Przepisy w Austrii

[MaciekK]

Witam,

czy w Austrii jest jakiś przepis który zmusza rowerzystę do jazdy drogą pieszo-rowerową?
Np. taką jak tu:
https://goo.gl/maps/k33LhBfTFzowXtZ36

z góry dzięki!

[globalbus]

konwencja wiedeńska?

[zolw]

Nam się zdarzyło, że kierowca samochodu zatrzymał pojazd, wysiadł i mocno opieprzył, że jedziemy szosą jak mamy obok ścieżkę rowerową, gestykulując. Pewnie miał na to jakiś przepis ale głównie to zwyczaje.

[Wilk]

konwencja wiedeńska?

To obowiązuje w całej Europie, bo chyba wszystkie kraje tego kontynentu ją podpisały. A im w kraju większy "ordnung" tym bardziej tego przestrzegają, w Niemczech czy Austrii potrafią ostro trąbić jak się ścieżkę olewa. Zresztą w Austrii najczęściej się tak układa, że ścieżka jest tam, gdzie na drodze rzeczywiście jest ruch.

[MaciekK]

Dzięki za info. Trochę lipa, bo to trochę wygląda przy niektórych drogach jak zwykly chodnik zeznakiem ścieżki pieszo rowerowej. No ale zobaczę w praktyce. Jeszcze pytanko do Austrii, nawiązując do tego co Wilk napisał. Jeżeli jedyna opcja w okolicy prowadzi po drodze dwucyfrowej bez street view, to mozna założyć, jeżeli heat map stravy pokazuje, ze tam rowerami jeżdżą, że da się tam nie zginąć w wakacje?

[MCsubi]

Sporo przejechałem po Austrii rowerem poziomym, więc wyłacznie asfaltami, i żyję. Tragedii nie ma, ale nie jest to też kultura skandynawska. W Austrii i Niemczech limit za miastem jest 100km/h, kara do 10 jest niewielka, więc faktycznie wszyscy jadą równo 110, ale wyprzedzają bezpiecznie. Ciekawy kraj na rower, czysty i spokojny. Plus to woda na większości miejsc do odpoczynku dla rowerzystów. Ludzie na pograniczu wścibskości, prawie każdy nas zagadywał przy okazji przerw i zakupów.

[MaciekK]

O, dzięki, dodałeś mi otuchy bo rochę się bałem tych dwucyfrówek. A jest jakiś sposób, żeby na jakiejś mapie zlokalizować te punkty odpoczynku rowerzystów z wodą?

[magfa]

czy w Austrii jest jakiś przepis który zmusza rowerzystę do jazdy drogą pieszo-rowerową?
Np. taką jak tu:
https://goo.gl/maps/k33LhBfTFzowXtZ36

Jakby takie były ścieżki rowerowe, to jestem za rozstrzeliwaniem każdego rowerzysty na jezdni... 

[MaciekK]

Problem w tym, że to jest wąska ścieżka pieszo rowerowa. Teraz na zdjęciu w tym miejscu jest pusto. Bez problemu potrafię sobie wyobrazić warunki, w których nie da się nią szybko i bezpiecznie jechać rowerem. Jak się pojawi kilka osób pieszych, lub rodziny z dziećmi na rowerach, tylko się człowiek męczy jak na Bulwarach Wiślanych w Krakowie, na dodatek zatrzymując się na każdym skrzyżowaniu, żeby ustąpić samochodom.

[miki150]

No właśnie, ta ścieżka chyba się kończy przed boczną drogą i znów zaczyna zaraz po? Czyli trzeba ustąpić samochodom, zejść z roweru i przeprowadzić??

[MaciekK]

Tak to na pierwszy rzut oka wygląda, ale jak "ordnung muss sein" to będzie Praktycy mówią, że nie jest źle, to trzeba im wierzyć.

[worek_foliowy]

Konwencja wiedeńskie mówi o obowiązku jazdy drogą przeznaczoną dla rowerów. Ta jest w takim samym stopniu przeznaczona dla rowerów jak asfalt obok.

Ja bym zlewał te ścieżki i zaczął przejmować jeśli doczepi się policja.

[MCsubi]

O, dzięki, dodałeś mi otuchy bo rochę się bałem tych dwucyfrówek. A jest jakiś sposób, żeby na jakiejś mapie zlokalizować te punkty odpoczynku rowerzystów z wodą?

Nie znam takiej mapy. Na głównych szlakach prawie wszystkie mają wodę, do tego w regionach alpejskich (gdzie były spędy bydła) jest masa zabytkowych studni/fontann z pitna wodą (nawet w centrum miast).   

[Wilk]

Jeżeli jedyna opcja w okolicy prowadzi po drodze dwucyfrowej bez street view, to mozna założyć, jeżeli heat map stravy pokazuje, ze tam rowerami jeżdżą, że da się tam nie zginąć w wakacje?

W takim przypadku to raczej bezpieczna opcja, jeśli dużo rowerzystów z tego korzysta.
Ale generalnie to jest ryzyk-fizik, ja trafiałem na wyjazdach sporo ruchliwych dróg, gdzie już było nieprzyjemnie, też ciężko przewidzieć, gdzie będzie duży ruch. Generalnie dolina Dunaju i różne do niej dojazdy są obłożone sporym ruchem, tez rejony mocno turystycznych jezior