Autor Wątek: Maraton Podróżnika 2021 - zgłaszanie kandydatur i dyskusja  (Przeczytany 42532 razy)

Offline Mężczyzna dodoelk

  • Wiadomości: 466
  • Miasto: Ełk
  • Na forum od: 14.01.2015

Offline Mężczyzna lukidra

  • Wiadomości: 231
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 08.05.2018
To wybacz Pawle, ale na pewno była taka sytuacja : )
Płaskie to nuda, górki to dopiero coś :)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Coś tam opisałem :)

Bardzo fajnie pojechane, jechanie "swojego" sporo wnosi. Dzięki temu lepiej rozłożyłeś siły i mogłeś równym tempem jechać całą trasę. A cisnąć początek z mocniejszymi od siebie kosztowałby szybsze odcięcie i pewnie więcej postojów w efekcie. Choć jazda z mocniejszymi też wiele frajdy daje, ale do czasu  :P

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5074
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Ciężko mi wyjść z oszołomienia, co tam się tak naprawdę odtentegowało na tym Podróżniku. Mniej więcej 2 razy dziennie liczę ponownie ząbki w kasecie licząc na to, że doliczę się 28. Niestety ciągle doliczam się 34 (a czasami nawet 35). Arytmetycznie bardzo podobnie jak z kasetą było z czasem, z planowanych 28 wyszło 35. Przypadek? Poza faktem że jadę dość wolno nic mnie jednak nie zatrzymywało. Wszystko działało jak trzeba, tylko sił w nogach brak. Zatem spokojnie podziwiając widoczki doczłapałem się do mety.

Mimo to bardzo fajnie zorganizowane wszystko, Koło Ultra to świetna marka i tam gdzie jest ten znaczek, jest zawsze super. Trasa też pierwszorzędna. Patrząc na wyniki na takiej trasie, to zawodnicy też pokazali super poziom moim zdaniem.

Bardzo ale to bardzo wielki minus dla kierowców z Podkarpacia. Jazda szybka, niebezpieczna i bezmyślna. Dzięki projektantowi trasy mało było ruchliwych miejsc, jednak tam gdzie był jakiś ruch było mocno nieprzyjemnie.

Piękne podziękowania dla Krzyśka i Darka za doborowe towarzystwo podczas ulewy w Bieszczadach oraz w szczególności dla Grześka za transport z rowerem.


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Poza faktem że jadę dość wolno nic mnie jednak nie zatrzymywało. Wszystko działało jak trzeba, tylko sił w nogach brak. Zatem spokojnie podziwiając widoczki doczłapałem się do mety.

Ta jazda tydzień wcześniej Pięknego Zachodu z poważnym kryzysem raczej Ci nie pomogła. Bardzo możliwe, że organizm jeszcze nie wrócił do pełnej sprawności. Dla mnie jazda tydzień w tydzień trasy rzędu 500km to jednak za mało na sensowną regenerację, dać się da, ale na drugim maratonie z formą szału nie będzie jak miałeś tutaj. Ty co prawda na PW wycofałeś się po części trasy, nie robiłeś całego dystansu, ale za to zaliczając solidny zgon z odwodnienia, a to organizm mógł odebrać jeszcze mocniej niż pełen maraton.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5074
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Poza faktem że jadę dość wolno nic mnie jednak nie zatrzymywało. Wszystko działało jak trzeba, tylko sił w nogach brak. Zatem spokojnie podziwiając widoczki doczłapałem się do mety.

Ta jazda tydzień wcześniej Pięknego Zachodu z poważnym kryzysem raczej Ci nie pomogła. Bardzo możliwe, że organizm jeszcze nie wrócił do pełnej sprawności. Dla mnie jazda tydzień w tydzień trasy rzędu 500km to jednak za mało na sensowną regenerację, dać się da, ale na drugim maratonie z formą szału nie będzie jak miałeś tutaj. Ty co prawda na PW wycofałeś się po części trasy, nie robiłeś całego dystansu, ale za to zaliczając solidny zgon z odwodnienia, a to organizm mógł odebrać jeszcze mocniej niż pełen maraton.

Ja upatruję przyczyn raczej tam gdzie Kamilek, choć na pewno jest to złożona sprawa. No i żeby aż tak to położyć, to nie jestem sobie tego w stanie ani wytłumaczyć, ani z się tym pogodzić. Mimo wszystko cieszy mnie bardzo fakt, że dojechałem.

Offline Mężczyzna martink

  • Wiadomości: 721
  • Miasto: Starachowice
  • Na forum od: 29.01.2011
    • http://www.wyprawyrowerowemartink.blogspot.com/
Być może Ktoś będzie chciał zobaczyć/przypomnieć sobie zjazd z Kalwarii

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2543
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Być może Ktoś będzie chciał zobaczyć/przypomnieć sobie zjazd z Kalwarii
pies też fajny  :D

Offline Mężczyzna martink

  • Wiadomości: 721
  • Miasto: Starachowice
  • Na forum od: 29.01.2011
    • http://www.wyprawyrowerowemartink.blogspot.com/

Offline Mężczyzna babun

  • Wiadomości: 8
  • Miasto: Rakownia
  • Na forum od: 02.10.2018
I takie imprezy to ja szanuje !
Stratowałem na trasie 300 km i uważam , że była to dobra decyzja z mojej strony . Na początki byłem zapisany na 500 , ale spanikowałem przed startem i zmieniłem dystans.
Od samego początku jechałem swoje  czyli ślamazarnie pod górę , a szybko w dół . Było przyjemnie ciepło , widoczki były , ruch samochodów znikomy . Niektóre podjazdy wchodziły niczym ciepła wódka, więc zaraz musiałem popić i odsapnąć . Dawałem sobie czas na cieszenie się otoczeniem i jazdą . Bardzo miło wspominam wjazd serpentynami , punkt widokowy na pasmo Bieszczad i mega szybki zjazd . Tak popylałem , że wywiało mi wiatrówkę z sakwy , ale pierwszy raz w życiu przekroczyłem 80 km/h . Warto było !
Brak błędów żywieniowych z mojej strony i odpowiednia ilość nawodnienia pozwoliła cieszyć mi się trasą i dość żwawo ( jak na mnie) pokonać ostatnie kilometry . Deszcz, który mnie spotkał uważam raczej za nagrodę za cały dzień w słońcu i jakoś mi nie specjalnie przeszkadzał . W sumie postoju miałem tylko tylko 1 godzinę , reszta w siodle .
Bardzo sobie cenię atmosferę panującą na MP , namioty , ognisko i życzliwi ludzie dookoła .
Słowa uznania dla Łukasz , budowniczego trasy !


Offline Mężczyzna martink

  • Wiadomości: 721
  • Miasto: Starachowice
  • Na forum od: 29.01.2011
    • http://www.wyprawyrowerowemartink.blogspot.com/
Nie jest to wprawdzie arcydzieło kinematografii polskiej ale może Komuś uda się dotrwać do końca ;)

Offline Mężczyzna Mijah

  • Wiadomości: 189
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.02.2017

Offline Mężczyzna sombra

  • Lubię ciszę... więc kręcę głównie nocą.
  • Wiadomości: 363
  • Miasto: Skierniewice
  • Na forum od: 04.11.2016
    • blog
Mniej więcej 2 razy dziennie liczę ponownie ząbki w kasecie licząc na to, że doliczę się 28. Niestety ciągle doliczam się 34 (a czasami nawet 35).

Ja jechałem na 28 zębach... niestety to było stanowczo za mało. Wiele bym dał za to aby mieć na maratonie te 34...  ;D

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19869
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Zdjęcia z imprezy: https://mp.kolo-ultra.pl/foto/

Ekstra fotki, miło sobie powspominać maraton w ten sposób

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Nie jest to wprawdzie arcydzieło kinematografii polskiej ale może Komuś uda się dotrwać do końca ;)

Fajne widoczki ;) Tak żeby pomóc ulepszyć wideo - jak wstawiasz kawałek dialogu przy pizzy to fajnie jakby go było słychać :P
Btw, gdzie taką pizzę dawali?
Przed Kalwarią już sklep? No wiesz? Leniuch ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum