten rok miał słaby - najpierw coś tam, następnie corona, w następstwie jakiej 2 tygodnie w domu przeleżał. O dziwo, żona jego wszystkie testy przeszła negatywnie, natomiast córka, czy synowa mieć już miała; ale nie syn lub zięć, co od synowej, czy córki przecież nie stroni (bo młodzi!) - ten wszystkie 3 PCR-testy in minus. Za to ... rozpoznano antyciała we krwi. - Weź i żyj.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum