MRDP 2021

[Mariobiker]

My tu gadu gadu a na liście 58 osób 👍

[Wilk]

I to bardzo mocna obsada, zdecydowana większość to nie są ludzie przypadkowi, tylko tacy z realnymi szansami na ukończenie tej imprezy. Widać z tego jasno, że jest duże zainteresowanie imprezą, dla wielu to główny cel na ten sezon.

Choć trzeba pamiętać, że startuje zawsze mniej osób niż jest zapisanych, a szczególnie przed tak trudną imprezą wykrusza się więcej niż na innych wyścigach. Ale zapowiada się naprawdę wysoka frekwencja, co też można było przewidzieć, bo ultra przez te 4 lata mocno się rozwinęło.

[Mariobiker]

Ale zapowiada się naprawdę wysoka frekwencja, co też można było przewidzieć, bo ultra przez te 4 lata mocno się rozwinęło.

To prawda ☺
Przez ostatnie lata przybyło wielu Ultrasów 😀 Widać to najlepiej po ilość imprez że jest boom. To chyba naturalna kolej rzeczy, pierwsze 500 potem BBT, MPP a raz na cztery lata olimpiada (MRDP).

[wiki]

Można powiedzieć, że Remek strzelił sobie  w kolano organizując bliźniaczą imprezę w kolidującym termini. Może zabrał kilku zawodników Danielowi ale gdyby to zrobił np. rok później mógłby zgarnąć ich o wiele więcej.
Chociaż są zawodnicy (jest zawodnik) który zamierzają wystartować w obu ultramaratonach.

[Mariobiker]

Gdyby RAP odbywał się w 2022 to na pewno frekwencja byłaby o wiele większa. Wiadomo jak to w życiu bywa czasem komuś coś wypadnie w terminie MRDP to mógłby spróbować rok później.

[Wigor]

Moim zdaniem jaśniej się nie da zabronić utworzenia punktu logistycznego pod żadną postacią włączając wysyłanie jedzenia na trasę.
Natomiast w Open, dopóki sprzęt, jedzenie i wszystko inne przekażesz w restaurcji lub hotelu, co jest stałym punktem logistycznym, utworzonym np. 3 minuty wcześniej, to z powodzeniem, może za tobą jechac rodzina z dwoma rowerami na dachu. To jest w zasadzie wsparcie na poziomie "semi supported" u Remka, poza możliwością podania bidonu z samochodu.

To już wtedy masz Ruchomy Punkt Logistyczny czyli zakazany.

Stały Punkt Logistyczny jak sama nazwa mówi, musi być stały, zarówno co do miejsca jak i obsady tego punktu. Czyli ta sama osoba nie może obsługiwać dwóch różnych punktów, bo musiałaby się przemieścić, a zatem byłby to Ruchomy Punkt.

[Wilk]

To już wtedy masz Ruchomy Punkt Logistyczny czyli zakazany.

Stały Punkt Logistyczny jak sama nazwa mówi, musi być stały, zarówno co do miejsca jak i obsady tego punktu. Czyli ta sama osoba nie może obsługiwać dwóch różnych punktów, bo musiałaby się przemieścić, a zatem byłby to Ruchomy Punkt.

Ale jak rozstawisz ten kramik na przystanku - to już masz budynek i stały punkt 

[Wigor]

"Wiaty przystankowe zalicza się do zbioru obiektów małej architektury miejskiej" więc nie jest to budynek i robienie tam SPL jest zabronione.

[gkjanek]

Widzę kombinacje norweska w interpretowaniu regulaminu. Byle coś ugrać na swoją stronę. Ja szykuje się na mix spania przystanki, hotele pensjonaty itp. Więc nie widzę problemu brać 1 kg więcej a to ciuchów lub co mi będzie potrzebne. Wiem że dużo osób jeździ na ultra leko. Ja do nich nie należę. Wole więcej zabrać. Bo jak ktoś napisał mocna głowa jest bardziej potrzebna niż matematyczne obliczenia ile daje 1 kilogram więcej lub mniej na tak długiej i wymagającej trasie

[Wilk]

Widzę kombinacje norweska w interpretowaniu regulaminu.

Nie są to kombinacje tylko rozmowa o tym co wolno, a czego nie wolno - bo nie wszystko jest jasne. Zresztą z listy startowej jasno widać, że wszyscy najmocniejsi i tak jadą w Solo, więc ich ta kwestia punktów logistycznych w ogóle nie dotyczy.

Natomiast nie odpowiedziałeś Wigor na pytanie o to rezerwowanie noclegów przed startem wyścigu. Bo IMO powinno to być zakazane, po co wprowadzać jakieś potencjalne nierówności, premiujące kasiastych, które potem mogą doprowadzić do niepotrzebnego smrodu między najszybszymi?

[PABLO]

rezerwowanie noclegów przed startem wyścigu. Bo IMO powinno to być zakazane, po co wprowadzać jakieś potencjalne nierówności, premiujące kasiastych, które potem mogą doprowadzić do niepotrzebnego smrodu między najszybszymi?

Wystarczy w kategorii SOLO zakazać nocowania w "stałych punktach logistycznych" (tzn. wszelkie hotele, kwatery, agroturystyki, schroniska, itp.) i po problemie. Najczystsza forma walki, bez wspomagania.

[Borafu]

Wystarczy w kategorii SOLO zakazać nocowania w "stałych punktach logistycznych" (tzn. wszelkie hotele, kwatery, agroturystyki, schroniska, itp.) i po problemie. Najczystsza forma walki, bez wspomagania.

Kolega z camperem i... nie wystarczy

[zly-sze]

Wystarczy w kategorii SOLO zakazać nocowania w "stałych punktach logistycznych" (tzn. wszelkie hotele, kwatery, agroturystyki, schroniska, itp.) i po problemie. Najczystsza forma walki, bez wspomagania.

W sumie to ciekawe. nie miałbym dylematów, typu brać śpiwór czy nie, a tak ciągle nie mogę się zdecydować. Taka kategoria SOLO-BUSH 

Widzę kombinacje norweska w interpretowaniu regulaminu.

Nie są to kombinacje tylko rozmowa o tym co wolno, a czego nie wolno - bo nie wszystko jest jasne.

Tak, nie są to żadne kombinacje. W moim odczuciu zależy osobom dyskutującym na uczciwej rywalizacji, żeby wszystko było jasne i oczywiste.

[PABLO]

Taka kategoria SOLO-BUSH

Kategoria SOLO jest w regulaminie określana mianem "TOTAL EXTREME".

[Wilk]

Wystarczy w kategorii SOLO zakazać nocowania w "stałych punktach logistycznych" (tzn. wszelkie hotele, kwatery, agroturystyki, schroniska, itp.) i po problemie. Najczystsza forma walki, bez wspomagania.

To nie przejdzie, bo by co najmniej połowa ludzi z jazdy zrezygnowała. A impreza jest dla ludzi, nie dla idei, którą zrozumie 2%. Jak pisałem nie ma co zawracać kijem Wisły, takie są reguły samowystarczalnych wyścigów na świecie, czyli korzystanie z ogólnodostępnej komercyjnej infrastruktury. Przy czym "samowystarczalność" jest tu pojęciem umownym, na którego interpretację w pewnej konwencji się umawiamy.

I piszę to pomimo, że osobiście bym sporo zyskał na takim rozwiązaniu, bo mam duże doświadczenie w jeździe z namiotem, doświadczenie którego wielu szosowcom brakuje. Ale też nie widzę aż tak wielkich różnic w osiągach pomiędzy systemem spania pod namiotem i spania pod dachem. To robi różnicę na pewnych wyścigach, np. TransAm. Tam ze względu na długość i warunki na części trasy (zarówno niskie jak i wysokie temperatury) noclegi pod dachem więcej wnoszą do wyniku. A w Polsce w sierpniu szansa na ekstrema pogodowe jest niewielka, więc i zyski z tego mniejsze. Natomiast nierównością byłaby możliwość załatwienia sobie z góry noclegów - wtedy taki zawodnik nic by nie tracił czasu na ich załatwianie, a wcale to nie zawsze się udaje od ręki. Tak samo i nocowanie na dziko wymaga czasu na rozstawienie i złożenie noclegu itd.

Prosty przykład z 2017 - Siemiatycze były takim punktem docelowym na pierwszy nocleg dla czołówki. Jeden sensowny całodobowy hotel, załapał się chyba tylko Kosma, który dojechał jako pierwszy, reszta się odbiła, bo był komplet. I w przypadku gdy 5 ludzi sobie zarezerwuje miejsce przed wyścigiem - to nawet ci co dojadą wcześniej mogą mieć zablokowaną miejscówkę przez rezerwacje sprzed startu.