Autor Wątek: Nasze plany na 2010 :)  (Przeczytany 13242 razy)

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Nasze plany na 2010 :)
« 19 Cze 2010, 10:57 »
Ja właśnie urabiam kolegę na wrzesień na Białoruś.
A kiedy będzie można przeczytać opis twojej wyprawy (do Jakub Gdula)


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Jakub Gdula

  • Wiadomości: 56
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.06.2008
    • http://www.jgdula.friko.pl
Nasze plany na 2010 :)
« 20 Cze 2010, 12:36 »
Cytat: "Giovanni"
Ja właśnie urabiam kolegę na wrzesień na Białoruś.
A kiedy będzie można przeczytać opis twojej wyprawy (do Jakub Gdula)


Jak mi moja półroczna córka pozwoli ;) Obawiam się że trochę to może potrwać...

Na razie mogę tylko rzucić link do zdjęć - jeszcze nie wszystkie mają podpis, ale większość.
http://picasaweb.google.pl/jkbgdula/29V12VI2010BiaOrus#
Wyprawy rowerowe po Europie
www.jgdula.friko.pl

Offline Mężczyzna KRos

  • Wiadomości: 100
  • Miasto: Sulejówek
  • Na forum od: 18.07.2008
Nasze plany na 2010 :)
« 20 Cze 2010, 15:17 »
To ja także się podzielę planami. W połowie lipca wybieram się z kolegą w trase Amsterdam-Bruksela-Calais-Paryż-Lumsemburg-Kolonia. Czyli BeNeLuks i północna Francja, jakieś 1600km w dwa tygodnie. Jak ktoś (może grupa Na Azymut? :>) chciałby się podzielić ciekawostkami na temat tych terenów to będę wdzięczny za każdą poleconą mieścinę o której milczą przewodniki :)

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Nasze plany na 2010 :)
« 21 Cze 2010, 12:10 »
Cytat: "Remigiusz"
Jest pewna wada tej drogi - to ślepa uliczka prowadząca do wioseczki na końcu fiordu. Sprawdzałem na bardzo dokładnych mapach i wyjazd w drugą stronę niestety się urywa kilka km przed asfaltami prowadzącymi do Prekestolen.


Jak w obie strony ładnie, to nie ma problemu.

Zapisuję sobie w kapowniku na kolejny wypad do kraju trolli. Bo podczas pierwszego wyjazdu na południe od Bergen nie zawitaliśmy.

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Nasze plany na 2010 :)
« 22 Cze 2010, 17:54 »
Pytanie do Remigiusza:)

W te wakacje też jadę do Norwegii, z Bodo na Lofoty, potem na wyspę Senja i hen na południe przez najpiękniejsze drogi i obszary. Wracam samolotem ze Stavanger - na dojechanie tam mam 50 dni i choć najkrótsza droga z Bodo do Stavanger ma 1500 km, moja wymarzona trasa ma ok. 4700 :D. Z tego powodu pewnie będę musiała trochę ją skrócić (np. ominąć pętlę wokół gór Rondane) albo podjechać kawałek autobusem (np. z Trondheim do Kristiansund, 250 km - podobno niezbyt ciekawy odcinek w porównaniu do reszty).
Ponieważ kończę wycieczkę w Stavanger, chcę oczywiście pójść na Preikestolen i Kjerag, ale zaintrygowała mnie też ta twoja serpentynka:) Taki ładny akcent na koniec wakacji... może (na 99%:) będę miała już po dziurki w nosie serpentyn, ale póki wszystko to przede mną, warto się czegoś dowiedzieć. Wiedząc, jak tam dotrzeć i wiedząc, że warto, trudniej mi będzie o tym zapomnieć i zrezygnować :D

Dlatego byłabym wdzięczna za informacje, jak odwiedzić wszystkie te trzy miejsca. W internecie nie mogłam się do niczego dokopać, nigdzie nie mogę znaleźć konkretnych informacji - tylko, że w okolicy Stavanger... Z tego, co widzę na mapie, wynika, że do serpentyny muszę podpłynąć promem do Lysebotn i potem po prostu wdrapać się na górę i wrócić z powrotem na prom. A jak z Kjerag i Preikestolen? Czy szlaki zaczynają się od strony fiordu czy może z drugiej strony? Może na Kjerag da się podejść po pokonaniu tej serpentyny, zanocować gdzieś w okolicy i rano zjechać sobie serpentyną do fiordu?

Z góry dzięki wielkie za informacje! :D

Offline Mężczyzna jedenkg

  • Wiadomości: 289
  • Miasto: BB
  • Na forum od: 21.11.2008
    • http://fotowyprawy.com
Nasze plany na 2010 :)
« 1 Lip 2010, 12:49 »
Nasze plany na ten rok dość długo się klarowały.. Braliśmy pod uwagę kilka kierunków. Ostatecznie zdecydował portfel - natrafiliśmy na tanie przeloty i decyzja zapadła dość szybko. Także ekipa z 3 osób zrobiła się nagle dziewięcioosobowa - dogadało się południe Polski z północą i w ten sposób dołączyły do nas dwie rowerowe rodzinki z pociechami w przyczepkach. Tak więc za niespełna 3 tygodnie peleton rusza na rowerowo-marszrutkową penetrację Zakaukazia - do Armenii.
Sporo osób i sprzętu powoduje, że mamy problemy logistyczne już od samego etapu dostania się na lotnisko i do samolotu. A i tak najciekawsze będzie na miejscu, bo zaplanowaliśmy kilka przeskoków z użyciem lokalnego transportu. Oj, będzie się działo ;)

Krótka zapowiedź i mapka przygotowana przez Remigiusza: http://fotowyprawy.com/

pozdr
kg.

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Nasze plany na 2010 :)
« 1 Lip 2010, 13:13 »
poproszę o szczegóły lotu tam i koszty, planowałem Kaukaz na za rok :)

Offline Mężczyzna jedenkg

  • Wiadomości: 289
  • Miasto: BB
  • Na forum od: 21.11.2008
    • http://fotowyprawy.com
Nasze plany na 2010 :)
« 1 Lip 2010, 13:43 »
Cytat: "vooy.maciej"
poproszę o szczegóły lotu tam i koszty, planowałem Kaukaz na za rok :)


Znalazłem promocję LOT-u bezpośrednio z Warszawy do Erewania za 600 zł (cena całkowita w obie strony bez roweru). Za rower bilet kosztuje ok. 200 zł, jeśli wagowo przekracza razem z bagażem limit (czyli 20kg), a jak nie przekracza to nie płacisz nic. A "normalnie" w tamte rejony (np. do Gruzji) lata się np. liniami AirBaltic przez Rygę albo czymś przez Kijów.. W pierwszej opcji, gdy planowaliśmy Gruzję braliśmy pod uwagę także lot do Trabzon w Turcji z przesiadką w ich stolicy. Odpowiednio wcześniej załatwiane bilety zdecydowanie obniżają koszt. Nam na dwa miesiące przed terminem wychodziło w różnych konfiguracjach nie mniej jak 1200 + rowery.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Nasze plany na 2010 :)
« 1 Lip 2010, 14:27 »
żeby w przyszłym roku były tez takie promocje! Armenia to moje marzenie od chyba 4 lat - i co roku jednak jest cos innego:)
Ale zazdroszczę!:)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna jedenkg

  • Wiadomości: 289
  • Miasto: BB
  • Na forum od: 21.11.2008
    • http://fotowyprawy.com
Nasze plany na 2010 :)
« 1 Lip 2010, 14:43 »
Cytat: "martwawiewiórka"
żeby w przyszłym roku były tez takie promocje! Armenia to moje marzenie od chyba 4 lat - i co roku jednak jest cos innego:)
Ale zazdroszczę!:)


No to szkoda, bo pewnie miejsce by się znalazło, gdyby się dogadać w odpowiednim momencie..

Może admin czy ktuś założy wydzielony wątek pod takie potrzeby - kto gdzie marzy/planuje pojechać. Mowa nie o konkretnych bliskich planach tylko właśnie takich "a ja kiedyś chciałbym..." - wtedy możnaby w tym wątku przeszukiwać potencjalnych chętnych do wojaży w danym kierunku. Tyle że wątek musiałby być uporządkowany, a nie "rozgadany" ; )

Offline Mężczyzna van

  • Wiadomości: 819
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 27.12.2009
    • http://vanhelsing.bikestats.pl/
Nasze plany na 2010 :)
« 1 Lip 2010, 15:32 »
No to jakby ktoś nie wiedział to ja za 19 dni ruszam w Alpy i Dolomity przez Wiedeń, trasę naddunajską i Hochtor, dalej 3 przełęcze w Dolomitach, Stelvio, Gavia, jezioro Garda, Wenecja, Triest, a dalej się zobaczy :) Może pojedziemy na 30 dni, może na 40, wszystko zależy ile kasy zostanie i jak się czuć po Alpach będziemy ( a raczej nasze kolana )

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Nasze plany na 2010 :)
« 1 Lip 2010, 18:37 »
jedenkg, spoko - w tym roku tez jest dobry plan:) I tez był wyczekiwany, niemniej i tak dziękuję. A pomysł z "a ja kiedyś chciałbym" jest fajny...
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna muzykolog84

  • Wiadomości: 142
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 28.06.2010
    • http://www.tomaszrozalski.pl
Nasze plany na 2010 :)
« 2 Lip 2010, 10:36 »
Cytat: "Imrahil"
To ja także się podzielę planami. W połowie lipca wybieram się z kolegą w trase Amsterdam-Bruksela-Calais-Paryż-Lumsemburg-Kolonia. Czyli BeNeLuks i północna Francja, jakieś 1600km w dwa tygodnie. Jak ktoś (może grupa Na Azymut? :>) chciałby się podzielić ciekawostkami na temat tych terenów to będę wdzięczny za każdą poleconą mieścinę o której milczą przewodniki :)


To jest moja ulubiona krótka trasa wyprawowa :) Co zobaczyć w BeNeLuksie to na pewno wyczytałeś już w przewodnikach. Dodam tu tylko, że między Luksemburgiem a Kolonią jest MNÓSTWO ciekawych miejsc (m.in. Trier, Aachen czy Bruhl) :D Najtrudniej chyba zdecydować się jaką trasą jechać z Calais do Paryża. Mnie chyba najbardziej odpowiada z Calais wzdłuż Kanału aż do Dieppe (przecudowna miejscowość le Treport!) i dalej na południe wzdłuż Sekwany mniej więcej (przez Rouen). Jest też opcja przez Amiens i Beauvais, również bardzo urocza :)

------

Co moich planów to w tym roku 10 tygodni na Zakaukaziu: Turcja, Iran, Armenia i Gruzja. Jakieś 5500km w tempie 80km dziennie. Jak zwykle samotnie z wyboru :)
wypraw: 6, łącznie w 27 krajach 25982km na rowerze
obecnie pracuję nad: www.lisowczycy.com.ua

Offline Mężczyzna KRos

  • Wiadomości: 100
  • Miasto: Sulejówek
  • Na forum od: 18.07.2008
Nasze plany na 2010 :)
« 3 Lip 2010, 23:10 »
Co do odcinka z Luksemburga do Kolonii, to ciekawa nowina, bo planowaliśmy ścignąć ten kawałek bez dłuższych postoi... muszę w takim razie lekko zweryfikować trasę :) dzięki ;]

Offline TomekP

  • Wiadomości: 53
  • Miasto: Zakopane/Lublin
  • Na forum od: 31.01.2010
Nasze plany na 2010 :)
« 5 Lip 2010, 08:24 »
Mój plan po Lwowie który udało się wykonać ;) to Budapeszt , taka lajtowa wycieczka na kilka dni + zwiedzanie Budapesztu przez 2 , mam nadzieję że tym razem nie zostanę opuszczony w potrzebie , chociaż już jeden jest zadeklarowany , a samemu mi się nie chce jechać ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum