W ogłoszeniu piszą, że tych punktów ma być znacznie mniej niż na BBT, a limit sporo łagodniejszy.
Taki limit często sprawia, że z ultra nie ma to wiele wspólnego, ale to się dobrze sprzedaje. Liczy się duży dystans na końcu, ludzie chcą być "ultrasami"
Popularyzacja turystyki rowerowej usprawiedliwia te koszta
Każdemu polecam filmy kolegi Bushcraftowego na YT,
od Krakowa przez Pogórze ciężkowicko-rożnowskie (gdzie mieszkam) przez beskind niski można dolecieć w Bieszczady praktycznie po szutrze.