Autor Wątek: Bałtyk Bieszczady Gravel Tour 2021  (Przeczytany 25000 razy)

Offline Mężczyzna rybadigital

  • 2021 MRDP ukończyciel
  • Wiadomości: 440
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 30.09.2016
Jak przestrzelisz o 50 godzin to ryzykujesz nieotwarcie niektórych PK ,w tym z przepakiem o ile będzie (ale i tak PK ma  byc niewiele) i zapewne napompowanego"balonu" na Caryńskiej (o ile tam) , a więc i od ręki cywilnego bagażu.
Jako ciekawostka na "oryginalnych" Carpatiach , tych etapowych z epoki przed gpxowej , czołówka tj bracia Bieniasz i Kaiser (ten to chyba na "Sudetii" Golonkowej) doganiali Rygla na Enduro znakującego przebieg etapu. Chaos i fun to esencja przygodowego kolarstwa  :lol: .

 

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
I mamy trasę tej imprezy:
https://bbgt.1008.pl/

Tak jak myślałem, idzie to z grubsza jak BBT, więc jako trasa gravelowa to atrakcyjnością mocno odbiega od poziomu tras Leszka Pachulskiego, czy Koło Ultra. Tak bardzo na oko to z 70% to są asfalty, w tym praktycznie całe Bieszczady, gdzie jak pokazuje przykład PGR można puścić świetną trasę po przejezdnych szutrach. Tak więc ciężko to nawet nazywać imprezą gravelową, myślę że na typowej szosówce też by się to dało łyknąć, choć z bolącym tyłkiem.

Niestety Robert Janik nie potrafi planować ciekawych tras i jak to zawsze u niego bywa trasa puszczona tak by jak najbardziej wyciąć z niej to co najciekawsze, czyli góry. Bieszczady, które na PGR są bardzo mocno najeżone podjazdami - tutaj się jedzie wzdłuż Sanu i Solinki aż do Smereka.

Do tego trzeba dodać przejazd przez całą Bydgoszcz, przez Toruń, Włocławek i Rzeszów, coś co można było puścić inaczej. Trasa oczywiście będzie wymagająca ze względu na duży dystans, ale do porywających nie należy. To raczej coś dla szosowców szukających innych wrażeń, niż dla ludzi kochających prawdziwą szutrową jazdę.

Frugo

  • Gość
jeśli to jest gravelowa trasa to ja mam poglądy jak Wilk ;-) haha

Offline Mężczyzna rybadigital

  • 2021 MRDP ukończyciel
  • Wiadomości: 440
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 30.09.2016
ważne ,że jest Sandomierz  ;D ;D ;D


Frugo

  • Gość
no zaś będzie jazda na 20 stron o komary ;-)

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
I mamy trasę tej imprezy:
https://bbgt.1008.pl/

Rzeczywiście śmiechu warte :-) W samych okolicach Sandomierza, które gravelem dobrze poznałem, da się wyznaczyć nie dość że prostą linię, to w np. od Rakowa do Sandomierza idącą szutrami, lub terenem idealnym pod gravela ...

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Rzeczywiście śmiechu warte :-) W samych okolicach Sandomierza, które gravelem dobrze poznałem, da się wyznaczyć nie dość że prostą linię, to w np. od Rakowa do Sandomierza idącą szutrami, lub terenem idealnym pod gravela ...

Dokładnie, bo żeby zaprojektować dobrą trasę gravelową to trzeba dobrze znać okolicę, albo ją objeździć z dokładną mapą topo w ręku. Tak planują trasę Leszek z synem, tak planował Tomek trasę PGR - po prostu to objeżdżają rowerem i testują ileś wariantów. A Janik planuje z komputera, a objeżdża przed startem, ale samochodem. No i dlatego w wielu miejscach, gdzie są dobre szutrowe alternatywy to trasa prowadzi bocznymi asfaltami. A Bieszczady to już mocne nieporozumienie jak na wyścig gravelowy, wiele fajnych odcinków na szutry, a tu są same asfalty i to jeszcze chyba najłatwiejszy z możliwych wariantów przejazdu.

Offline Mężczyzna rybadigital

  • 2021 MRDP ukończyciel
  • Wiadomości: 440
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 30.09.2016
"" jeśli znasz ciekawsze alternatywy jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie"" cytat z FB BBT ...

POMOŻECIE ? POMOŻEMY...

Offline Mężczyzna maciek70

  • Wiadomości: 565
  • Miasto: Milowice
  • Na forum od: 18.05.2018
Ja rozumiem darmowe konsultacje dla imprez forumowych, wycieczek itp. bo to jest non-profit.
A takie podejście to odbieram tak: zróbcie nam atrakcyjną trasę a my na tym zarobimy.
"Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem a szaleństwem"

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Tru
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Jak ktoś ma duży sentyment dla imprezy to oczywiście jak najbardziej można pomóc, ale trudno z tego robić model na stworzenie trasy wyścigu, bo na tym polega rola organizatora. Zresztą przy takim układzie trasy (z grubsza wzdłuż osi BBT) to korekty i tak mogą być jedynie niewielkie; by zmienić jej oblicze to trzeba by ją przerobić całkowicie i puścić przez zupełnie inne rejony, co też oznaczałoby wydłużenie o dobre 200-300km. Bo te rejony przez które prowadzi nie mają takiego potencjału gravelowego i mówiłem to Robertowi, ale on uznał inaczej. Np. można puścić przez Puszczę Drawską, rejony nad Notecią, Wartą, później szlakiem Orlich Gniazd na Jurze, następnie pasem pogórzy w Bieszczady - to by wyszło coś wiele ciekawszego, można by tak zrobić ciekawą imprezę gravelową. Ale jak to puszczamy po przekątnej - to żadnych cudów się z tego nie wykrzesa, to jest można powiedzieć BBT pozbawiony głównych dróg i z pewnymi wstawkami szutrowymi.

No i rzeczywiście dobra trasa to podstawa wyścigu, a tym bardziej w terenie. I za to ludzie właśnie płacą wpisowe, by dostać ciekawą trasę. I dlatego wielu organizatorów do wytyczenia trasy podchodzi bardzo poważnie, objeżdża zarówno samą trasę, przed jej ogłoszeniem testuje także wiele wariantów, by wybrać optymalnie.

Offline Mężczyzna rybadigital

  • 2021 MRDP ukończyciel
  • Wiadomości: 440
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 30.09.2016
No i rzeczywiście dobra trasa to podstawa wyścigu, a tym bardziej w terenie. I za to ludzie właśnie płacą wpisowe, by dostać ciekawą trasę. I dlatego wielu organizatorów do wytyczenia trasy podchodzi bardzo poważnie, objeżdża zarówno samą trasę, przed jej ogłoszeniem testuje także wiele wariantów, by wybrać optymalnie.
Jakoś idę o zakład ,że ludzie zapiszą się i zapłacą wpisowe za to co dotychczas im przedstawiono w czasie porównywanym do Wisła 1200 ( no chyba ,że limit będzie praktycznie nieograniczony , wszak start w 3 dni).
Forum chyba nigdy nie wybaczy Mapserwis (obecnie Ultracycling) tych komarów ;) .

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Tak jak myślałem, idzie to z grubsza jak BBT, więc jako trasa gravelowa to atrakcyjnością mocno odbiega od poziomu tras Leszka Pachulskiego, czy Koło Ultra.

Na którymś blogu o rowerach przeczytałem, jak ktoś wyznaczył sobie trasę, zdając się zupełnie na algorytm programu typu RWGPS czy Strava i taką pojechał. Jak zobaczyłem tę trasę to od razu pomyślałem o tym artykule na blogu.

Ale potem tę trasę obejrzałem całą na spokojnie i chyba rzeczywiście (przynajmniej fragmenty) było to rysowane przez algorytm programu  :o :o Tak to wygląda. O Pomorzu i Mazowszu się nie wypowiadam, bo nie znam, ale widzę (i Krzysiek S też chyba to widać) co tam się na śladzie dzieje w świętokrzyskim (które dobrze znam). Są fragmenty że ślad próbuje "na siłę" zjechać z głównej drogi  (krajowej czy wojewódzkiej), tak jak algorytm próbuje omijać główne drogi, co nie ma żadnego uzasadnienia bo ani tam fajnego podjazdu nie ma, ani widoków, nie ma też szutrów (tylko asfalt tak samo jak na głównej)

jak to zawsze u niego bywa trasa puszczona tak by jak najbardziej wyciąć z niej to co najciekawsze, czyli góry.

To nawet nie góry tylko, ale w ogóle na południu omija wszelkie podjazdy. Ten fragment Żarnów - Radoszyce - Chańcza to nie jest maks przewyższeń jaki w tym regionie można wycisnąć ;)
W górach problem jest taki, że od Sanoka do mety asfalt to jakieś 96 procent? No i droga Polańczyk - Bukowiec czy Dołżyca - Ustrzyki G są w szczycie sezonu dość ruchliwe.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Jakoś idę o zakład ,że ludzie zapiszą się i zapłacą wpisowe za to co dotychczas im przedstawiono w czasie porównywanym do Wisła 1200 ( no chyba ,że limit będzie praktycznie nieograniczony , wszak start w 3 dni).

To czy ludzie pojadą - to jest zupełnie inna sprawa, też myślę, że chętnych będzie wielu, bo ogólnie jest duży boom na takie wyścigi. Tylko zauważ, że to zupełnie inny typ rowerzystów jeździ imprezy Pachulskiego, a zupełnie inny typ imprezy Janika, niewielu łączy jedno z drugim. I ta trasa, jak na wyścig gravelowy bardzo mocno szosowa dla tych osób co miały do czynienia z typowo szosowymi wyścigami może być OK, ale dla tych co jeździły gravelowe wyścigi i je kochają - będzie nudna, bo brakuje mnóstwa smaczków jakie te imprezy charakteryzują.
Forum chyba nigdy nie wybaczy Mapserwis (obecnie Ultracycling) tych komarów ;) .

Ale co ma jedno z drugim wspólnego? Ja oceniam trasę, a nie odgrywam się na Janiku za komary, czy zbanowanie mnie na grupie. I nie jest to w mojej opinii ciekawa trasa na gravel i jak widzisz nie jest to opinia odosobniona. Jak już jadę na wyścig gravelowy to oczekuję solidnej dawki terenu, a nie szosa + małe wycinki. Bo muszę zabrać rower na teren, po którym jazda na asfalcie jest taką sobie frajdą. Bo tak naprawdę to nie wiem czy bardziej gravelovy to nie jest RTP, bo tam są co prawda tylko dwie wstawki szutrowe - ale za to z bardzo mocnym przytupem  :P


Offline Mężczyzna rybadigital

  • 2021 MRDP ukończyciel
  • Wiadomości: 440
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 30.09.2016
Już się pogubiłem , kto tu do kogo sarkazmem. To jak pojedynki raperów , chyba pasuję . A w temacie "komarów" to szanuję , ale to nie było absolutnie w Twoim kierunku . Jesteś niewątpliwie napędem działu , ale to forum juz od dawna jest 4x4 :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum