Autor Wątek: MRDP 2021  (Przeczytany 168606 razy)

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5073
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: MRDP 2021
« 31 Sie 2021, 11:14 »
20 osób na mecie, 8 które są niedaleko i powinny dotrzeć w limicie.
Nie wiem ile DNF ale wystartowało 76, było ciężko ale taki jest mrdp.

Dotarli, ufff. Gratulacje dla wszystkich!

Offline Kobieta Anulka177

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Kotlina Kłodzka
  • Na forum od: 28.08.2018
Odp: MRDP 2021
« 31 Sie 2021, 11:31 »
Jest już na mecie Grzesiu Szamrowicz, któremu bardzo kibicowałam, bo nie dość, że najmłodszy uczestnik MRDP to jeszcze z moich terenów. Podziwiam chłopaka za ogromną determinację, pamiętam jak chciał jechać BBT, ale regulamin zabraniał, bo był za młody  :lol:
Uchodzić za idiotę w opinii kretyna to wyszukana przyjemność ceniona wśród smakoszy.

Offline Mężczyzna sombra

  • Lubię ciszę... więc kręcę głównie nocą.
  • Wiadomości: 363
  • Miasto: Skierniewice
  • Na forum od: 04.11.2016
    • blog
Odp: MRDP 2021
« 31 Sie 2021, 12:01 »
Gratulacje dla tych co już na mecie.
Limit już się skończył.
Szacun dla tych co jeszcze w drodze.

Offline Mężczyzna Maro281

  • Wiadomości: 8
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 29.05.2020
Odp: MRDP 2021
« 31 Sie 2021, 12:52 »
Jest już na mecie Grzesiu Szamrowicz, któremu bardzo kibicowałam, bo nie dość, że najmłodszy uczestnik MRDP to jeszcze z moich terenów. Podziwiam chłopaka za ogromną determinację, pamiętam jak chciał jechać BBT, ale regulamin zabraniał, bo był za młody  :lol:

Patrząc na zdjęcia z punktu u Romana, byłem przekonany, że to jego syn, a nie uczestnik maratonu! :)
Wielkie gratulacje! Doświadczenie zdobyte, które zaprocentuje na następnych maratonach i w następnym BBT, w którym już będzie mógł startować, namiesza w tabeli :)
Powodzenia!
Gratulacje dla wszystkich uczestników, którzy wystartowali i dotarli do mety, jesteście niesamowici!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MRDP 2021
« 31 Sie 2021, 15:00 »
Po tej końcówce widać doskonale jaką ten limit potrafi wyzwolić z ludzi energię i motywację. Maciej Paterak to wczoraj obstawiłem, że ma minimalne szanse na limit, a jednak dał radę, robiąc na końcówce imponujący finisz i nawet doganiając innych zawodników, pomimo przeciwnego wiatru.

Widać też na monitoringu jak wielki dystans dzieli tych zawodników walczących o limit od reszty, która już parę dni temu straciła szansę na limit i przeszła w tryb turystyczny, jadąc w okolicach 200km/24h, albo nawet i mniej. W chwili, gdy stracili tę sportową motywację do ogromnego wysiłku - większość motywacji siadła i teraz to już forma aktywnej turystyki.

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: MRDP 2021
« 31 Sie 2021, 18:13 »
W kategorii ze wsparciem nikt nie zmieścił się w limicie czasu.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MRDP 2021
« 31 Sie 2021, 18:32 »
W kategorii ze wsparciem nikt nie zmieścił się w limicie czasu.

Bo w kategorii ze wsparciem jechało tylko dwóch zawodników, z czego jeden był bardzo mocny i miał profesjonalne wsparcie ekipy z kamperem, ale miał dużego pecha, bo już pierwszego dnia miał wypadek, złamał rękę i zakończył jazdę. Natomiast drugi zawodnik to już miał wsparcie mocno amatorskie (chyba żona w samochodzie), co już wnosiło znacznie mniej, a i sam zawodnik nie taki mocny.

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: MRDP 2021
« 31 Sie 2021, 18:43 »
Dzięki za info. Tak dokładnie to nie śledziłem wyścigu.

Offline Mężczyzna grzesiu

  • Wiadomości: 23
  • Miasto: warszawa
  • Na forum od: 16.09.2018
Odp: MRDP 2021
« 31 Sie 2021, 20:39 »
Wielki szacunek dla wszystkich, którzy ukończyli ten maraton oraz dla tych, którzy jeszcze pedałują. 
Naszła mnie refleksja, jakbym się odnalazł na takiej imprezie, nie mając nawet w czymś takim doświadczenia nowicjusza. Cóż... po przejechaniu 400km na "jednym posiedzeniu" przy dobrych warunkach pogodowych i po płaskim Mazowszu dochodziłem do siebie dwa dni  ;D A ten wynik trzeba byłoby przemnożyć osiem razy, dołożyć konkretne góry na trasie, fatalną pogodę z silnym wiatrem w mordę i brak możliwości odespania zmęczenia, zregenerowania się jak należy. Przerasta to moje wyobrażenie i tym bardziej wzbudza podziw dla uczestników. 
Samą imprezą i relacją z maratonu, mimo że była dość oszczędna, byłem bardziej zainteresowany niż profesjonalnym wyścigiem kolarskim. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia osobom, które uległy wypadkom.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MRDP 2021
« 1 Wrz 2021, 13:02 »
Czy ktokolwiek jedzie z namiotem, na zasadzie systemu mieszanego, przede wszystkim krzaki, a łóżko w przypadku zmoczenia/choroby i kontuzji jeszcze do opanowania/ skrajnego zmęczenia? Szczególnie czołówka. Bo Wilk chyba przerzucił się na system łóżkowy, a kiedyś wlókł majdan. Nic w trójkącie ramy nie ma, śpiwór mu nie dynda na kierownicy. Nie zmieścił się chyba ze sprzętem biwakowym tylko to tej jednej torby, a i chyba zrezygnował z dynama i niezależności energetycznej, więc potrzebne mu gniazdko. A kiedyś chyba wychodził z założenia, że namiot to namiot. Tu nie ma miejsca, tu nie przyjmą na jedną noc, tu nie wpuszczą z rowerem. Po co się użerać z tego typu problemami, skoro w tym czasie można spać gdzie się chce i kiedy się chce.

Jeśli tak, to pewnie pokłosie świetnego przejazdu Kosmy z zeszłej edycji. Olo to wówczas trafnie podsumował. Jak ktoś ma mocną nogę, to może sobie pozwolić na wyrobienie zapasu pozwalającego na spanie na kwaterach, a tam regeneracja lepsza, więc owocuje lepszą jazdą po i pozwala na wyrobienie sobie kolejnego luksusu spania w łóżku. A to dopiero w dalszej części stawki jedzie się w ciągłym niedoczasie, co kończy się spaniem w rowie.

To tak wcale nie działa, że tylko szybsi jadą po kwaterach. Ja akurat w tym roku pojechałem w tym systemie, by zobaczyć jaką to robi różnicę - i nie zauważyłem by to jakoś znacząco rzutowało na czas. Jazda po kwaterach mocno ogranicza mobilność na trasie (a to IMO wielki minus na takim wyścigu), miałem kilka sytuacji, gdy mocno zmęczony musiałem jechać parę godzin po nocy by dobić do kwatery i średnio efektywna to jazda była. System biwakowy daje pod tym względem dużą mobilność, śpisz z grubsza kiedy chcesz.

Zwycięzca tegorocznej edycji Paweł Pieczka - jechał w większości śpiąc na dziko (choć miał i spanie pod dachem), będący w czołówce Adam Kałużny wszystkie noce spał na dziko; tak wiec to nie jest tak, że kwatery to ósmy cud świata i jedyna droga do dobrego wyniku. Można się na tym mocno przejechać, np. Rysiek Herc nic nie znalazł w Piwnicznej i musiał nocą jechać aż do Zakopanego. Ja w Piwnicznej też cudem się dostałem. A ostatni nocleg przed metą w Gąbinie zawaliłem śpiąc tylko 1h (co się mocno odbiło w końcówce), bo w hotelu nie widzieli mojej rezerwacji w ich systemie, przez co straciłem na całą operację meldowania z godzinę, do tego ileś nerwów itd.

Na kwaterze oczywiście jest sporo wygodniej niż na dziko, ale kluczową regeneracją jest tu sam czas snu, jak się wygodnie wyśpimy na dziko - to niewielka różnica.

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: MRDP 2021
« 1 Wrz 2021, 16:05 »
To była naprawdę świetna zabawa przeczytać ten wątek. Poszedł na to cały dodatkowy dzień, kiedy zostałem nad morzem.

W trakcie czytania, najbardziej bałem się, że trafię do analiz Olo. Na szczęście udało się uciec.  :-)

Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Johnny. Od wyjazdu z gór, kiedy był sporo za mną, nie sprawdzałem już monitoringu. I byłem przekonany, że nie zdąży. Super, że się udało. Ja nad morzem gasłem z każdym kilometrem, a Johnny dokładał do pieca.  :-)

Maraton bardzo ciężki. Dla mnie, w tej pogodzie, za ciężki. Kosztował sporo zdrowia i nerwów. Pewnie jak odsapnę, to zacznę wszystko widzieć w lepszych kolorach, na razie uważam, że koleżanka małżonka miała rację zabraniając mi jechać. ;-)

Marek

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MRDP 2021
« 1 Wrz 2021, 16:26 »
Mnie też to sporo zdrowia kosztowało, co automatycznie powoduje stawianie pytań, czy to aby na pewno miało sens.

Dużym cieniem tu się rzuciła pogoda, jak na tę porę roku bardzo rzadko spotykana, tak naprawdę niewiele było tu dni, gdzie sama pogoda dawała frajdę z jazdy. A ten maraton nawet przy idealnych warunkach jest bardzo trudny, co dopiero, gdy warunki się mocno zepsują.

Offline Mężczyzna Damian

  • Wiadomości: 199
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.05.2015
Odp: MRDP 2021
« 1 Wrz 2021, 17:13 »
Mnie ten wiatr praktycznie wykończył. W pewnym momencie robiłem 50km/4h. Jestem lekki 62kg kurczak i wiatr miotał mną jak chorągiewka. Do Ustki dojechałem ostatkiem sił i zasypiałem zamawiając kawę. Spotkałem Memorka na orlenie i jak mu opowiedzielm ze idę spać na pierwszym lepszym przystanku to powiedział że bardzo ryzykuje bo zegar tyka a pogoda ma się nie poprawić. Spałem 2h i wyprzedziło mnie 4 zawodników. Po szybkiej regeneracji przescignalem 3 ale Memorek uciekł mi 20min mając samemu problemy ze zdrowiem.

MRDP to bardzo ciężki maraton. Jechem cały czas w poczuciu bezpieczeństwa czasowego-miałem sporo zapasu czasu. Jednak zmiana pogody skasowała wszystko i przyjechałem 2,5h przed limitem. Hardcore.

Bawiłem się świetnie. Wszystko zadziałało: glowa, nogi, pupa i sprzęt. Realizowałem swoją własną strategie śpiąc głównie po kwaterach i awaryjnie na dziko. Raz spałem na krzywy ryj na fotelu w schronisku na głodówce.

Piękna przygoda a najpiękniejsze jest to że na przyjaciół i kibiców można liczyć. Piękne podziękowania dla Tomka i żony za punkt przed promem. Romana za PK Gorzyczki i pyszna tarte z borówkami. Tomka Karbowniczyn za mobilny punkt z drożdżówkami i kibicowanie. No i Emesowi za wspólne 29minut i 59 sekund wspólnej jazdy w Kotlinie Kłodzkiej  :lol:

Na przyjaciół można zawsze liczyć.
« Ostatnia zmiana: 1 Wrz 2021, 17:22 Damian »

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1708
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: MRDP 2021
« 1 Wrz 2021, 18:32 »
Mnie też to sporo zdrowia kosztowało, co automatycznie powoduje stawianie pytań, czy to aby na pewno miało sens.
MIAŁO! Dzięki twojej postawie pokolenie wychowane na Pingwinach z Madagaskaru wie, że Ci od Reksia, Rumcajsa i Bolka i Lolka jeszcze coś mają do powiedzenia  ;D wspaniały wynik gratulacje!

Dużym cieniem tu się rzuciła pogoda, jak na tę porę roku bardzo rzadko spotykana

Od RTP'19 wierzyłem, że to Ty ściągasz tę złą pogodę na maratony, ale patrząc trzeźwo na sytuację dochodzę do wniosku, że to mogę być jednak ja  ;)
Dla mnie to była podróż życia i na pewno napisze więcej w tym wątku jak ochłonę i znajdę trochę czasu.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MRDP 2021
« 1 Wrz 2021, 18:47 »
MIAŁO!
Wiadomo, że jak zejdzie z człowieka zmęczenie to zaraz zacznie szukać kolejnych imprez  ;)
Dzięki twojej postawie pokolenie wychowane na Pingwinach z Madagaskaru wie, że Ci od Reksia, Rumcajsa i Bolka i Lolka jeszcze coś mają do powiedzenia  ;D wspaniały wynik gratulacje!

Dokładnie, trzeba było pokazać młodzieży, że Stara Gwardia jeszcze się mocno trzyma :P

Od RTP'19 wierzyłem, że to Ty ściągasz tę złą pogodę na maratony, ale patrząc trzeźwo na sytuację dochodzę do wniosku, że to mogę być jednak ja  ;)

Coś z tym jest na rzeczy w tym roku - 3 ultramaratony jechałem i na wszystkich trzech były poważne załamania pogodowe - Podróżnik, Kórnik i teraz MRDP. Jeszcze miałem jechać MPP, ale najpewniej będę musiał zrezygnować, bo raczej nie zregeneruję się przed imprezą; więc można się szykować na dobrą pogodę  :P

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum