Super Fotki (jak zawsze). Przypomniał mi się zeszłoroczny wyjazd i smak litewskiego chleba.
Michał mam techniczne pytanko.Masz z tyłu sztywną oś ? a jeśli tak to jaki to model bagażnika ?
Dziadek ojcu opowiadał, by wyjść żywym, do litewskich wiosek w przebiegu działań wkraczało się wyłącznie z odbezpieczoną bronią przynajmniej we dwójkę. Ciebie ktoś zabezpieczał?
Pytanie drugie: Rozpoznałeś, jest szansa Wilno Polakom dobrowolnie zwrócą? - Dziadek w niebie by się ucieszył.
Wypluj te słowa, tzn. popraw. Wolę litewskie Wilno i ukraiński Lwów, niż wojnę.
Pytanie uzupełniające: A Grodno? - tam dziadek pracował, na łikend do B. rowerem wracał, jechał.
Wilk miał na myśli wojnę o pokój (dla pokoju) - wojnę podjazdową: osiedlać się tam, rowerami jeździć będziemy, mnożyć. Później szybki plebiscyt.Pytanie uzupełniające: A Grodno? - tam dziadek pracował, na łikend do B. rowerem wracał, jechał.
I na co było walczyć?, w niebie dziadek pyta.
O mały włos, /.../
Nie każda /.../
....Po prostu zwyczajnie po ludzku smutno, że piękne polskie miasta jak Wilno czy Lwów zostały bezpowrotnie utracone z przyczyn od nas zupełnie niezależnych.......Sytuacja Grodna jest analogiczna do Wilna i Lwowa, też było to polskie miasto zagarnięte przez ZSRR....
A myślisz, że po co taką torbę wożę? W tę konstrukcję jest wmontowany obrzyn i dwa granaty