Ale kategoria open to nie jest kategoria samowystarczalna. Jasno jest napisane, że wsparcie jest dozwolone. Rodzina może za zawodnikiem jechać samochodem, organizować noclegi i wszystko inne, byle by do spotkań osobistych dochodziło w budynkach. Zakaz paczkomatów jedynie podnosi koszty takiego wsparcia.
Akurat paczkomaty IMO słusznie są zakazane, bo to już trochę by była kpina z samowystarczalności jakby nam rodzinka co 300-500km wysyłała towar.
Cytat: Wilk w 19 Kwi 2021, 09:39Akurat paczkomaty IMO słusznie są zakazane, bo to już trochę by była kpina z samowystarczalności jakby nam rodzinka co 300-500km wysyłała towar.Ale kategoria open to nie jest kategoria samowystarczalna. Jasno jest napisane, że wsparcie jest dozwolone. Rodzina może za zawodnikiem jechać samochodem, organizować noclegi i wszystko inne, byle by do spotkań osobistych dochodziło w budynkach. Zakaz paczkomatów jedynie podnosi koszty takiego wsparcia.
No właśnie nie jest dozwolone nawet w OPEN. Jazda samochodem za zawodnikiem i spotkania co ileś tam km to jest właśnie ruchomy punkt logistyczny.
Paczkomat tez podchodzi pod stały punkt logistyczny, jest niezmienny w swoim umiejscowieniu, więc jest stały.
Niech jeszcze hotele beda zamknięte w sierpniu
dojdzie min 2 kg namiot
Różnica będzie w czasie odbioru []
Inna opcja to np. wysłanie lemondki z Przemyśla do Zgorzelca. Po co mi w górach lemondka? A na płaskim się przyda Co o tym sądzicie?
Cytat: MaciekK w 19 Kwi 2021, 23:28A potem do Zgorzelca kasetę na niziny z tym samym, wspomnianym kompletem kluczy. Co sądzicie?Sądzę, że jak każdy wybierze ten sam paczkomat, to będzie wprowadzony ciekawy element losowy. Wyścig kolarski zamieni się w wyścig dostawczaków, wygra ten, kto spakuje na tyle płaską paczkę, że wejdzie w te najwęższe sloty, a reszta będzie czekać na opróżnienie dużych skrzynek
A potem do Zgorzelca kasetę na niziny z tym samym, wspomnianym kompletem kluczy. Co sądzicie?
Co sądzicie?
BTW - ciekawe, jak przy obecnej mizerii z dostępem do części, będzie wyglądał serwis na trasie, jak się komuś z wylajtowanych ultrasów coś uszkodzi. Serwisy mogą być słabo wyposażone w części z górnej półki. Skorzystają ci, co pojadą na mniej wypasionych sprzętach, nie dość, że bardziej wytrzymałe i mniej wrażliwe na lekkie uszkodzenia, to jeszcze można zastąpić tym co pod ręką w razie awarii.
Już kilka razy pisałem, że niedozwolone jest w kategorii OPEN, aby ktoś za/przed zawodnikiem jechał samochodem i spotykał się z nim co jakiś czas. Punkt logistyczny ma być stały, czyli nieruchomy, zarówno pod względem lokalizacji jak i obsługi tego punktu. Jeżeli obsługa punktu podażą za/przed zawodnikiem to jest to już punkt ruchomy i jest niedozwolony w kat OPEN.
Co do paczkomatu to jest to rodzaj budowli, nie możesz go przestawić o tak sobie. Paczkomaty w kat OPEN są dozwolone. Równie dobrze można sobie wysłać paczkę z odbiorem w wybranej placówce pocztowej i niewiele będzie się różnic od paczkomatu. Paczkomaty są ogólnie dostępne i jest to zupełnie co niego niż mama czy tata Zenka jadący za nim w samochodzie.
Nie lepiej po prostu potrenować?BTW - ciekawe, jak przy obecnej mizerii z dostępem do części, będzie wyglądał serwis na trasie, jak się komuś z wylajtowanych ultrasów coś uszkodzi. Serwisy mogą być słabo wyposażone w części z górnej półki. Skorzystają ci, co pojadą na mniej wypasionych sprzętach, nie dość, że bardziej wytrzymałe i mniej wrażliwe na lekkie uszkodzenia, to jeszcze można zastąpić tym co pod ręką w razie awarii.
Jak to dobrze, że jestem z trochę innej rowerowej rzeczywistości. Może nie powinienem się wypowiadać z moim małym doświadczeniem rowerowym. Nie interesują mnie żadne paczkomaty czy tym podobne. Bardzo mi się podoba pierwszy akapit ze strony głównej o MRDP: " Jest to maraton szosowy o długości ok. 3200 km w limicie czasu wynoszącym 10 dni. Uczestnicy kategorii OPEN i SOLO pokonują trasę non-stop bez jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz, bez samochodów z obsługą techniczną, bez masażystów, bez lekarzy i całego tabunu ludzi, który towarzyszy zawodnikom przy typowych wyścigach szosowych. Są zdani tylko na siebie, swój rower i EKWIPUNEK ZABRANY ZE SOBĄ NA STARCIE, a na ewentualną pomoc mogą liczyć jedynie od innych uczestników lub przypadkowo napotkanych po drodze ludzi, którzy taką pomoc będą w stanie im udzielić. Uczestnicy maratonu samodzielnie ustalają czas, miejsce i długość trwania odpoczynków."