Kategoria solo

[sinuche]

W tej masie masz maszynkę, butlę, liofy i batony na cały przejazd.

Nie zrozumiałeś idei Biedamaratonu.
Dozwolne zbieractwo/myśliwstwo, zapasy tylko w tkance tłuszczowej można zabrać.

[Wilk]

Chyba zdajecie sobie sprawę, ile WAŻY strzelba na dzika i pestki do niej? W tej masie masz maszynkę, butlę, liofy i batony na cały przejazd.

Ale dzika odpalasz na samym początku już na Helu (bo tam ich nie brakuje), wędzisz mięso i dalej się wozić ze strzelbą nie musisz. Natomiast liofy, butle itd. - to już łamią regulamin, Pablowi chodzi o to, ze całe żarcie musisz sobie ogarnąć we własnym zakresie, zakupy jedzenia są zabronione, czy to w czasie trwania imprezy, czy przed startem. A że Pablo spokojnie nam pociągnie 1000km bez żarcia - to od razu będzie miał duże fory na starcie podczas gdy inny będą polować i oprawiać zwierzaki

[Bitels]

Tylko co na te ustrzelone dziki powiedzą ekolodzy?
Jak zorganizują jakieś blokady z Helu to do Władysławowa chyba wpław trzeba będzie dotrzeć

[hansglopke]

Około 54 puszki /kg =3,50 pln

52. Chyba, że ostatnio pocienili opakowania.

Znam takiego rowerzystę, który z przejażdżki nigdy nie wraca na pusto.

[MaciekK]

Na razie można strzelać bez limitu, bo ... limity nie są osiągane.  Myślę, że ekolodzy bardziej by się uaktywnili, gdyby ktoś wpadł na pomysł, że na Helu od strony jednostki wojskowej lubią wygrzewać się foki...

Tutaj można by liczyć na kontrmanifestację rybaków...

[sinuche]

Myślę, że ekolodzy bardziej by się uaktywnili, gdyby ktoś wpadł na pomysł, że na Helu od strony jednostki wojskowej lubią wygrzewać się foki...

Tak, foka to jest to, sam tłuszcz a  to nam przecież chodzi.
Nie jakaś tam łykowata dziczyzna.

I strzelba zbędna, wystarczy broń biała - szprychy.

[zly-sze]

Tylko co na te ustrzelone dziki powiedzą ekolodzy?
Jak zorganizują jakieś blokady z Helu to do Władysławowa chyba wpław trzeba będzie dotrzeć

No właśnie, ja będę latał nago po lesie w obronie dzików. Niezłe fotki będą. 

A tak w ogóle to sporo kukurydzy i ziemniaka było po drodze na polach. Do kukurydzy wystarczy garnek zabrać. Ziemniaki w ognisku się zrobi. Nic strzelać nie trzeba. Trochę to kradzież, ale jak dzicz to dzicz...

[wojtek]

Ja mógłbym zapłacić za jakieś drobne prace, pewnie nie ja jeden, ale tutaj widzę podejście  na żula.

[Piotr1975]

Dajmy spokój dzikom, rybom , grzebaniu w śmieciach.
Nie wciągajmy zwierząt i ich śmierci z niewprawnej ręki w coś co dotyczy tego co jest samowystarczalność na ultra
Śmieci też mają swoich odbiorców poszukiwaczy. Ludzie z tego żyją
Ma być ultra i samowystarczalność?
Zróbmy wyścig w jakiś upalny dzień lata. Start wspólny, wspólna jazda. Prędkość ustalona.Kto zatrzyma się na siku, by dokupić wodę, złapie gumę odpada.

Tylko czy o to w tym wszystkim chodzi?