Opona 700x32 90% szosy

[poziom]

Strasznie rynek przetrzebiony i Gravelkingi, o których myślałem (slick ewentualnie SS) sa nie do zdobycia w zasadzie...
Szukam opon, do wykorzystywania w 80-90% na asfaltach, często kiepskiej jakości, reszta to szutry, polne/leśne drogi. Dodam, że opony zawsze minimum 4 km będą musiały pokonac po szutrze, bo tak mam dom położony .
Chciałbym wydac max 300 pln na komplet, a jak patrzę na ceny to masakra jakaś. Dobrze by było gdyby ważyły max 400g za sztukę.
Miał ktos do czynienia z Hutchinson Overide albo Maxxis Re-fuse? Je jeszcze mozna znaleźć we w miarę normalnej cenie.
Myślałem tez o challenge strada bianca. Mam challenge grifo i w okolicznych lasach fajnie się sprawują. Tyle, że drogawe...
A może coś w ogóle innego? Może 700x30 wystarczą żeby czasem kilka km po szutrze komfortowo pojechać?
Obecnie jeżdżę na starych (dosłownie) dobrych Sammy Slick od Schwalbe. Niestety, po ~9 tys mają już prawo miec, no i mają faktycznie nacięcia i generalnie są już "zajechane".
Ze znanych firm raczej dziękuję za conti (mam bardzo słabe doświadczenia-boczne ścianki to papier) chyba, że z black Chili ale to już koszta...

[EDIT] - jeszcze Vittoria Terreno Zero Gravel jest w cenie OK.

[MCsubi]

A ja mam bardzo dobre doświadczenia z Conti 4 Season 32 mm, już nawet z sakwami zacząłem na nich jeżdzić od listopada. Wcześniej miałem Gatorskin z drutem zaledwie 23 mm, a szutrów i kocich łbów zaliczyłem na nich ze 2 tys km, do tego znacznie więcej asfaltu. Wrzucałem kiedyś zdjęcia na forum, jak wyglądały boki opony nadal niezawodnie jeżdżącej. To jednak opony gorszej klasy i twarde, ale tanie.
Wszystko to jednak są delikatne opony szosowe, można jeździć tysiące km bez nawet kapcia, a można przeciąć na 1 pechowym ostrym kamieniu czy tulipanie. Jak mają być mocne, to są jakieś tam maratony w takim rozmiarze i Vittoria Randoneur w takim rozmiarze (chyba), ale to już prawie dwukrotność twojego limitu wagowego.

[AreBie]

W identycznych warunkach użytkuję Giant Gavia Fondo 700x32 i sprawdzają się idealnie.

[poziom]

No z Conti to akurat 4S bym jeszcze brał pod uwagę ale...jakos kurna nie mogę się przekonac do tej opony na szutrze. Nie wiem, bariera jakaś psychologiczna .
Znalazłem nawet niedrogo (140pln) Challenge Strada Bianca 700x33, więc chyba starsza wersja, bo teraz na stronie firmy są tylko 700x30 i 700x36.
W każdym razie zaskoczył mnie jeden parametr: Internal Rim Width: (33mm) 15-19 mm
A ja mam obręcze 20mm....nie kumam, opony 700x33 nie mogę wrzucić na obręcz szerszą niż 19mm? Gdzie tu sens gdzie logika?

[łatośłętka]

Moim zdaniem:
a/ na gumy nie żałuj,
b/ te kup w sklepie o dużym (gumami) obrocie.

Trafi Ci się leżak, bieda będzie.

[qbotcenko]

Internal Rim Width: (33mm) 15-19 mm
A ja mam obręcze 20mm....nie kumam, opony 700x33 nie mogę wrzucić na obręcz szerszą niż 19mm? Gdzie tu sens gdzie logika?

Zaraaaz... masz w szosie obręcz 20mm? To w tanich MTB standardowo jest chyba 19mm pakowane

Taką tabelkę pewnie znasz, więc przyjąć, przyjmie, jakoś bym się tym nie przejmował...

[Borafu]

W każdym razie zaskoczył mnie jeden parametr: Internal Rim Width: (33mm) 15-19 mm
A ja mam obręcze 20mm...

Nie mylisz przypadkiem szerokości wewnetrznej i zewnętrznej?

[poziom]

Obręcz mam taką: https://www.dtswiss.com/en/components/rims-road/endurance/rr-421 więc nie mylę. Mam wewnętrzą szerokość 20mm i taką chciałem. Obręcz szosowa, endurance.
Nie wiem co jest montowane w tanich MTB . W tanich szosach jest pewnie 17c.
Tylko ja mam koła na zamówienie te akurat i własnie taka szerokośc mi pasuje (chcę ładować opony 28-35).
No ale Challenge mnie po prostu zaskoczyło...

[m.arek]

Mam fabryczne z Fuja, leżą trzeci rok i chyba ich nie zjeżdżę.

[poziom]

Te też mam. Jeżdże na nich listopad-marzec (mniej więcej, zaleznie od roku) i teraz na oryginalnych kołach zostaną, żeby tez do lasu na nich skoczyć, w błoto, bikepackingowo itd.
bardzo sobie je chwalę ale na drugie koła chcę coś bardziej szosowego jednak ale też żebym mógł, tak jak teraz, po ładnym (czyt. dośc gładkim) szutrze pociągnąc 28-30km/h.

[poziom]

Z ciekawości m.arek-na jakich oponach teraz Fuji ujeżdżasz? Jak wrażenia?

Przeszukałem sporą część internetów. Mam kilka nowych typów, które, wg informacji na stronach sklepów są dostępne:
Ritchey WCS Alpine 700x30 - 124,60 pln
Schwalbe G-One Allround 700x35 (wolałbym wersję speed szczerze mówiąc ale nie ma...no i 35..) - 129 pln
Panaracer GravelKing slick 700x28 - 142,90
CONTINENTAL Grand Prix 4-Season 700x32 (jednak szosowa...nie wiem czy da rade i droga) - 194,44

[MCsubi]

Jeśli chcesz zejść na 28mm, to masz jeszcze godną polecenia Michelin Pro4 Endurance. Schwalbe to indonezyjska loteria, mogą byc dobre lub krzywe.
Ja jednak nadal uważam, że do Twoich kół i zastosowań Conti4season będzie zacny, u helmutów z Rose zawsze kupowałem najtaniej.

[zly-sze]

mam w gravelu "CONTINENTAL Speed King CX 700x35C" i nie raz i nie dwa 300km po szosie na nich pojechałem. Jest też wersja 32c. Jeśli budżet nie jest z betonu to rozważ. Tak na moje oko zabierają jakieś 2-3 km/h w porównaniu z szosowymi. Na szutrze lecą jak po szosie. Ładuje w nie 4-5 barów.
Mam też Schabskie CX Comp 30c, duuuużo większe opory mam wrażenie mają niźli te speed kingi.

[m.arek]

Używam teraz Clement xPlor ush,

[poziom]

Z tym Schwalbe vs. Conti to pewnie jest trochę jak ze wszystkim, raz się zrazisz i idzie. U mnie leża w garażu Conti Race Kingi. Powiem tak, w ostatnich 10 latach złapałem gumę jakieś 5 razy...raz na szosie na zajechanych Durano i 4 razy na tych konti...boczne ścianki.
Co nie znaczy, że wszystkie Conti sa be na pewno.
Za to to, co piszesz MCsubi o Schwalbe-no ja się nie spotkałem, a miałem Durano, Lugano i teraz te Sammy Slick. Ze wszystkich byłem zadowolony.
Co do pójścia w 700x28. No przy tych Gravelkingach się zastanawiam ale nie wiem sam.
Muszę jeszcze mocniej pomyśleć, czego dokładnie mi trzeba...