Autor Wątek: strach jeździć  (Przeczytany 2601 razy)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
strach jeździć
« 23 Paź 2020, 21:19 »
... w mediach pojawia się coraz więcej informacji o ludziach, wymagających nagłej interwencji lekarskiej, których żaden szpital nie chce przyjąć, zasłaniając się Covidem. Dotyczy to także sytuacji zagrożenia życia - co wydaje się absurdalne. Okazuje się, że nawet z otwartym złamaniem można czekać dwa tygodnie i nie doczekać się pomocy i operacji.

Wystarczy, że puknie nas jakiś kierowca, albo mało ogarnięty, inny rowerzysta, lub choćby samemu doprowadzimy do niefortunnego upadku na mokrych liściach, i może to się skończyć "przygodą życia" na SORze (w dobrym układzie) lub tygodniami w poczekalni.

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Odp: strach jeździć
« 23 Paź 2020, 21:26 »
Absurdalność obecnej sytuacji jest oczywista.
Ale wszak jeździć trzeba.



Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: strach jeździć
« 23 Paź 2020, 21:27 »
Skoro można zabronić komuś aborcji, to może i zabronić chorowania na przeziębienie?

A nie, przecież musi być wymówka na zwiększanie deficytu budżetowego...

Offline maku

  • Wiadomości: 326
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.06.2013
Odp: strach jeździć
« 23 Paź 2020, 22:19 »
PABO, szpitale nie „zasłaniają się” Covidem. Covid doprowadził szpitale do granicy możliwości udzielenia pomocy.

Kilka dni temu TVN publikował następującą rozmowę zespołu karetki z SOR (cytuje z pamięci): Pacjent czekając w kolejce przed SOR stracił mowę - najpewniej udar. Tomograf w szpitalu jest na dezynfekcji po pacjencie Covidowym - będzie dostępny za godzinę. Więc jadą z pacjentem na inny SOR. Tam dyżurny stwierdza, że jedyna opcja wykonania badania to na łóżku karetki, bo oni nie mają już żadnego wolnego łóżka.

Więc fakt, chyba trudno o gorszy moment na ewentualną konieczność skorzystania ze służby zdrowia.

Offline Mężczyzna yurek55

  • 2015-11217; 2016-11305; 2017-12740 (Rapha500)
  • Wiadomości: 1324
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.09.2013
    • Jurek rowerowy
Odp: strach jeździć
« 23 Paź 2020, 22:20 »
... w mediach pojawia się coraz więcej informacji o ludziach, wymagających nagłej interwencji lekarskiej, których żaden szpital nie chce przyjąć, zasłaniając się Covidem. Dotyczy to także sytuacji zagrożenia życia - co wydaje się absurdalne. Okazuje się, że nawet z otwartym złamaniem można czekać dwa tygodnie i nie doczekać się pomocy i operacji.

Wystarczy, że puknie nas jakiś kierowca, albo mało ogarnięty, inny rowerzysta, lub choćby samemu doprowadzimy do niefortunnego upadku na mokrych liściach, i może to się skończyć "przygodą życia" na SORze (w dobrym układzie) lub tygodniami w poczekalni.
Skoro się boisz, to nie wychodź, a nie szukasz atencji na forum.
Rower to dziwny pojazd, jego pasażer jest jednocześnie jego silnikiem.
"Drzwi mego domu to magiczna furtka między krainą lenia a rowerem" - eranis
                                               

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: strach jeździć
« 23 Paź 2020, 22:29 »
Więc fakt, chyba trudno o gorszy moment na ewentualną konieczność skorzystania ze służby zdrowia.

Tym bardziej trzeba zachować więcej ostrożności niż zwykle. Niezbyt groźne zdarzenie, z pozoru nie mające żadnego związku z Covidem, ze względu z sytuacją ogólną, może mieć bardzo poważne konsekwencje. I żaden dystans, maseczka, czy dezynfekcja nic nie zmienią.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: strach jeździć
« 24 Paź 2020, 07:36 »
To już od dłuższego czasu żyjemy w takiej paranoi. Już ze 2 miesiące temu była akcja, że kobietę w zaawansowanej ciąży odsylano od szpitala do szpitala tłumacząc się procedurami covidowymi i w efekcie kobieta zmarła.

Ale są i chlubne przypadki, gdy lekarze kierują się zdrowym rozsądkiem. Jak w warszawskim Centrum Onkologii, gdy przy tym jak dwóch profesorów zlapalo covida - to powinni wg procedur odizolowac wszystkich co mieli z nimi styczność, co by udupilo większość szpitala, czego ceną byłoby wiele zgonów. Olali to kierując się rozsądkiem i dzięki temu nie było katastrofy.

Ale przeciętny człowiek nie ma obecnie co liczyć na służbę zdrowia, już bez covidozy to działało daleko od optimum, teraz to już w ogóle stanęło.

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: strach jeździć
« 24 Paź 2020, 09:09 »
Po tym jak nie przyjęli kierowcy ambulansu i zmarł to możemy liczyć tylko na hiszpańską inkwizycję.
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: strach jeździć
« 24 Paź 2020, 11:13 »
To nie jest problem Covida, tylko utraty rozsądku w związku z pandemią. Jeśli miałbym otwarte złamanie, to wolę jednak zaryzykować złapanie koronawirusa, niż czekać z tym miesiąc. Podobnie, gdy zagrożone jest życie, lepiej być operowanym przez potencjalnie zarażonego lekarza, niż błąkać się między szpitalami.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: strach jeździć
« 24 Paź 2020, 11:40 »
To nie jest problem Covida, tylko utraty rozsądku

Na jedno wychodzi. Wirus skutecznie opanował ludzkie "rozumy". I to bez konieczności bezpośredniego przeniknięcia do mózgu. W tym sensie działania wirusa, wzrost liczby zainfekowanych rośnie lawinowo.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2810
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: strach jeździć
« 24 Paź 2020, 11:50 »
To nie jest problem Covida, tylko utraty rozsądku w związku z pandemią.
Możesz trafić na lekarzy realnie zakażonych (do operacji nawet banalnego wyrostka rob. potrzeba kilku ludzi).
Covid ma też objawy, przykre dla nosiciela.
A lekarz z gorączką i dreszczami raczej nie będzie operował. ;)

Może się okazać, że nikt nie będzie w stanie operować (nie bedzie zespołu oper.)

Offline maku

  • Wiadomości: 326
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.06.2013
Odp: strach jeździć
« 24 Paź 2020, 13:05 »
Chyba piszecie o jakiejś innej służbie zdrowia. W polskiej służbie zdrowia problemem podstawowym na dziś jest brak miejsc. Tu nie chodzi o to, że lekarz jest na kwarantannie - problem jest już na etapie przyjęcia do szpitala.

Offline Mężczyzna cyniczny

  • Wiadomości: 637
  • Miasto: Piaseczno
  • Na forum od: 26.11.2012
    • Wycieczki rowerowe bliższe i dalsze
Odp: strach jeździć
« 24 Paź 2020, 15:23 »
Ech coś o tym wiem. Dwa miesiące temu miałem głupi i niby stosunkowo niegroźny upadek w miescie z dużymi konsekwencjami - złamana szyjka kości udowej. Na szczęscie operacja (tego samego dnia co wypadek), pobyt w szpitalu i późniejsze kontrole bez zastrzeżeń. Cały personel mega zaangażowany, kompetentny i taki poprostu ludzko życzliwy - szpital na Szaserów. Covidowych zawirowań nie zauważyłem, oprócz braku odwiedzin.

Offline Mężczyzna Karbon

  • Wiadomości: 213
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 11.02.2013
Odp: strach jeździć
« 24 Paź 2020, 15:25 »
No to miałeś mega szczęście, że nie doszło do tego wypadku obecnie.
Wracaj do zdrowia!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum