A co powiecie na odcinek po ddr wzdłuż morza od Koszalina do Ustronia Morskiego?niestety większość to polbrukwięcej zdjęć tutaj: https://www.skyscrapercity.com/threads/zachodniopomorskie-infrastruktura-rowerowa-i-szlaki-rowerowe.1924506/page-13#post-171793809
Nie zabieraj możliwości jazdy droga nr 11. Ja na tej drodze się wychowałem. Dla mnie to będzie miły akcent jechać droga nr 11 na której stawiałem pierwsze kroki na szosie. Wiem że to złą sława są owiane krajówki każdy się ich boi. Jak to słyszę. To nie wiem czy śmiać się czy płakać. Polska specjalność nie znam się ale się wypowiem. Ja na drogach krajowych mam tysiące kilometrów przejechane i uważam te drogi za najlepsze pod ultra dystanse. To są najlepsze drogi w Polsce dobry asfalt stacje benzynowe itp.
Wystraszyłeś lekko z tym Koszalinem , gdzie tam nad samym morzem. Pewnie chodzi o Kołobrzeg. Za . Mimo prawie 400 km trasy teoretycznie nadmorskiej , tego widoku morza jest na lekarstwo. Trochę wartości dodanej , po ponad tygodniu turysci albo nie to chyba już wszystko jedno.
DK11 to zostało już niewiele, a ruch to w większości idzie już po S6
Ostrów Wlkp do Katowic droga nr 11 a następnie 94 do Krakowa. Więc w dużym ruchu to czuje się jak ryba w wodzie. Wiadomo nieznanego zawsze można się bać