Autor Wątek: Author Ronin (czy dalej rdzewieje) czy Jamis Renegade S3?  (Przeczytany 6540 razy)

Offline halemb

  • Wiadomości: 5
  • Miasto:
  • Na forum od: 19.10.2020
Witam,

Szukam gravela na stalowej ramie, którego będę używał na codzień i do kilkutygodniowych wyjazdów w okresie wakacji.
Ma zastąpić szosę (ścigać się już nie będę) oraz baaaardzo starego MTB przerobionego na wyprawowego.

Na razie rozważam 2 modele: Author Ronin i Jamis Renegade S3.

1. Co wg was lepiej wybrać z tych dwóch?
2. Czy najnowsze modele Ronina (2020) dalej mają problem ze rdzewieniem? czy już sobie z tym poradzili?
3. Czy może jednak lepiej sprowadzić Jamisa?
4. Jak najlepiej zakupić Jamisa? ktoś kupował?
5. A może np. lepiej złożyć rower na ramie Bombtrack Hook Ext?



Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Pytanie 1.
Przejrzałeś już wszystkie modele na https://www.cyclingabout.com/category/travel-bikes/touring-bikes/:P

Gdyż Pytanie 2. Brzmi, dlaczego akurat te modele i czego potrzebujesz?

Pytanie 3. Ma być ładnie, czy funkcjonalnie?

Pytanie 4. Jak zamierzasz się pakować na te wyjazdy? Potrzebne wszędzie śrubki? Gruba opona dźwigająca tony bagażu?

Skoro wybrałeś Hamisza, to dlaczego nie aurorę?
Albo Konę Sutrę? Marrakesha jakiegoś? Disc truckera? CdF/TdF? A skoro Ronin, to chyba bliżej mu do Arise?

Offline halemb

  • Wiadomości: 5
  • Miasto:
  • Na forum od: 19.10.2020
Pytanie 1.
Przejrzałeś już wszystkie modele na https://www.cyclingabout.com/category/travel-bikes/touring-bikes/:P

większość.

Gdyż Pytanie 2. Brzmi, dlaczego akurat te modele i czego potrzebujesz?

Starałem się znaleźć rowery wpisujące się w moje potrzeby. A dodatkowo nie płacić za coś czego nie wykorzystam lub nie potrzebuję.

Ronina będę mógł gdzieś dosiąść w sklepie i sprawdzić czy mi pasuje geometria (w teorii wygląda że tak). Osprzęt jest też odpowiedni. Może tylko brak sztywnych osi. Cena również jest ok.
Jedyne wątpliwości dotyczą tego rdzewienia ramy.

Jamis raczej ma rozsądną cenę co do tego co widzę w specyfikacji. Na zdjęciach / filmikach i w cyferkach geometria jest zbliżona do tego co potrzebuję. Dodatkowo ma karbonowy widelec i jest lżejszy.
Wątplipwości są tylko takie, że nie znalazłem dystrybutora w PL i raczej będę go musiał kupić w ciemno.

- 90% -> rower ma być do codziennego śmigania szosie i lasach (~50km) oraz czasami pokonywania dystansów max 150km
Tak jak pisałem ściganie już mam za sobą i potrzebuje roweru bardziej wygodnego.

- 10% rodzinne wyjazdy kilkutygodniowe zapakowane raczej w sakwy (na razie z dzieciakami podczas 3 tygodniowych wyjazdów robie 50-75km dziennie ale raczej przesuwa się to już do wartości 75-100km/dzień)

Jeżeli nie trzeba to nie chcę wydawać maksymalnej kasy, bo będę kupował / składał 2 takie rowery.

Napęd ma być uniwersalny z zakresem przełożeń, który pozwoli na przyjemną i szybką jazdę na codzień oraz na podjazdy w terenie górzystym z sakwami. Dlatego celuję w GRX 2x10.

Pytanie 3. Ma być ładnie, czy funkcjonalnie?

Ma wpasować się w moje priorytety, które opisałem powyżej:
90% codzienna jazda (gdzie 70% szosa 30% lasy i szutry)
10% wyjazdy z sakwami (lasy, szutry, podjazdy, czasami górzysty teren - ale nie ciężkie technicznie - do tego jest inny rower enduro).

Dla mnie wygląd nie ma znaczenia - więc przede wszystkim funkcjonalnie, dla żony raczej ma.
Być może będę musiał kupić / poskładać 2 różne rowery.

Początkowo rozważałem złożenie roweru na ramie np. Genesis longitude z H-Bar'em i napędem górskim. Ale niestety większość czasu 90% stał by w garażu a jedynie byłby wyciągany na wakacyjne wyjazdy 10%. Więc zrezygnowałem z tego pomysłu i przeniosłem się na Gravel raczej gotowy do bikepackingu.

Pytanie 4. Jak zamierzasz się pakować na te wyjazdy? Potrzebne wszędzie śrubki? Gruba opona dźwigająca tony bagażu?

Czasy ogromnych ilości bagażu mam już też za sobą.

Maksymalny bagaż mieści się w:
- sakwach 2x 12.5L z tyłu (w najgorszym przypadku 2x 20L z tyłu)
- 2x worki ok 10L montowane na widelcu
- namiot/hamak i śpiwór i inne spania w worku na kierownicy (Triglav)
- narzędzia inne pierdoły w trójkącie
 
Jest to maksymalny zestaw który będę brał na wyjazd / wyjazd rodzinny na 3 tygodnie i będę go zmniejszał i dostosowywał w razie potrzeby.

Co do opon, to większość czasu pewnie będzie opona 700x38C.
Jeżeli wyjazd będzie głównie szutrowy lub w cięższym terenie to będę chciał włożyć oponę np. 27,5x2.0.
Docelowo będą 2 zestawy kół.

Wyjazdy raczej w Europie i na razie planuję wyjazdów w bardzo egzotyczne miejsca. Więc bagażów nie będzie dużo, jedzenia wozić nie muszę i 5L wody też.

Skoro wybrałeś Hamisza, to dlaczego nie aurorę?
Albo Konę Sutrę? Marrakesha jakiegoś? Disc truckera? CdF/TdF? A skoro Ronin, to chyba bliżej mu do Arise?

Author Aura nie, bo rama aluminiowa
Konę sutre ltd nie, bo już na starcie musiałbym zmieniać zębatki 36T z przodu na przynajmniej 40T  (bo taką potrzebuję na 90% czasu przy napędzie 1x) oraz koła i opony na coś węższego.


« Ostatnia zmiana: 20 Paź 2020, 23:16 halemb »

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Hmm... Ja na Twoim miejscu składałbym od gołego framesetu - wybierasz coś gustownego, pakujesz GRX'a, dobierasz opony względem potrzeb i ruszasz ;)

Ogólny wydźwięk Twej odpowiedzi wydaje mi się nacechowany potrzebą posiadania bardzej touringa aniżeli gravela - skoro się nie ścigasz, to powinna Cię skusić nieco wygodniejsza geometria Jak Fuji Touringu/Gienku Tour De Fer/Velo Orange Polyvalent/Surly Disc Truckerze, może nawet Sequoia/AWOL?

No chyba, że jednak od roweru wymagasz więcej 'funu', na światłach pierwsze 8 sekund musi należeć do Ciebie, a enduro wyciągasz tylko do zjazdów piargami pod K2. To wtedy gravel dostarczy Ci więcej rozrywki, pytanie czy warto wtedy szukać stalówki, czy już karbonu?

P.S. Aurora i Aura to jednak trochę inksze rowery ;P


« Ostatnia zmiana: 21 Paź 2020, 00:07 qbotcenko »

Offline halemb

  • Wiadomości: 5
  • Miasto:
  • Na forum od: 19.10.2020
Ogólny wydźwięk Twej odpowiedzi wydaje mi się nacechowany potrzebą posiadania bardzej touringa aniżeli gravela

No właśnie nie - touringa potrzebuję tylko na ok 10% - na wyprawę wakacyjną. Cały czas by się kurzył.

No chyba, że jednak od roweru wymagasz więcej 'funu', na światłach pierwsze 8 sekund musi należeć do Ciebie, a enduro wyciągasz tylko do zjazdów piargami pod K2. To wtedy gravel dostarczy Ci więcej rozrywki, pytanie czy warto wtedy szukać stalówki, czy już karbonu?

Blisko ale to stan idealny a ja niestety muszę znaleźć kompromis.

Przedstawia poniżej bardziej co mam obecnie i co chcę osiągnąć.

STAN OBECNY:
1. Enduro - Full o skokach 150mm - do poważnych szaleństw enduro i bikeparków. Lub jak to napisałeś "do zjazdów piargami pod K2"
Zmieniam koła i opony z 29x2.3 na plusowe 27.5x3.0 i wtedy używam go do jednodniowych wycieczek po górskich szlakach polskich i Alpach

Niestety używam go również do jazdy po płaskich lasach co jest przerostem formy nad treścią.
Jakby jechać po bułki poważnym samochodem terenowym albo TIRem :)

Przebiegi ok ~2000 km / rok

2. Szosa o sportowej geometrii i kołach 700x23c. Używana do startów w triathlonach i codziennej szybkiej jazdy (2h / dzień i ~30km/h).

Niestety nie mogę tym rowerem jechać do lasu więc używam Enduro.

Przebiegi ok ~4000 km / rok i ~30km/h
 
3. Stary MTB (ponad 20 letni z przebiegiem 120 tys km) adoptowany na touringa (bagażniki, błotniki, stopka, lusterko itd).
Wyciągany 1x do roku na 3 tygodnie na wyprawę z dzieciakami. Prędkość nie ma znaczenia (zwykle ok ~15km/h) ale spędzam wtedy 8-10h / dzień w siodle.

Przebiegi ok ~1000 km / rok i ~15km/h


STAN IDEALNY - gdybym nie miał ograniczeń budżetowych

1. Enduro - pozostaje bez zmian

2. Gravel na karbonie - na lekko, do codziennej szybkiej jazdy po szosie ale i po lasach. Bez mocowań na bagażniki i z geometrią bardziej sportową. Napęd 1x (40T na 11-42). Drugi zestaw kół z obecnej szosy 700x23c.
Ale już nie zakładam dalszych startów w zawodach. Lecz pewnie szybko dalej będę jeździł.

Koszt ok: 2x 10 tys PLN = 20 000 PLN (dla żony też potrzebuję)

3. Touring - np. na ramie genesis longitude, napędzie M8000, kierownicy H-bar i Brooksie i z bagażnikiem i bagażem (małe sakwy i worki na widelec + Triglav)
Wyciągany 1x do roku. Wtedy ma być wygodnie ale nie musi być szybko.

Koszt ok: 2x 6 tys PLN = 12 000 PLN

Całość ok ~32 000 PLN (drogo)

STAN KOMPROMIS - czyli to co próbuję osiągnąć

1. Enduro - bez zmian

2. Gravel (bardziej Adventure)
- stalowy - żeby dosyć dobrze tłumił drgania i był wytrzymały
- z geometrią bardziej endurance / wygodną na długie 10h jazdy na wyprawach
- z napędem który pokryje i szybką jazdę na szosie (codziennie) i wyprawy z sakwami -> (GRX 2x10).
- z dużą ilością mocowań, żebym 1x do roku zamontował bagażniki i bagaż 10-12kg.
- z miejscem na grubsze opony na wyprawę, żeby było wygodniej przy niższym ciśnieniu
- po założeniu kół z obecnej szosy 700x23c pozwoli mi dosyć szybko codziennie jeździć - jeżeli prędkość średnia spadnie (z powodu geometrii i wagi i ogólnie kompromisu) z ~30km/h do ~28km/h to żaden problem.

Koszt to ok 2x 6500 = 13 000 PLN


Tak to sobie wymyśliłem i próbuje w to wstawić rowery. Dlatego wstępnie wytypowałem te 2 (Ronin i Jamis Renegade).

Miałbym trochę mniej do serwisowania.

Wychodzi mi na to, że potrzebuje 90% Gravel + 10% Touring, bo Enduro zostaje bez zmian i pokrywa mi górskie zapędy.

P.S. Aurora i Aura to jednak trochę inksze rowery ;P
Ehhhh, ...niewiedza. Ciągle się uczę :P

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
Pytanie 1.
Przejrzałeś już wszystkie modele na https://www.cyclingabout.com/category/travel-bikes/touring-bikes/:P

Dzięki za tego linka, ale ten Marin DSX jest fajny  :o

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Moim zdaniem najlepiej składać gravela na bazie ramy MTB. Moim zdaniem niemal same zalety:

- dłuższy widelec pozwala założyć błotniki, o które nie bo będzie zahaczało czubkami butów. Błotniki w takim przypadku są bardzo niebezpieczne w terenie
- można zaczepić butelkę 1,5 l lub pręty namiotu do ukośnej rury. Gravele często są zbyt ciasne.
- opony typu 2,3" - nie ma problemu
- rower z dużą bazą kół i krótkim mostkiem prowadzi się bardzo pewnie. Tylko nie należy przesadzić z długością górnej rury.
- Cena
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Online Mężczyzna LXVII

  • Wiadomości: 239
  • Miasto: Ostrów Wlkp.
  • Na forum od: 01.07.2015

2. Gravel (bardziej Adventure)
- stalowy - żeby dosyć dobrze tłumił drgania i był wytrzymały

Zupełnie niepotrzebnie upierasz się przy stali. W tym budżecie nie dostaniesz ramy (w ogóle o taką trudno), która zapewni Ci tą 'legendarną' właściwość tłumienia drgań. Ja bym się skupił na dobrym ALU plus karbonowy wideł. Będzie przyjemnie i szybko.

Offline halemb

  • Wiadomości: 5
  • Miasto:
  • Na forum od: 19.10.2020
Zupełnie niepotrzebnie upierasz się przy stali. W tym budżecie nie dostaniesz ramy (w ogóle o taką trudno), która zapewni Ci tą 'legendarną' właściwość tłumienia drgań. Ja bym się skupił na dobrym ALU plus karbonowy wideł. Będzie przyjemnie i szybko.

Jestem jeszcze otwarty i ten Marin DSX 2 - to coś nowego do rozważań.

Dobre ALU + karbon wideł to mam na razie w szosie i jest szybko, ale nie uniwersalnie i nie wygodnie na 10h w siodle:(

Do tej pory (gdy myślałem tylko o stali i baranku) jeszcze zerkałem na Jamis Renegade S2 -> na ramie Reynoldsa 631 i karbonowym widelcu.
Kasa trochę wyższa (jeszcze akceptowalna) ale płacę za napęd GRX1, który jakościowo to pewnie fajnie ale nawet overskilled - a nie pokryje całkowicie zakresu przełożeń, które bym chciał mieć.

https://www.jamisbikes.com/usa/renegades2.html

Online Mężczyzna LXVII

  • Wiadomości: 239
  • Miasto: Ostrów Wlkp.
  • Na forum od: 01.07.2015

Dobre ALU + karbon wideł to mam na razie w szosie i jest szybko, ale nie uniwersalnie i nie wygodnie na 10h w siodle:(


Ale wygoda zależy w głównej mierze od geometrii. I od tego jakie założysz opony. Na tym bym się skupił, a później myślał o tym czy stal, alu a może karbon. Bo to przecież nie jest tak, że każda rama stalowa jest z definicji wygodna. Pod każdym względem....ale rozumiem, że brakuje Ci w stajni po prostu stali i się nie dziwię  :)

Offline Mężczyzna Rado

  • Wiadomości: 1487
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 25.05.2011
@halemb, przeglądnij jeszcze ofertę Fuji - modele Jari.

Na podjazdach się męczę, na zjazdach odpoczywam, a na płaskim po prostu pedałuję :)

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Przejrzałeś już wszystkie modele na https://www.cyclingabout.com/category/travel-bikes/touring-bikes/
Cube Sl Road SL to taki creme de la creme rowerów turystycznych z prostą kierownicą, bardzo się dla mnie podoba.

Offline Mężczyzna kolega_na_fullu_;-)

  • ~(FSM)~
  • Wiadomości: 1539
  • Miasto: Przy trasie SKM.
  • Na forum od: 23.01.2012
    • Luźny Kanon przetłumaczony na j. Polski w PDF.
STAN OBECNY:
1. Enduro - Full o skokach 150mm - do poważnych szaleństw enduro i bikeparków. Lub jak to napisałeś "do zjazdów piargami pod K2"
Zmieniam koła i opony z 29x2.3 na plusowe 27.5x3.0 i wtedy używam go do jednodniowych wycieczek po górskich szlakach polskich i Alpach

Niestety używam go również do jazdy po płaskich lasach co jest przerostem formy nad treścią.
Jakby jechać po bułki poważnym samochodem terenowym albo TIRem :)

Przebiegi ok ~2000 km / rok

Też tak mam. Pagórek widzi raz na dwa lata. Nie ma sensu trzymać, ale sprzedać to jeszcze gorzej...

Mało to jeździ takich po mieszajcie jeździ? Co trzeci to SUV.
Dziś prawdziwych, terenówek już nie ma...

Offline halemb

  • Wiadomości: 5
  • Miasto:
  • Na forum od: 19.10.2020
Też tak mam. Pagórek widzi raz na dwa lata. Nie ma sensu trzymać, ale sprzedać to jeszcze gorzej...

Mało to jeździ takich po mieszajcie jeździ? Co trzeci to SUV.
Dziś prawdziwych, terenówek już nie ma...

No właśnie mój full enduro w górach zamiata dosyć sporo (kilka razy w miesiącu) - mam w góry 50-100km.
Dlatego przebieg w ciągu roku to 2000 km po samych górach. Może nie jest to super dużo, ale mało też nie. Średnio 80km w pionie (przewyższenia) w ciągu roku - tak mi pokazują statystyki.

Nie mam roweru na płaskie lasy - więc wsiadam na tego Enduro a to jest właśnie to o czym piszesz. W sumie bardzo wygodnie - ale po co :P

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Korzystne cenowo, stalowe są Fuji Jari.
Jednak przyłączę się do głosów za alu i carbonem. Tak dla przykładu Cannondale Topstone spełnia Twoje potrzeby.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum