Gratulacje Paweł! 8 dni trzymania kciuków i takie zwycięstwo! Nie dość, że cały wyścig przejechany pod kontrolą, niemalże na świeżo, to jeszcze już nad Bałtykiem, na deser, niczym frużelina na nadmorskich gofrach, po profesorsku rozwiązana końcówka z noclegiem i wspaniałym finiszem!
Brawo!