MRDP 2021

[Johnny_n]

Czytając Wasze wypowiedzi dochodzę do wniosku, że dynamo jest najlepszym rozwiązaniem. Ale nie wiem czy mi warto wydać pieniądze, nie małe w końcu, na rzecz, która będzie bardzo przydatna na jednym maratonie. No chyba, że jednak skuszę się na inne większe imprezy - zobaczymy.
Na razie stosuję metodę eliminacji urządzeń, które wymagają ładowania podczas imprezy. Czyli nawigacja to Etrex na baterie, smartfon z olbrzymią baterią, który ładuję zazwyczaj raz na dwa tygodnie, tylna lampka na baterie słoneczne, całkowicie bezobsługowa. Teraz testuję różne rozwiązania na baterię do przodu, a dokładnie przedniej lampy. Oczywiście trzeba mieć opcje rezerwowe, więc na pewno coś do ładowania się znajdzie, choćby GoPro...
Tak czy owak, planuję przynajmniej 3 sensowne noclegi, więc gniazdko raz na czas będzie dostępne. Stosuję ładowarkę, którą można naładować 6 urządzeń na raz! Sprawdza się dobrze, póki co. 

[Fagetus]

Wszystko zależy od tego ile światła z przodu potrzebujesz. Jednemu wystarczy 100 lumenów, inny będzie narzekał na 300lm. Jeśli taka np. w miarę młoda dioda Luminus SST-40 "wyciąga" wg specyfikacji 170lm z wata to pomijając straty na driverze pociągnie z akumulatora litowo-jonowego 160mA żeby te sto lumenów wygenerować. Co daje w przypadku dobrych aku typu 18650 (3300-3400mAh) około 20 godzin świecenia z jednego aku. Amator światła 300lm dostanie proporcjonalnie "tylko" 6-7 godzin. Takie aku waży ok. 45g więc łatwo oszacować ile ewentualnie musiałbyś tego zabrać. IMO jeśli masz pewność że raz na parę dni będziesz mógł się do gniazdka podłączyć wybierz aku. Jeśli wystarczy ci 100lm tym bardziej W przeciwnym razie dynamo da ci większą pewność.
Warto podkreślić że to jest przypadek niemalże idealny - jedna lampka, relatywnie małe zapotrzebowanie na światło, bez ładowania innych rzeczy.

[Wilk]

Ale nie wiem czy mi warto wydać pieniądze, nie małe w końcu, na rzecz, która będzie bardzo przydatna na jednym maratonie.

Ale dlaczego to ma być przydatne tylko na jednym maratonie? Po prostu na długim maratonie dynamo robi sporo większą różnicę, ale to przecież nie znaczy, że na krótszym go używać nie można.

Wszystko zależy od tego ile światła z przodu potrzebujesz. Jednemu wystarczy 100 lumenów, inny będzie narzekał na 300lm. 

Tylko takie szacunki są mocno niedokładne. Pogorszy się pogoda, będzie deszcz, albo spora mgła, albo długi dziurawy odcinek w nocy i będzie potrzebne sporo mocniejsze oświetlenie niż liczyliśmy.

[gkjanek]

ja mam Convoya s2 jedna bateria na9 godzin swiecenia. Jeżdżę na 25% mocy a i tak sie zastanawiam nad dynamem. Bo bardziej chodzi o nie zależność pradowa. Zważyłem power banka niby tylko 15000 a gnida wazy 350 g.

[gkjanek]

Wracając do ogniw to bardziej 50 g. Piaste mozna tez wykorzysta na wakacje np 2 tyg Rumunia Gruzja itp kraje. A maraton to dla mnie przy okazji.

[Johnny_n]

Ale dlaczego to ma być przydatne tylko na jednym maratonie? Po prostu na długim maratonie dynamo robi sporo większą różnicę, ale to przecież nie znaczy, że na krótszym go używać nie można.

Wynika to z tego, że po MRDP miałem zakończyć starty w ultra...  No ale im więcej o tym myślę, tym bardziej dochodzę do wniosku, że wcale kończyć nie chcę.  stąd takie rozterki.

Czytając Wasze posty, dochodzę do wniosku, że jednak warto wydać te pieniądze, choć bardziej bym wolał takie koło złożyć do gravela - bardziej uniwersalny sprzęt. Ale gravela nie mam. W sumie planuję wiele wypraw, a niezależność na pewno jest wielką zaletą. Pozostaje wybrać model dynama i... obręcz. Niestety w mojej założyć takiego dynama się nie da, bo za mało szprych. Chyba, że są wersję na 24 szprychy? Widziałem jedynie na 32 i chyba na 28 szprych. 

[łatośłętka]

Np.:

https://nabendynamo.de/en/products/hub-dynamos/for-standard-forks/

(Rozwiń: Sondelux metal, czarne - czarne jest fajne.)

[Johnny_n]

Np.:

https://nabendynamo.de/en/products/hub-dynamos/for-standard-forks/

(Rozwiń: Sondelux metal, czarne - czarne jest fajne.)

Dzięki! Faktycznie jest takie.  Czarne najlepsze, pod kolor obręczy.
Zastanawiam się jedynie, czy faktycznie przerobić moje obecne przednie koło, czy lepiej dokupić drugą taką obręcz i zakładać jedynie na maratony i dłuższe wyprawy. 

[łatośłętka]

U mnie piasty chodzą w drugich kołach przednich (ni światła, ni prądu zawsze nie potrzebuję - gospodarny jestem).

[Johnny_n]

Rozumiem, to może jednak zmontuje dodatkowe koło.

[łatośłętka]

 Pewnie! - gospodarność jest cnotą (liczysz jako zasadna inwestycja, nie wydatek).

[zly-sze]

Czytając Wasze posty, dochodzę do wniosku, że jednak warto wydać te pieniądze

Mnie też coraz bardziej kuszą do tej opcji.

Że tak spytam, jak do tego się podłącza różne zabawki? USB, lampka etc. Są jakieś wodoszczelne rozwiązania?

[Wilk]

Że tak spytam, jak do tego się podłącza różne zabawki? USB, lampka etc. Są jakieś wodoszczelne rozwiązania?

SP podłączasz na kostkę, więc jest to dużo wygodniej, instalacja banalna.


Sony mają to IMO sporo słabiej rozwiązane, konektory na wystające z piasty dwie blaszki, więc jednoczesne podłączenie lampki oraz ładowarki nie jest tak proste, też łatwiej doprowadzić do zwarcia. A wodoodporność uzyskujesz przez odpowiednie zaizolowanie kabli.

[zly-sze]

Chodzi mi o urządzenia które można do tego podpiąć, takie "na gotowo"? Lutownicą władam jako-tako.
Wcale konektory nie wydają mi się gorsze. W kostce dostanie się woda i będzie tam siedzieć aż ją stamtąd ktoś wyleje, a jak jest na wierzchu to wyschnie sobie i już.

[kawerna]

Ta kostka jest lepsza jeśli idzie o łatwość podłączenia, w razie wyrwania przewodu... Nie trzeba żadnych narzędzi do podłączenia przewodów, wystarczy tylko odizolować końcówki. A konektor trzeba czymś zacisnąć... mieć zapasowy...