MRDP 2021

[byczys]

Niestety kolejny wypadek, Witold Biernacki wyłożył się na zjeździe do Tłumaczowa i zawieźli go do szpitala w Polanicy, czekamy na informacje w jakim jest stanie.

Mam nadzieję, że to nic poważnego. Daj znać jak tylko będziesz coś wiedzieć

[vuki]

Góral Nizinny drugą noc śpi w lesie - twardziel i nieźle jedzie.

[4gotten]

W sumie trochę mnie zaskoczył tym noclegiem. Myślałem, że pociągnie trochę więcej. Być może po pobudce pociągnie już do mety. Trochę zepsuł mi plany rowerowe na tą noc   Liczyłem, że dojedzie do Goleniowa i tak go przechwycę na trasie.

[Anulka177]

Niestety kolejny wypadek, Witold Biernacki wyłożył się na zjeździe do Tłumaczowa i zawieźli go do szpitala w Polanicy, czekamy na informacje w jakim jest stanie.

Gdyby potrzebna była pomoc to mieszkam niedaleko.

[emes]

Tymczasem lider pisze, że idzie spać do rana. To musi być blef. Tylko kogo jak kogo, ale Wilka to nie zdemotywuje do walki.

[Wigor]

Niestety kolejny wypadek, Witold Biernacki wyłożył się na zjeździe do Tłumaczowa i zawieźli go do szpitala w Polanicy, czekamy na informacje w jakim jest stanie.

Gdyby potrzebna była pomoc to mieszkam niedaleko.

Mam nadzieję, że to nic poważnego. Daj znać jak tylko będziesz coś wiedzieć

Złamana kość uda poniżej główki, skręcanie na 3 śruby za kilka dni.

W miarę możliwości można podrzucić Witkowi jakieś ubrania, szczoteczkę i pastę do zebów, coś do jedzenia i picia.

[rosiek]

Lidera zlało dwa razy na przestrzeni 5km, więc musi się wysuszyć... Nie zazdroszczę. Trzymam kciuki i mam nadzieję że się wypogodzi. Zapowiada się pasjonująca końcówka.

Dla Witka zaś słowa otuchy. Miejmy nadzieję że się szybko zrośnie. Pogoda, ogólne zmęczenie no i pech... Trzymaj się chłopie!!!

[Anulka177]

Niestety kolejny wypadek, Witold Biernacki wyłożył się na zjeździe do Tłumaczowa i zawieźli go do szpitala w Polanicy, czekamy na informacje w jakim jest stanie.

Gdyby potrzebna była pomoc to mieszkam niedaleko.

Mam nadzieję, że to nic poważnego. Daj znać jak tylko będziesz coś wiedzieć

Złamana kość uda poniżej główki, skręcanie na 3 śruby za kilka dni.

W miarę możliwości można podrzucić Witkowi jakieś ubrania, szczoteczkę i pastę do zebów, coś do jedzenia i picia.

Jutro rano u niego będziemy z całym zaopatrzeniem.

[Wigor]

Jutro rano u niego będziemy z całym zaopatrzeniem.

Jesteście niezawodni:)

[rosiek]

A za chwilę (patrz z godzinę) będziemy mieli nowego lidera. Kwestia na jak długo, bo Wilku ciągnie już na oparach. Jeśli będzie ciągnął bez snu, to może więcej przegrać niż wygrać.  Ale kto wie? Toć to największy wyjadacz w tej grupie 

[anu]

Godzinę temu pytałem sam siebie, czy to, że Wilk (poniżej) stawia słupki bardziej symetrycznie, a lider (powyżej) bardziej chaotycznie, oznacza, że Wilk jest bardziej wypoczęty?

Chyba tak. Bo lider jednak poszedł spać - od godziny stoi. Niedawno Wilk miał do niego pomad 40 km, teraz 28 km i pewnie go wyprzedzi.

Aaaa.... Już ktoś to skomentował. W każdym razie. Za jakiś czas sytuacja się odwróci: Wilk będzie liderem, ale i będzie bardziej zmęczony. Trzeci zawodnik opuścił widoczny u pierwszej dwójka na zdjęciu powyżej nocleg, więc prędzej czy później  się zatrzyma, bo i tak ma senne manko. Się nie znam, ale od jutra rana to będzie wyścig pomiędzy świeża nogą Pieczki, a silną psychiką Wilka. Taka rowerowa "Romantyczność", a tam Mickiewicz przewidział zwycięzcę:) „Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko”:)

[liggy]

Urazy i kontuzje są wliczone w ryzyko tego sportu i oby tylko kończyły się co najwyżej remontem kości. Tak czy siak, szybkiego powrotu do zdrowia dla Krzysztofa i Witolda.

[liggy]

Nie wiem czy Wilk to czyta, ale jedno słowo od serca:

Wilku - zapierdalamy!!!

P.S.
Wiem, łatwo powiedzieć...

[anu]

1.29. Game changer:) To lepsze niż olimpiada. Z Tokio nic nie obejrzałem, a tu oglądam.

[liggy]

To ja tak samo.