21.08 - 20.09 Eurotrip PL-CZ-AT-IT-CH-FR-ES 30 Dni

[Kamilek]

no coz smutny updejt watku, zajebali mi rower z bagaznika, rower byl.zapiety przez kierowce i zablokowany kluczem...
I to na dworcu gdzie byla kupa ludzi...
zablokowal, zrobilem fote, wsiadlem i po niecalej minucie widze z okna jak jakis tym na nim odjezdza...

sprawa zgloszona do flixbusa ogolnie myslamem ze takie rzeczy sie nie zdarzaja.

Dworzec Lumpagnano 23;45 Mediolan

edit

jak ktos chce napisac ze trzeba bylo jechac dalej albo pilnowac to by nie ukradli niech lepiej zachowa to dla siebie

[Kamilek]

dzieki masz u mnie piwo, nie wiedzialem ze to mozna zglaszac, wyslalem im.wiecej zdjec i opis po wlosku translatorem  numer ramy im dosle a to jest mega charakterystyczny rower skladak, moze akurat

[miki150]

Masakra z rowerem, jeszcze nie słyszałem o tak bezczelnej kradzieży :/

[poziom]

Współczuję

[docent161]

Współczuję... Niestety Włochy to Mekka zlodzieji pewnie to zorganizowana grupa co czeka na okazję właśnie podczas ruszania autobusu
 

[Kamilek]

chyba dokladnie tak bylo, widac ze to bylo zaplanowane, jakos otworzyli zapiecie bagaznika i zabral.rower wsrod tlumu ludzi...

ogolenie Reakcja kierowcy to jakas parodia, nie dosc ze tylko po niemiecku gada to zadnej checi pomocy, jak chcialem.dzwonic na policje to mowil.ze jak chce to niech dzwonie ale on jedzie za 10 minut tak czy inaczej.

okolo 3 w nocy mielismy auswise kontrolle na graniccy niemiec i p9 chwili gadki kontrolujacy polocjant na info.ze ukradli spytal.czy w mediolanie bo ostatnio to bardzo czeste.

A najlepsze jak dojechalismy do Monachium. nie chcial nawet napisac oswiadczenia.ze doszlo.do kradziezy, tylko on mogl.to potwoerdzic, za to kazal mi isc do biura flixa bo akurat w monachium jest i tam zglosic, moim niemieckim mu wytlumaczylem ze ma isc ze mna i kropka, z laska poszedl ale sie okazalo ze zamkniete i za 30min otwieraja to mu mowie zeby tu na mnie czekal i poszedlem po kawe a on w tym czasie uciekl... no po prostu genialne, jeszcze mialem.spiecie z albanczykami bo chcieli sie wepchac w kolejke...

w biurzr mi nic nie pomogli, nawet procedur na to nie majai mowil izeby zglosic to na policje.

udalo mi sie znalezc komisariat i dopiero tam ktos zaoferowal pomoc, spisali protokol wzieli kontakt i ruszyli maszyne, beda sie kontaktowac z wloska policja w tej sprawie.

mam nadzieje ze cos to da moze choxiaz nagranie wyciagna.

biegnac z komisariatu leddwo zdazylem flixa do berlina i do tego przy wsiadaniu mi ten gosciu z obslugi z punktu ktory wczesniej mi mowil ze nic nie pomoze, mowi ze nie pojade z bagazem zapakowanym w karton, i wtedy resztki cierpliwosci sie wyczerpaly, w krotkich uzywanych za wulgarne slowach opisalem mu sytuacje po Polsku bo juz nie mialem sily i cierpliwosci, wrzucilem bagaz do luku pokazalem bilet na szybko i wsiadlem, nawet sie nie odezwal.

ogolnie pierwszy i ostatni raz flixem, firma to porazka, nie sa przygotowani na takie sytuacje, nie ma zadnej checi pomocy, normalnie jak w filmie Barei sie czulem...

takze przestroga dla was, rower w torbe i do srodka ale tez pewnosco nie ma bo sa na necie opisy kradziezy bagazu z luku przez nielegalnych imigrantow we francjii.

p.s. jednego ciemnego podczas kontroli zatrzymali i nie pojechal.dalej. jakas plaga...

[Kamilek]

na Col de la Bonette był chyba kolega DanielKot w podobnym terminie.

A na Stelvio zamarzałem strasznike było, ale świstaki i widoki poprawiały humor

[DanielKot]

na Col de la Bonette był chyba kolega DanielKot w podobnym terminie.

Ja byłem obok, spałem w Jausiers, ale dalej pojechałem do Barcelonnete i stamtąd przez Col de la Cayolle który jest równoległy(lub prawie równoległy do Bonette), korciło mnie żeby wjechać na Bonette, ale postanowiłem nie zbaczać z trasy Grandes Alpes

[DanielKot]

nie żaluję tego że pojechałem na Cayolle, żałuję że nie udało się zrobić też Bonette, ale jeszcze tam na pewno wrócę

[DanielKot]

tak, tego samego dnia jak zjechałem z la Cayolle to później na Valberg i spałem potem w Beuil

[DanielKot]

ja byłem tam w niedzielę 13 września, był upał, ale ja preferuję taką pogodę w porównaniu chociażby z deszczem i zimnem które mnie spotkały na l'Iseran i Galibier, także nie było źle imo od momentu zjechania z Col de Vars zauważalny był bardziej śródziemnomorski klimat, zrobiło się cieplej, sucho, krajobraz też inny niż na wsześniejszym odcinku Grandes Alpes

[Yobi]

Witam
Tak przeglądam ten wątek i przyznam że informacja o kradzieży roweru z Flix-busa mnie zaskoczyła.
Wiele razy tak podróżowałem i nie przyszło mi do głowy że rower można ukraść z bagażnika na przystanku kiedy autobus nie parkuje a tylko na chwilę się zatrzymuje aby zapakować pasażerów.
Także Kamilek przykro mi naprawdę że Cie  to spotkało bo mi też ukradli rower tuż przed wyprawą z piwnicy choć to nie to samo ale wiem jakie to jest przykre.

Cóż trza się pilnować 24godziny na dobę.

[Kamilek]

no coz, ja sie tez nie spodziewalem takiej bezczelnosci, teraz jestem o wiele bardziej ostrozniejszy, u mnie na szczescie po troche ponad 3 miesiacach udalo sie odzyskac pieniadze za skradziony rower od flixbusa.

Rowniez wspolczuje straty roweru, przejebana sprawa, pozniej clowiek nocami mysly co moglby zrobic lepiej aby tego uniknac, ja swojego bym w piwnicy nie zostawil, trzymam 2 swoje i jeden rower mojej lepszej polowki w domu, wielu moich znajomych stracilo rower ktory mieli w piwnicy/garazu.

Oby nigdy wiecej takich akcji!
pozdro

[Kamilek]

Szczerze nie wiem co pomogło, bo zrobiłem mnóstwo rzeczy, jak mój laptop wróci z serwisu to opisze to szerzej, może się komuś przyda na przyszłość.

[Kamilek]

Będa, totalnie o tym zapomniałem, przepraszam, wróci lapek to zrobie galerie na Google galerie z całego wyjazdu, może nawet z podpisami

a co do Stelvio to 31.08 godzina 14:00, ten typ to ja, pamiętam bo machałem jakiemuś dziecku na podjeździe


Siebie znalazłem ale Ciebie nie mogłem na archwialnych znaleźć :/
Chyba znalazłem, 05.09.2020 18:00  siedzisz na ławce chyba