Kask z szybką

[byczys]

Cześć,

ponieważ nie lubię jeździć w okularach, zacząłem spoglądać w kierunku kasku ze zintegrowaną szybką - obecny i tak się prosi o wymianę. Ma to pełnić funkcję ochronną dla oczu. Ostatnio wbiła mi się jakaś drobinka i potrzebowałem interwencji na izbie przyjęć. Nawet niewielki kamień spod koła mógł mnie kosztować wiele więcej.

Czy ktoś ma doświadczenia? Są jakieś nieoczywiste minusy takiego rozwiązania?

[Waxmund]

Zrobiłem ze trzy wycieczki w takim z szybką z dość wysokiej półki (koło tysiaka). Latem. Miałem wrażenie że dużo cieplej mi w gębę. Tzn za gorąco. Więcej minusów nie zauważyłem.
Znajomy od którego kask pożyczyłem, jeździ w nim cały rok i daje radę.
Plusy? Serio taki problem z muchami? Rozumiem że po intwerwencji na SORze można się bać... Mi przez BBT nawet jedna mucha nie próbowała wpaść do oka/w twarz. Ale słyszałem sporo historii podobnych Twojej, i myślę cały czas czy by w okularach przezroczystych nie jeździć chociaż czasem dla ochrony...
Ale z drugiej strony, po tym jak się na rowerze wywalę, nie szukam od razu zbroi i ochraniaczy na całe ciało

[byczys]

Plusy? Serio taki problem z muchami? Rozumiem że po intwerwencji na SORze można się bać... Mi przez BBT nawet jedna mucha nie próbowała wpaść do oka/w twarz. Ale słyszałem sporo historii podobnych Twojej, i myślę cały czas czy by w okularach przezroczystych nie jeździć chociaż czasem dla ochrony...

Akurat teraz na BBT tez nie miałem z tym problemu, ale innym razem zdarzało mi się dostać w oko dużym owadem i to bolało. Czasem chmary małych robaczków też uprzykrzają jazdę.

Ale z drugiej strony, po tym jak się na rowerze wywalę, nie szukam od razu zbroi i ochraniaczy na całe ciało

Ja na przykład po tym jak walnąłem głową o beton, nie wyjadę już bez kasku (wtedy na szczęście go miałem). Przy wywrotce, złamania, rany itp się w końcu wygoją, ale z okiem już nie jest tak kolorowo.

[Siara_iwj]

Czasem na zjazdach jak jakiś większy robal odbije mi się od okularów to aż mi głowę odgina. Jakbym ich nie miał na nosie to mogłoby się skończyć na pogotowiu.

Miałem Giro Air Attack, który musiałem sprzedać, bo największy rozmiar był wciąż zbyt mały na moją łepetynę (raczej kwestia kształtu niż obwodu, bo MET w tym samym rozmiarze pasuje). Kaski z szybą najczęściej są z gatunku 'aero', więc mniej otworów - może być cieplej na podjazdach. Przeważnie są one nieco cięższe niż wersje lepiej wentylowane. Największą jednak wadą jest kwestia potu. Na dłuższych podjazdach często ściągam okulary, bo pot leje mi się po twarzy i spływa na szkła. Z szybą może być problem, bo jest przymocowana do kasku w dość szczelny sposób, tak, że całe gorąco promieniujące z twarzy dostaje się pod nią i dodatkowo dogrzewa głowę, więc pocisz się jeszcze bardziej i to wszystko spływa po wewnętrznej stronie jak wodospad. Giro miał możliwość odpięcia szyby i przymocowania jej na górze kasku na magnesach, ale celowanie w nie nie było łatwą rzeczą, poza tym w tej formie odwrócona szyba blokowała dodatkowo dwa otwory na przodzie i robiło się jeszcze goręcej. Nie wiem ilu producentów stosuje ten patent z magnesami, więc jeśli kupisz kask z szybą przymocowaną na stałe w końcu zacznie cię to wnerwiać.
Oczywiście jeśli jeździsz po dość płaskim i robisz 100 km w 3 godziny albo mniej to szyba powinna się sprawdzić.

[4gotten]

Cześć,

ponieważ nie lubię jeździć w okularach, zacząłem spoglądać w kierunku kasku ze zintegrowaną szybką - obecny i tak się prosi o wymianę. Ma to pełnić funkcję ochronną dla oczu. Ostatnio wbiła mi się jakaś drobinka i potrzebowałem interwencji na izbie przyjęć. Nawet niewielki kamień spod koła mógł mnie kosztować wiele więcej.

Czy ktoś ma doświadczenia? Są jakieś nieoczywiste minusy takiego rozwiązania?

Jakiś czas temu rozglądałem się za kaskiem ze zintegrowaną szybką. W większości przypadków są dużo droższe, gorzej wentylowane i zdecydowanie więcej ważą.
Jeden kask szczególnie zwrócił moja uwagę, to Casco Speedairo RS, dostepny teraz w drugiej odsłonie. Widziałem go na żywo i nawet przymierzałem, bo używa go mój dalszy znajomy, który jeździ dużo długich dystansów. Bardzo wygodny, przewiewny, szybkę łatwo się podnosi i szczerze mówiąc różnicy wagi 100 gramów do mojego kasku za bardzo nie czułem. Przed zakupem powstrzymywała i nadal powstrzymuje wysoka cena zakupu.

[szy]

Żeby taki kask był uniwersalny, to jeszcze musi mieć tę szybkę z fotochromem, taki drobiazg

Szy.

[lordChaos]

ABUS miał fajne rozwiązanie z chowanym okularkiem, mogłeś opuszczać i podnosić... bodajże in vizz czy jakoś tak...
mam też kask czasowy-torowy ze zmiennymi szybkami, ale to jest już rozwiązanie mocno grzejące... można w tym jeździć bardziej w zimę 

[4gotten]

Żeby taki kask był uniwersalny, to jeszcze musi mieć tę szybkę z fotochromem, taki drobiazg

Szy.

Akurat ten, o którym pisałem ma taką szybkę w standardzie 

[Dream Maker]

Jeżeli szybka jest na stałe przymocowana to będzie upierdliwa w czasie deszczu.

[Frugo]

największy problem z kasami z szybką to gorsza znacznie wentylacja i upierdliwość samego rozwiązania.
Dodatkowo faktycznie jest odczuwalnie cieplej.
Bardziej rozsądnym rozwiązaniem jest jednak dobry kast i osobno okulary - oczywiście fotochromy jak budżet puszcza - jazda na szosie to inne problemy z ochroną oczu (owady, drobne kamyki z pod kół) niż jazda gravelowa czy mtb (gałęzie, liście, krzaki).
Ale w dalszym ciągu warto o oczy dbać.

Ja na Wiśle zapomniałem pierwszego dnia ze schroniska okularów, na wysokości Oświęcimia oczy miałem całe już potężnie zaczerwienione od pyłu, krzaków i kamyków. Takie kombo. Pod koniec dnia udało się zdobyć nową parę. Jak nowonarodzony następnego dnia byłem.

[Janekcichy]

Godny uwagi jest kask Rudy Project Volantis. Szybkę można zarówno odchylać jak i zdejmować.

[OLDRIP]

Dawno (no ze 30 lat) na trasie Nałęczów Lublin coś mi zaprószyło oko, jechałem ledwo widząc na jedno i łzawiąc jak cholera do pierwsze apteki w Lublinie, gdzie kupiłem krople do oczu z suflonamidem (takie w nabojach).   Od tamtej pory
a) zawsze okulary, mam z wymiennymi szybkami, takie na 100  przezroczyste też
b) zawsze w nerce/sakwie naboje z solą fizjologiczną, takie 4 ml, żeby wypłukać cholerstwo/przeczyścić oko.