MRDP 2021

[Wilk]

Ale przecież w samym Garminie można zmienić nazwę pliku

[Wigor]

ok, już rozumiem o co chodzi, wieczorem to zrobię

[rybadigital]

Już raz pytałem , ale cisza , czy Follow My Challenge ma aplikację na Android -IOS ? Gdzieś tak przeczytałem , ale w sklepie Play pustka , jest coś o takiej nazwie , ale to nie to .

A po co taka aplikacja? To po prostu działa na przeglądarce, jak w komputerze, zresztą działa bardzo przyzwoicie.

Dla nas przy przerwie na kawkę z aplikacją byłoby pewnie ciut wygodniej . Nie narzekam , generalnie przy okazji podgladania TRANSIBERICA , tracking fenomenalny. Aż zal jechać , lepiej pokibicować na dużym ekranie

[Wilk]

Jeszcze takie pytanie, czy na samych trackerach jest jakiś wskaźnik poziomu naładowania baterii? Ale skoro na samym monitoringu jest dokładny poziom podany w procentach, to pewnie tam trzeba to sprawdzać. A to pewnie ze 2-3 razy trzeba będzie co najmniej ładować na 10-dniowej trasie.

[Wigor]

tracker powinien mieć diodę sygnalizująca niski stan baterii, mają być tak zaprogramowane aby wytrzymały 5 dni. Trackery są już w Szczecinie, muszę jechać je odebrać.

[Wigor]

Uczestnicy maratonu są już na linii startu, przynajmniej ich wirtualne kropki:)

https://www.followmychallenge.com/live/mrdp2021/solo-open/?54.83029,18.335007,17.38

[Wilk]

Elegancko to wygląda, stoją wszyscy w równym rządku pod latarnią 
Jest różny kolor pomiędzy Solo i Open, są też trzycyfrowe numery dla Open, więc łatwo to rozróżnić. Kobiety (jadą tylko trzy panie, dwie Open i jedna Solo) widzę że chyba na różowo lub czerwono (ciężko to wychwycić, bo aż tak blisko nie da się przybliżyć), też pewnie inny kolor pomiędzy Solo i Open.

Zawodowy jest ten monitoring, dzięki temu będzie można wygodnie śledzić wyścig.

[MaciekK]

Do super monitoringu możemy mieć w komplecie całkiem niezłą pogodę #zerowymowek

[Wigor]

Co do wytrzymałości baterii:

The battery life is always a bit difficult. It depends on many factors like how far it is to a cellphone tower, hills, rain etc.
 Most of our events are on a 5 minute interval and we can do somewhere between 5-7 days on average. The tracker goes into standby when there is no movement.

 Most of the energy goes into transmitting the data. So, what we could do, is we could make the device record the location every 5 minutes and then transmit it every 10 minutes, that would save on energy.
The device has a red power LED that starts to blink on low power, I believe less then 10%. We have supplied a 15 cm mini-usb for charging for each device.

[Wilk]

5 dni z 5min interwałem to całkiem elegancko, może i z jednym doładowaniem wystarczy. I dobrze, że jest ta dioda sygnalizująca niski poziom baterii, bo sporo trudniej to przegapić niż sprawdzając to na samym monitoringu.

[Damian]

Do super monitoringu możemy mieć w komplecie całkiem niezłą pogodę #zerowymowek

Skoro wróżbita Maciek tak pisze to musi to być prawda,ale chyba jeszcze za wcześnie na sensowna prognozę.

[memorek]

Dziś w nocy.
1. Spóźniłem się na start. Potem strasznie długo goniłem wszystkich. Ciekawe po co, skoro i tak jadę solo, a kilka minut niewiele zmienia.
2. Spałem pod jakimś kościołem, rano okazało się, że nade mną stoją ludzie, co idą na mszę, a ja nerwowo szukam spodenek, bo w śpiworze byłem bez niczego. (to chyba jakaś projekcja, słuchałem kiedyś wywiadu z kimś, kto naprawdę miał taką akcję na maratonie).
3. Padł mi Garmin. Włączyłem zapasowy, ale też zdechł. Dalej nawigowałem telefonem, ale też padł. Odpaliłem zapasowy i jechałem w strachu, że się zepsuje.
I jeszcze kilka wtop.
Za każdym razem budziłem się przerażony.

Niech to już się zacznie... 

Marek

[Wilk]

Na trasie, po jakichś 5 dniach w nogach to dopiero będzie pod tym kątem wesoło. Ta presja limitu wymusza cały czas przeliczanie czasu, a to się odkłada na psychice, więc i w snach wypływa 

[memorek]

przeliczanie czasu

Tego się trochę obawiam. W sensie, przy odpowiednim poziomie zmęczenia można się "trochę" pomylić. W jedną i w drugą stronę. I albo zarżnąć się, albo jechać za wolno. Więcej, obawiam się, że mogę nie pamiętać który to dzień wyścigu. I ile, naprawdę, zostało czasu. Dlatego mam kartkę, na której napisałem gdzie muszę dojechać poniedziałek, a gdzie we wtorek. Bo liczenie "piąty dzień od startu" może nie działać. 

Marek

[Wigor]

Pamiętaj, ważne jest aby do mety dojechać we wtorek przed południem:)