Autor Wątek: Maraton Podróżnika 2021 - zgłaszanie kandydatur i dyskusja  (Przeczytany 42529 razy)

Offline Mężczyzna lukidra

  • Wiadomości: 231
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 08.05.2018
Cytuję z maila:
"Cześć,

Prośba od właścicieli Boskiej Doliny - jeśli przyjedziecie autem, to parkujcie je na miejscach przy drodze przebiegającej wzdłuż terenu Boskiej; ewentualnie na parkingu za bramą wjazdową (szyld "Zagroda jeździecka Antosiówka") - tak aby obok Was mógło stanąć możliwie dużo aut innych uczestników.
Nie wjeżdżajcie głębiej w teren ośrodka (znajdują się tam m.in. padoki).

Pozdrawiamy

Stowarzyszenie Koło Ultra,

Organizator Maratonu Podróżnika"
Płaskie to nuda, górki to dopiero coś :)

Offline Mężczyzna czerkaw

  • We are infinite
  • Wiadomości: 1138
  • Miasto: Marianowo
  • Na forum od: 25.02.2013
    • Awesome Nomad
Czy ktoś już w bazie jest?

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Na Waxa marne pół bochenka miałoby starczyć?
Pół bochenka, to tylko ekwiwalent bufetu. Oprócz tego zabiera na pewno ten  bochenek, który i tak by jechał.  ;D

Marek

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
PKP jak zawsze w wysokiej formie, zawsze można liczyć że dostarczy podróżnym mocnych wrażeń  ;). Awaria wagonu i 1,5h zeszło na odczepienie dwóch wagonów,  po czym pociąg jadący 150km/h ruszył z otwartymi drzwiami z tyłu, o czym obsługa nie miała pojęcia, sam latałem zgłosić problem :P



Współczesny świat się tak szybko zmienia - ale jak to dobrze, że jeszcze są fundamenty z twardego betonu, których żaden wicher zmian nie skruszy ;)

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Srogi banger. Nie wiem jak często jeździsz pociągiem, ale zauważyłem że masz szczęście do takich miodnych akcji na kolei. :) ja jeżdżę często i powiem Ci ze nie ma aż takiego hardcore,u nawet na Intercity.

A te wagony rozsprzegali rewidenci czy konduktor albo kierownik?

Offline rainzuk

  • Wiadomości: 110
  • Miasto:
  • Na forum od: 05.05.2019
Raz stałem w przejściu koło kibla i przy 160km/h się drzwi boczne otworzyły. Bałem się podejść, żeby zamknąć. Dopiero jak zwolnił zatrzasnąłem. Dobrze, że nikt tam nie stał blisko.

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1212
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
PKP jak zawsze w wysokiej formie, zawsze można liczyć że dostarczy podróżnym mocnych wrażeń  ;). Awaria wagonu i 1,5h zeszło na odczepienie dwóch wagonów,  po czym pociąg jadący 150km/h ruszył z otwartymi drzwiami z tyłu, o czym obsługa nie miała pojęcia, sam latałem zgłosić problem



Współczesny świat się tak szybko zmienia - ale jak to dobrze, że jeszcze są fundamenty z twardego betonu, których żaden wicher zmian nie skruszy ;)
Bo Proszę Pana z Warszawy to się Pendolino jedzie, a nie jakimś rzęchem

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Awaria wagonu i 1,5h zeszło na odczepienie dwóch wagonów

A wszystko przeze mnie, bo nieopatrznie zgłosiłem kierownikowi dziwne wibracje na wózku.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Bo Proszę Pana z Warszawy to się Pendolino jedzie, a nie jakimś rzęchem
Pendolino to jest dla "byznesu" w białych kołnierzykach, miłośnicy mocniejszych wrażeń to jeżdżą z ludem pracującym miast i wsi  ;). Tak się ubawilem tą całą akcją, że jeszcze bym za to dopłacił  :P
Bo trzeba tu dodać, że pociąg zjeżdżając na bocznicę by odczepić wagony zostawił część pasażerów na peronie odgrodzonym barierkami, a szef stacji nie zgodził się na powrót pociągu na peron, więc pasażerowie i reszta drużyny konduktorskiej dymali przez barierki.


A wszystko przeze mnie, bo nieopatrznie zgłosiłem kierownikowi dziwne wibracje na wózku.

No właśnie - uratowalismy dupę PKP, Turysta zgłosił kierpociowi że gdy pociąg przyspieszył przed Bochnią to coś mocno stukać w naszym wagonie zaczęło, a ja zapobiegłem wessaniu pasażerów na tyle  :D

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3718
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Pendolino to jest dla "byznesu" w białych kołnierzykach, miłośnicy mocniejszych wrażeń to jeżdżą z ludem pracującym miast i wsi

Lud pracujący to jeździ marszrutkami (tzw. "busami") lub szrotem przerobionym na gaz. Uważający się za klasę średnią, zakredytowani pod korek, z podwarszawskich rezydencji - kiblami KM/SKM.


Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Kto miał się dopatrzyć nieprawidłowości jak nie Turysta ? <3

Offline Mężczyzna sombra

  • Lubię ciszę... więc kręcę głównie nocą.
  • Wiadomości: 363
  • Miasto: Skierniewice
  • Na forum od: 04.11.2016
    • blog
Ja tym razem bez przygód że strony PKP. Może dlatego, że o bardzo wczesnej porze się wybrałem.
W bazie na razie cicho. Acz powoli zjeżdżają się ludzie.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Ma ktoś magnes na koło pożyczyć? Licznik jest, o magnesie, zapomniałem przy zmianie koła....
Startuje 8:05.


Na Waxa marne pół bochenka miałoby starczyć?
Pół bochenka, to tylko ekwiwalent bufetu. Oprócz tego zabiera na pewno ten  bochenek, który i tak by jechał.  ;D

Marek

Jest 12 bułek. Może na chwilę wystarczy ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Online Mężczyzna anu

  • Wiadomości: 1076
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.05.2009
Czy ktoś zna losy zawodnika 560? Poranne zboczenie z trasy było niepokojące. Cel - Mogiła. Sama Mogiła jak Mogiła, to mógł być przypadek. Ale niewykluczone, że droga do Mogiły wiodła przez Parcelację (części ciała) na Olchowym Pniaku, no i potem nieuchronnie Kopalina (Mogiły). Niestety tylko jedną Rączyną, bo liczba pojedyncza nazwy rzeki jasno sugeruje, co się między innymi wydarzyło na/w Pniaku. No i Mogiła...

Czy ktoś może powiększyć mapę i przeanalizować, czy z tej Mogiły jest jakaś etymologiczna droga powrotna na trasę, która niesie onomastyczną nadzieję?



P.S.

Jest sporo alternatyw, choć w tym wypadku wypadałoby rzecz Alternatywy 4. Z Mogiły do Czudowic, czyli Cudu tak wielkiego, że nie mieszczącego się w Cudzie, ale tylko w Czudzie. No i potem teoretycznie bystro do Bystrowic. Ale to chyba za mało. Przez Bystrowice bystro jadą wszyscy - tę moc otrzymują wszyscy. Jeden Czud to za mało. Zawodnik powinien ponownie zboczyć z trasy i zahaczyć o Browar, żeby się odstresować po pobycie w Mogile, potem z zimną krwią przejechać przez Dolną Część, żeby sprawdzić czy nogi na miejscu. I  jak wszystko gra pędem prosto do Betlejem. A w Betlejem narodziny młodego boga. A bóg, zwłaszcza młody, może zrobić wszytko. Nawet dokonać sportowego Cudu, tfuu... Czudu. 

Stawiam na 560 każdą sumę, ale tylko jeśli pojedzie z Mogiły zalecaną prze mnie trasą. W innym wypadku nie biorę odpowiedzialności za brak zwycięstwa
« Ostatnia zmiana: 12 Cze 2021, 15:20 anu »

Offline Mężczyzna Włod

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 04.04.2011
Czekam na pierwsze relacje z obu tras. Trudno czy lekko, padało czy słonecznie.?

Wysłane z mojego SM-J730F przy użyciu Tapatalka


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum