Korba Racework - przestroga przed chińskimi korbami

[worek_foliowy]

Kupiłem jakiś czas temu na wyprzedaży taką korbę z systemem mocowania zębatek GXP. BCD104 nie pozwala zejść poniżej 32T, stąd wybór.



Cena na jaką się załapałem to około 135 zł razem z suportem. Tanio.

Co było nie tak? Jest cięższa niż korba XT z dwiema zębatkami. Poza tym dołączone śruby dociskowe do lewego ramienia są zbyt krótkie, przez co mocniej dokręcając można zniszczyć gwint. No właśnie. Jeśli nie dokręci się mocno, ale nie bardzo mocno, tylko bardzo bardzo mocno, to korba ma mocno wyczuwalny luz. Luz jest przód-tył i na bokim Ostatecznie udało mi się go chyba skasować, ale użyłem więcej siły niż nakazuje rozsądek.

Raczej odradzam.

[kolega_na_fullu_;-)]

Można i 30z przy bcd104, ale to jednorzędowy napęd.

[MCsubi]

Tak, ale wtedy konieczna jest podkładka, by łańcuch nie kolidował z ramieniem, zatem linia łańcucha przesuwa się o 2-3 mm w lewo. Ale to i tak chyba lepsze od zastanawiania się nad bezpieczeństwem własnych zębów przy chińskiej korbie.

[kolega_na_fullu_;-)]

Chińskie NW mają offset 2 mm. Podkładek musiałem użyć by mieć 32z w korbie 2x - 1 mm wystarczył.

[worek_foliowy]

Pierwotnie miała być zębatka 28t i wtedy w ogóle nie byłoby już dyskusji Aktualnie mam 30t i jest nawet dosyć lekko, ale mam tymczasowo założone dosyć szybkie opony.

O zęby się nie boję, bo koba jest dosyć pancerna. Gównie kwestia żeby jej nie zgubić Tak tylko pisze żeby się zbytnio na te korby nie napalać, bo jednak chyba lepiej brać używane Shimano.