Dziś jadę TLK z Łodzi to Tczewa .Już sie nastawiam A na poważnie, ciekaw jestem wagonu, którym będę jechał bo to wagon Cesky'ch Drahów. Nie moge znaleźc fot jak to w środku wygląda. Ale mniejsza. Najwyżej się przytulimy z Fujim i jakoś nockę przebiedujemy.
No ta, kluczyki by pokradli :/. Musiałby ktoś z PKP wydawać kluczyk per rower.
I paradoksalnie najwygodniej wozi się rower w pięćdziesięcioletnich kiblach EN57, gdzie jest i miejsce i szerokie drzwi.
W domu też pan rower w łazience trzymasz?
5 zł to niejeden poświęci, aby zrobić ludziom na złość. (..)A co do 5 zł, to nawet nie musi ich poświęcać, bo wsiadając do pociągu pozabiera kluczyki, wysiadając odda i weźmie kaucję. Rozrywkę w postaci oglądania wkurwu będzie miał zupełnie gratis.
Dzięki, to znalazłem sam, chodziło mi bardziej o ten, konkretny wagon . Wiem, sa zdjęcia, ale akurat nie części przeznaczonej dla rowerów. Ale już koledzy mi oipisali co i jak.
Kibel to określenie żargonowe elektrycznego zespołu trakcyjnego EN57. Ma on "przedział dla podróżnych z większym bagażem ręcznym", w którym bez problemu ludzie wozili pralki, lodówki, telewizory, no i oczywiście rowery.