przywitanie

[mutos]

Cześć

Jestem sobie Michał w wieku 38 lat. Pochodzę z Olkusza na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Obecnie mieszkam w Mielcu.
Na rowerze jeżdżę od dziecka. Od kiedy narodził mi się syn postanowiliśmy z żoną spróbować biwakowania/zwiedzania za pomocą rowerów. Kilkudniowej wyprawy na rowerze jeszcze nie doświadczyłem.
Na początek chciałbym spróbować samego noclegu z rowerem i namiotem dlatego mam prośbę do Was. Czy możecie mi polecić miejsce na noc pod namiotem z dzieckiem 3 letnim. Najlepiej w okolicach Mielca. Ewentualnie pogórza/góry w pasie pomiędzy Krakowem a Ustrzykami. Najlepiej w pobliżu strumienia do którego można wejść z maluchem. Dobrze aby była podstawowa infrastruktura łazienkowa ale bez tłumów, z dala od samochodów i "z klimatem".

Pozdrawiam, Michał

[łatośłętka]

Cześć.

[Połciu]

Witamy.
Ciężko będzie znaleźć nocleg z podstawową infrastrukturą, ale proponuję po prostu jechać gdzieś w las, jak najdalej od ludzi, jak się uda nad rzekę, by się umyć.
Nie zwracać uwagi na odgłosy, biegające do okoła zwierzęta (wbrew pozorom jest ich trochę). Po kilku noclegach śpi się już dobrze. Nie zwracać uwagi na odgłosy i inne zjawiska.
Jeśli będzie druga osoba dorosła, śpi się jak zabity, z samopoczuciem że jak będzie coś się działo to usłyszy.
Po prostu ruszaj przed siebie. Dziecko jak i ty, będziecie zadowoleni.
Do zobaczenia na trasie.

[qbotcenko]

Najlepiej w pobliżu strumienia do którego można wejść z maluchem. Dobrze aby była podstawowa infrastruktura łazienkowa ale bez tłumów, z dala od samochodów i "z klimatem".

W sumie co mniejsze campingi czy agroturystyki dadzą radę... zawsze można za jakąś drobną opłatą wbić pod prysznice, nawet jeśli się nie nocuje na ich polu.

[worek_foliowy]

Cześć.

[docent161]

Witam.

[mutos]

Dziękuję za pomoc. Może uda mi się na polu namiotowym w dolinie Będkowskiej. W tygodniu powinno być znośnie jeśli chodzi o ilość ludzi.