I co to zmienia. Jedynie jest to potwierdzenie że już bardzo prawdopodobne że trasa będzie przebiegać po Polsce
Proszę podaj twoja definicje upierdliwe. Bo dla mnie to jest upierdliwe podjazdy koła krościenka zamiast wzdłuż rzeki.
Ta trasa się ino wydłuża i wydłuża, a limit czasu ciągle ten sam. Może w razie kolejnego wydłużenia poszukać skrótu gdzie indziej? Może by tak pominąć jakiś marnej jakości asfalt na przykład?
Nie jest tak źle, trasa w całości po Polsce ma 3204kmhttps://ridewithgps.com/routes/36682653?beta=false
Drogi krajowe
Jako debiutant nie chce się wymądrzać ale przy limicie 240h trzeba tak pokombinować aby nie przekroczyć 3200 km. Ten dystans i tak jest mega wyzwaniem. Watro też pomyśleć o wyeliminowaniu "kwiatków" typu nawierzchnia w okolicy Sępopola trasą przez Korsze i Łabędnik. Na trasie MRDP mieszka wielu forumowiczów i to oni najlepiej wiedzą jak wygląda stan nawierzchni w ich rejonach. Wiadomo że na takim dystansie zawsze znajdą się jakieś gorsze odcinki ale warto pomyśleć o ich jak największym wyeliminowaniu.
Czyli żadna różnica, bo wersja z Czechami ma 3201km. Na Śląsku się parę km dorobi, ale z kolei w rejonie Prudnika i Złotego Stoku przez Polskę jest krócej, bo wariant czeski trochę kluczy. I wiele wskazuje, że ta właśnie wersja na 3204km będzie obowiązująca, bo szanse, ze będzie można legalnie po Czechach jechać coraz bardziej maleją.
Ale pamiętaj, że ok. 20km dochodzi na objazd Trójmiasta, za to odpada prom. Tak więc pomimo tych 20km więcej myślę, że nowa wersja będzie czasowo szybsza - bo odpadnie przejazd przez Trójmiasto najeżone światłami oraz postój na promowanie (w 2017 to ze 45min na to poleciało, bo prom drugiej grupie uciekł).