Autor Wątek: Pozdrowienia dla Waldemara i jego psa Pirata  (Przeczytany 1830 razy)

Offline Mężczyzna Zakręcony korbą

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: Żyrardów
  • Na forum od: 04.08.2020
Witam wszystkich forumowiczów. Z rowerem jestem związany od dziecka, jednak dopiero od siedmiu lat postanowiłem połączyć dwie pasje rower i podróże z plecakiem, więc zamieniłem plecak na sakwy i ruszyłem w świat. Przez siedem lat mam zrobionych ponad 5 tysięcy kilometrów na wyprawach rowerowych, które odbywam zawsze samotnie. To co mnie kręci najbardziej to przygoda, poznawanie nieznanego i noclegi na dziko. Jestem człowiekiem, który stroni od wszelkiego rodzaju mediów społecznościowych, nie znajdziecie mnie na różnego rodzaju facebookach, twiterach i tp., jednak podczas ostatniej wyprawy wzdłuż Wisły oraz po Warmii i Mazurach zdarzyło się coś, co sprawiło, że postanowiłem zarejestrować się na tym forum. Na przystanku autobusowym (miejsce przyrządzenia i spożycia posiłku) w miejscowości Pilec k. Św. Lipki spotkałem Waldemara i jego psa Pirata. Waldemar jest forumowiczem na tym forum i miłośnikiem podróży rowerowych, niestety podróże rowerowe są obecnie dla niego poza zasięgiem z uwagi na wiek i stan zdrowia, to on mi opowiedział o tym forum, a ja mu obiecałem, że jak dojadę do domu to się zarejestruję i go pozdrowię. Zwykle mam w zwyczaju dotrzymywać danego słowa co niniejszym czynię (pozdrowienia w tytule). Waldemar trzymaj się ciepło i zdrowo, pozdrawiam również wszystkich forumowiczów (tak jak ja) zakręconych korbą.
Do zobaczenia gdzieś na szlaku  :)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Pozdrowienia dla Zakręconego, pozdrowienia dla Waldka i dla Pirata. :) No ale jak to? W Pilcu byłeś i na przystanku się posilałeś, nie zajrzałeś do gospodarstwa Waldemara jak już się spotkaliście?


Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013

Cześć.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1548
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017

Offline Mężczyzna Połciu

  • Wiadomości: 512
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 19.05.2017
    • Stronka wyjazdowa
Witam i pozdrawiam, również pirata z Właścicielem

Offline Mężczyzna Zakręcony korbą

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: Żyrardów
  • Na forum od: 04.08.2020
Cytat z Transatlantyk
"Pozdrowienia dla Zakręconego, pozdrowienia dla Waldka i dla Pirata. :) No ale jak to? W Pilcu byłeś i na przystanku się posilałeś, nie zajrzałeś do gospodarstwa Waldemara jak już się spotkaliście? "
[/quote]

Powiem więcej, przed spotkaniem z Waldemarem nocowałem pod namiotem nad jeziorem nie daleko Sw. Lipki (nie było łatwo o skrawek niczyjej ziemi), bo zależało mi posłuchać prezentacji organów. Po prezentacji organów udałem się drogą w kierunku Mrągowa, a potem (mam nadzieję, że używam poprawnej formy) Ryna, przejeżdżając przez Pilec zauważyłem sklep i przystanek obok - to idealna okoliczność na sporządzenie posiłku- tym bardziej, że w tym dniu nie jadłem jeszcze śniadania. Kiedy kończyłem śniadanie, do sklepu wszedł jakiś Pan z pieskiem (jak się później okazało był to Waldemar). Pan wychodząc ze sklepu podszedł do mnie zagadnąć kilka słów i tak od słowa do słowa poznaliśmy się. Okazało się, że gdyby Waldemar wiedział o mnie i moich kłopotach z noclegiem nad jeziorem to na pewno bym się przespał u niego na gospodarstwie. Ja stwierdziłem, że gdybym był jasnowidzem to bym do niego pojechał i wtedy Waldemar mi pokazał to Forum które mogło być mi pomocne w znalezieniu jego, bo on jest forumowiczem. W czasie naszej miłej pogawędki przyjechała jego (chyba dobrze zrozumiałem) znajoma, której dawno nie widział, nie chciałem mu więcej przeszkadzać i pojechałem w swoją stronę, na koniec obiecując mu, że jak wrócę do domu to zarejestruję się i mu prześlę pozdrowienia i tak zrobiłem, szkoda tylko, że Waldemar chyba się jeszcze nie zorientował, a może jego pirat da głos ? :D No nic będę cierpliwym, wierze że się odezwie.
Pozdrowerek Transatlantyku  :)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Też pozdrawiam Waldemara i Pirata :)

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
O ile dobrze kojarzę to ten gościu co pisał na swojej stronie, że się myje w 1,5 litrowej butelce? ;P
Ciekawy anty-konsumpcyjny byt, chyba przeciwieństwo mojego podejścia do świata...

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Jak on się w niej mieści? :o Mowa o myciu na wyprawie, czy w domu?
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Ciekawy anty-konsumpcyjny byt, chyba przeciwieństwo mojego podejścia do świata...

To jakaś pomyłka. Waldemar z całą pewnością konsumuje. Mam nawet pewien współudział. :)


Offline Mężczyzna Zakręcony korbą

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: Żyrardów
  • Na forum od: 04.08.2020
O ile dobrze kojarzę to ten gościu co pisał na swojej stronie, że się myje w 1,5 litrowej butelce? ;P
Ciekawy anty-konsumpcyjny byt, chyba przeciwieństwo mojego podejścia do świata...
Szanowny Panie qbotcenko
Nie wiem co napisał Waldemar w swoim poście (o ile w ogóle go napisał) bo nie czytałem, ale jeśli napisał, że na wyprawie rowerowej mył się w wodzie przy pomocy 1,5 litrowej butelki to co w tym złego? Kiedy nie było możliwości rozbicia namiotu przy rzece, strumyku czy jeziorze sam wielokrotnie na swoich wyprawach tak robiłem. Powiem więcej, były przypadki kiedy wody było tylko tyle by przygotować posiłek i ciepłą herbatkę, wówczas przed snem myłem się cały, dosłownie cały przy pomocy nawilżonych chusteczek, najlepsze są te dla niemowląt. Jeśli ktoś chce utrzymać higienę na odpowiednim poziomie a nie ma do tego warunków to używa wszelkich metod, każda metoda jest dobra byle była skuteczna. Od dwóch lat trochę to ulepszyłem i wożę ze sobą plastikową miseczkę kwadratową, którą wożę w dolnej części sakwy(idealnie tam pasuje) i ona służy mi do mycia kiedy nie mam dostępu do wody.
Chcę żebyś dobrze mnie zrozumiał, nie wiem czy dobrze zrozumiałem twojego posta, ale mam wrażenie, że dziwi cię że ktoś wybiera inny sposób niż podróżowanie od hotelu do hotelu, śpi w wygodnym łóżeczku i w ciepłej pościeli oraz bierze prysznic w łazience. Są ludzie którzy w sposób świadomy wybierają podróż rowerem z namiotem czy tarpem i śpią tam gdzie ich wieczór zastanie. I nie dla tego że ich na to nie stać, tylko dlatego, że taki sposób podróży przybliża ich do natury, daje dużo fanu, niejednokrotnie jest to walka z własnymi słabościami, ale to właśnie sprawia, że gdy z trudnych sytuacji wyjdziesz obronną ręką stajesz się wtedy silniejszy, możesz sobie wtedy powiedzieć "jesteś silny", ba - możesz to nawet wykrzyczeć "JESTEM SILNY".
Pozdrawiam: Zakręcony korbą.   

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
1,5 litra wody w zupełności wystarcza żeby dobrze się wymyć i dokładnie spłukać. Trzeba tylko mieć gąbkę.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Szanowny Panie Zakręcony korbą - luzik proponuję :)
Po pierwsze qubotczenko najwyraźniej pomylił osoby, bo Waldemar na sto procent nie prowadzi "swojej strony", przynajmniej nie strony www.
Po drugie ten zwrot o antykonsumpcyjnym  bycie to raczej ciekawe spostrzeżenie, a nie jakiś wytyk. Przynajmniej ja tak to odbieram.


Offline Mężczyzna Zakręcony korbą

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: Żyrardów
  • Na forum od: 04.08.2020


Po drugie ten zwrot o antykonsumpcyjnym  bycie to raczej ciekawe spostrzeżenie, a nie jakiś wytyk. Przynajmniej ja tak to odbieram.

Co ślepemu po okularach, ja przeczytałem " anty konsumpcyjny typ"  :lol: dopiero po twoim poście dopatrzyłem się, że napisane jest byt a nie typ. To zmienia postać rzeczy, ok. nie było tematu.
Pozdrowerek. 

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum