Rower do MTB XC do 3 tys. zł

[TripRider]

Próbuję sobie wygooglać samemu, ale stwierdziłem, że wujek nie jest tak mądry jak tutejsza brać

"Choruję" na rower MTB, który ma służyć jak najszybciej cross country jeździe po terenie o wszystkich poziomach trudności.

Moje wymagania:

1) Koła 29''
2) Blokada skoku na manetce.
3) Napęd 2x10.
4) Hamulce tarczowe hydrauliczne.

Budżet do maks. 3000zł. Przy czym... nie jestem fanem drogich produktów (nie ważne czy to rower, czy cokolwiek innego). Uważam, że wysokie ceny  nie odpowiadają wartości produktu jako takiego, a jedynie to efekt marketingu. Dobra, nie brnijmy dalej w ten temat.

Przekopuję internet i widzę dwóch kandydatów:

1) INDIANA STORMX6
https://allegro.pl/oferta/rower-gorski-indiana-stormx6-m19-29-10bieg-shimano-9017595361

2) KANDS Hardstone 29
https://allegro.pl/oferta/kands-hardstone-29-deore-2x10-100-wyregulowany-9489204808

Co myślicie o tych rowerach? Dobry wybór, czy możej jest coś lepszego?

Inna sprawa to ponownie kwestia ceny. wolałbym wydać mniej niż 3000. Sa jakieś outlety, gdzie kupię taki rower taniej? Klikam, klikam i nic takiego nie widzę... Ew. czy na jesień jest szansa na znaczne (500-700zł) obniżki cen?

[worek_foliowy]

Ten Janda niby lepszy, są oczka i korba ht2, ale ma geometrię dla emeryta z wieloletnim doświadczeniem. Bardzo wysoka główka. Oba nie mają sztywnej osi z przodu. Z tyłu to już chyba niezbyt istotne. Ja bym brał coś używanego wyższej klasy i przerabiał na 1x12

Manetka blokady amortyzator nie wiem, czy taka potrzebna. Zbędna waga

[qbotcenko]

Jesienią może będzie odrobinę taniej, lecz w tym roku rowery sprzedawały się zbyt dobrze by na jesień coś zostało, zwłaszcza w tej grupie cenowej. Starając się poskąpić na osprzęcie już na początku, planujesz szybki upgrade pod siebie? Czy też ma to być rower treningowy dla 'sprawdzenia' czy XC jest dla Ciebie?

Słuchaj worka i zacznij przeglądać rynek wtórny - tam są większe szanse na ciekawy model w okresie październik-luty. No i dostaniesz frameset, w który warto inwestować 

[TripRider]

Teraz jeżdżę na Btwin Rockrider 520 z Decathlonu na kołach 27,5. Podoba mi się jazda na wysokim tętnie w granicach 1-2h. W przyszłości (niedalekiej) jako świeżak amator chciałbym się sprawdzić w maratonach MTB. Na początku tych w północnej i centralnej Polsce. Prawdziwe góry przyjdą z czasem. Kiedyś (może w przyszłym roku) chętnie wziąłbym udział w Carpatia Divide itp.

Czytam różne fora i wynika z nich, że do tych celów moje wymagania są dosyć ważne.

Manetka blokady amortyzator nie wiem, czy taka potrzebna. Zbędna waga

Z tego co słyszałem to jest to bardzo fajna opcja na stromych podjazdach i jeździe po płaskim i równym (asfalcie) terenie...

Starając się poskąpić na osprzęcie już na początku, planujesz szybki upgrade pod siebie? Czy też ma to być rower treningowy dla 'sprawdzenia' czy XC jest dla Ciebie?

Tak jak pisałem wyżej: drogi osprzęt nie jest wyznacznikiem sukcesu. Na youtubie jest gość (Przemyslav), który na trekingowym Romecie za tysiąc z kawałkiem przejechał Pomorską 500. Inny (rowerowy vlog) - ten na Romecie Wagancie z lat 70-tych przejechał Wisłę 1200.
Dla mnie kupiony rower raczej byłby już ostateczny.

Słuchaj worka i zacznij przeglądać rynek wtórny - tam są większe szanse na ciekawy model w okresie październik-luty. No i dostaniesz frameset, w który warto inwestować 

Zapomniałem wspomnieć. OLX odpada ponieważ potrzebuję dowód zakupu. W grę wchodzą sklepy, outlety, może jakieś lombardy.

[lordChaos]

Na OLX wystarczy, że będziesz miał umowe kupna sprzedaży, jeżeli potrzebujesz to do działaności ogarniesz ...


Co do rowerów, to może wrócisz do decathlonowych ?
https://www.decathlon.pl/rower-mtb-xc-50-29-id_8575904.html
Trochę ponad budżet ...

[qbotcenko]

Tak jak pisałem wyżej: drogi osprzęt nie jest wyznacznikiem sukcesu.

Tu nie chodzi o cenę, a o namiastkę jakości ;P
Budżetowy rower będzie złożony z podłej jakości komponentów, których nie zauważysz na samym początku eksploatacji. Bo owszem, będzie cięższy niż modele z wyższej półki, wiadomo.
Problem pojawi się w momencie gdy Ci podczas takiego wyścigu siądą łożyska, walną szprychy, obręcz, suport czy mnóstwo innych komponentów, na których producent poskąpił, by osiągnąć założoną cenę, a równocześnie móc się chwalić, że jest 'na Deore'.
Składając samemu wiesz czego się możesz po danym osprzęcie spodziewać. Kupując używkę wiesz co możesz zmienić, bo np. fajna rama i warto weń inwestować. A biorąc takiego no-name'a właściwie nie wiadomo co robić, gdy koszta serwisu po roku wyniosną np. 1500pln?

[miki150]

Przecież Deore to jest dobry osprzęt, szczególnie w tej półce. Według mnie droższe rowery nie będą mniej awaryjne, a co najwyżej lżejsze i z lepszą amortyzacją i paroma innymi bajerami.

TripRider: wybierając rower zwróć uwagę, żeby sztyca miała większą średnicę niż 27,2, bo inaczej będziesz miał potem problem z dokupieniem regulowanej sztycy, a taka się może przydać np. na Carpatia Divide.

[kolega_na_fullu_;-)]

W Martes Sport jest Ghost Kato 4.9 za 2599 zł, rozmiar M.

[remik]

Manetka blokady - nie potrzebna, uwierz . W tym budżecie proponuje obserwować rynek wtórny.
B. dobrze - aby sprzet miał amora minimum średniej półki - np. Raba RL , nastepna rzecz to sztywne osie , i dobra rama z progresywna geometrią - tj, długa górna rura , niska główka. Osprzęt slx/xt - jest optymalny - w systemie 2x11 , hamulce to samo. Najważniejsza jest jednak rama - te propozycje nie wyglądają dobrze ..

[gocu]

Z tego co słyszałem to jest to bardzo fajna opcja na stromych podjazdach i jeździe po płaskim i równym (asfalcie) terenie...

To jest istotne tylko dla zawodników dla których każda sekunda jest ważna przy zrywach czy podjeżdżaniu na stojąco - wtedy gdy gwałtownie naciskasz na pedały.  Blokada z manetki to zbędny gadżet dla normalnego rowerzysty, w normalnej jeździe zwyczajnie sięgasz do amorka ręką (to naprawdę nie jest daleko i blokujesz albo jeździsz nic nie blokując - jeśli mielisz podjazd równymi obrotami korby to amortyzator nawet na pół centymetra się nie ugina.

[worek_foliowy]

Przecież Deore to jest dobry osprzęt, szczególnie w tej półce. Według mnie droższe rowery nie będą mniej awaryjne, a co najwyżej lżejsze i z lepszą amortyzacją i paroma innymi bajerami.

Deore to już trochę tandeta, SLX też uważam, że zahacza o tę granicę. Może i fajnie działa, ale widoczna jest różnica w jakości materiałów między SLX a XT. Jeśli rower pracuje w wilgotnych warunkach szybciej można złapać korozję, XT i stary LX lepiej się trzymają i praca z nimi to przyjemność, czego nie można już powiedzieć o niższych grupach. Oczywiście nie opłaca się dokładać do droższego osprzętu w przypadku nowego roweru.

Oczywiście to pewna generalizacja, bo może być tak, że pewne elementy z niskich grup są ok, bo np. nie ma co rdzewieć.

[miki150]

Miałem trekinga w całości na Deore i zrobiłem na nim dziesiątki tyś km z sakwami po różnych zadupiach, nie wiem czy miałem choćby jedną awarię.

Może od 2011 roku coś się zmieniło, ale mam wrażenie że uprawiacie tu gadżeciarstwo.

[worek_foliowy]

Tego typu jazda jest mniej obciążająca od jazdy miejskiej, zwłaszcza w zimie. Deore nie jest może aż takie złe, ale wyższe grupy dużo trudniej zaniedbać. Tragedia zaczyna się przy jeszcze niższych grupach, gdzie nie ma śrubek odpowiednio zabezpieczonych przed korozją. Serwisowanie tego jest wątpliwą przyjemnością. Staram się uciekać zbędnej frustracji i wybieram nieco droższe elementy.

[TripRider]

Miałem trekinga w całości na Deore i zrobiłem na nim dziesiątki tyś km z sakwami po różnych zadupiach, nie wiem czy miałem choćby jedną awarię.

Może od 2011 roku coś się zmieniło, ale mam wrażenie że uprawiacie tu gadżeciarstwo.

Wszystkim bardzo dziękuję za sugestie, ale nie sposób nie zgodzić się z miki150. Ja również przejechałem tysiące kilometrów z sakwami na trekingu Unibike Explorer i to bodajże na Acera.
Z innej bajki. Kiedyś na Allegro kupiłem belki na relingi dachowe do samochodu za 100zł. Mój mechanik powiedział, że on by się z takimi bał wyjechać na trasę. On poleca thule za ok. 600zł. No cóż... Jeżdżę na tych z Allegro już kilka lat, autostrady, trasy szybkiego ruchu itd. i nic im nie brakuje.

Istotą mojego pytania było czy moje propozycje sa ok, czy zupełnie od czapy. A druga jego część to jakieś pomysły na znalezienie w/w za kilkaset zł mniej. I to jest dla mnie najistotniejsze.

P.S. Dzisiaj w Go Sport widziałem Kross Esprit 6 za 2999zł. To model dedykowany do tej sieci i dostępny taniej niż w ich saklepie internetowym. Wygląda fajnie, ma nawet napęd 1x12.
https://www.go-sport.pl/rower-grski-mski-kross-esprit-6-koa-29-c1475412

Fajnie wygląda również tańszy Kross Esprit 5, w sklepie stacjonarnym dostępny za 2599zł.
https://www.go-sport.pl/rower-grski-mski-kross-esprit-5-koa-29-c1475471

[Diver]

P.S. Dzisiaj w Go Sport widziałem Kross Esprit 6 za 2999zł. To model dedykowany do tej sieci i dostępny taniej niż w ich saklepie internetowym. Wygląda fajnie, ma nawet napęd 1x12.
https://www.go-sport.pl/rower-grski-mski-kross-esprit-6-koa-29-c1475412

Tylko ten Kross nie ma mocowań na bagażnik.