Szelki Ortlieb

[Dream Maker]

Ostatnio coraz częściej uprawiam trekking z rowerem i poważnie zastanawiam się nad zakupem szelek do sakwy.





Jeżdżę z 1 sakwą więc rozwiązanie niby dobre.
Do minusów należy zaliczyć gabaryty po złożeniu

It does roll up to a size similar to a liter bottle.

Spróbowałbym to jednak trochę (w miarę możłiwości) zminimalizować.
Ma ktoś może jakieś doświadczenia/przemyślenia z tego typu wynalazkiem?

Ps. bikepacking na razie mnie nie interesuje

[globalbus]

W Ameryce południowej miałem zwyczajny plecak górski na górze bagażnika (deuter guide). Remi uszył mi uchwyt mocujący wedle mojego pomysłu podpatrzonego na aliexpress, dzięki czemu całość była sztywna w czasie jazdy, paski nie wykręcały się w koło, a błoto nie leciało w siatkę na plecach.
 

[Dream Maker]

W Ameryce południowej miałem zwyczajny plecak górski na górze bagażnika (deuter guide).

Mi jednak chodzi nie o sam plecak do trekkingu, ale o to aby sakwę z bagażnika przenieść na plecy. Wówczas wygodniej rower się nosi

[globalbus]

Martwa robiła sobie takie "ulatwiacze" w Kirgistanie, będzie w relacji

[Dream Maker]

Dzięki
Poszukam.

[martwawiewiórka]

haha, zaswędziało mnie! Zupełnie o tym zapomniałam, ale faktycznie robiłam. Żadna szczególna myśl techniczna, ale mozna by na pewno dopracować, w sumie nawet to zapomniałam jak to wyglądało, kupiłam takie szersze paski w Polsce...Postaram się znaleźć fotę, bo w relacji jak mi się wydaje, linki do zdjęć sie popsuły.
Rosjanie maja sakwy, które fabrycznie wyposażone sa w szelki tak, by mozna z nich było zrobić plecak. To być moze zaleta, jeżeli ktoś zakłada ciężką przeprawę z rowerem (a oni chyba w większości tak mają, ci Rosjanie:D), ale wszystkie były "jednoczęściowe" w sensie obie sakwy były ze sobą połaczone. Mam też gdzieś zdjecie tych sakw u siebie na plecach, miły Rosjanin pozyczył mi do foty. Odszukam. Lepsze jednak wydaje mi się przemyslenie systemu pasków, które można by ze soba zabrać i użyć.

[Dream Maker]

Postaram się znaleźć fotę

Będę wdzięczny

Lepsze jednak wydaje mi się przemyslenie systemu pasków, które można by ze soba zabrać i użyć.

Zdecydowanie tak.
Zwłaszcza jeżeli będzie mi to potrzebne 1-3x w ciągu całej wycieczki.

[martwawiewiórka]

Znalazłam fotę i chyba żadnego systemu obmyślonego przedtem nie miałam z tego co widzę, jedynie odpowiednią długość taśmy zakupionej wcześniej, i możliwe że kombinowanie było na gorąco

[martwawiewiórka]

Wiadomo że na dłuższą mete byłoby to raczej niewygodne, ale w tym przypadku sam atak szczytowy () nie był długi. Jedna sakwa została wypchana lekkimi rzeczami i została na rowerze - ale już leciutka, druga napchana tym co cięzkie (ta na plecach). Foty z rosyjska myślą techniczno-sakwiarską musze wydębić od Jacka, wydębię to wrzucę

[qbotcenko]

plecak górski

Ja też chcę mieć plecak przyczepialny jako podsiodłówka! 
Obecnie mój 45l to straszna zakała... po klkunastu godzinach jazdy zaczynam mieć dość wszystkiego ;P

[Dream Maker]

chyba żadnego systemu obmyślonego przedtem nie miałam z tego co widzę

Ja będę coś kombinował w listopadzie jak odbiorę z PL sakwy Ortlieba.
Firmowe szelki też kupię. Przydadzą się podczas robienia zakupów

[Iwo]

Crosso ma na stanie takie szelki, ale to worków na bagażnik.

Ja swego czasu zrobiłem sobie podobne coś w bieda wersji z kliku złączonych troków podczepionych pod worek na bagażnik na krótkie spacery piesze, do przeniesienia bluzy, kurtki, wody i czegoś do zjedzenia nadawało się.