Pierwszy urlop na pocz. czerwca- Zakarpacie i Karpaty. Ale z powodu że jest tam powódz wyjazd pod znakiem zapytania. Jak nie uda się tam to próbujemy gdziekolwiek na Ukrainę, bo ja już poprostu usycham bez tego kraju:/. Możne pojedziemy na wywczasy do Zaleszczyk, ponoć tam niesamowity kurort jest.Na drugi urlop marzy mi się Białoruś- Polesie, Nowogródczyzna i Wileńszczyzna.A w weekendy: a) Żuławy, Wysoczyzna Elbląska, Warmia;b) Okolice Słupska, Lęborka i Łebyc) Powiśled) Toruń i pojezierza Brodnickie i IławskieA przygotowania - kondycyjnie tradycyjnie cały czas, logistycznie- rząd przewodników Rewasza stoi na półce i na mnie patrzy a gdzieś pocztą idzie ku mnie paczka z mapami.pozdr!
Widzę że temat ze zlotu powraca
a ty Natalio się nie pochwalisz?
No jak to tak!?
Może pochwalicie się jak tam plany na zbliżające się wakacje? Jak idą przygotowania?