MRDP 2021

[byczys]

Widać, że Daniel lubi stawiać na swoim. To nie pierwsza sytuacja przy której się z tym zderzamy. No i o ile cecha ta procentuje podczas jazdy długodystansowej, to przy organizacji imprezy niekoniecznie jest dobra  Zresztą "trudny" charakter to domena wielu ultrasów. No offence 

[Wilk]

Bo na RTP co zawodnik to inna kategoria czytelność jest *ujowa.

To o RAP chyba Ci chodziło, bo tam rzeczywiście liczba kategorii w stosunku do liczby zawodników jest już trochę śmieszna. Natomiast na RTP to jest wyśmienicie zorganizowane.

Jeżeli RAP będzie się odbywał co rok i jeżeli marketing pójdzie tak dobrze jak teraz, to za cztery lata MRDP będzie najprawdopodobniej niszową imprezą dla "leśnych dziadków" z towarzystwa wzajemnej ultra adoracji, wychowanych w czasach szarego paździerza i żadnego wyboru.

Kto wsiadł do tego pociągu już w tym roku, mocno odskoczył pozostałym, którzy pozostali w zmierzchającej epoce.

Też nie plyńmy za daleko bo przewidywanie przyszłości to trochę karkolomne zajęcie  . Pierwsza edycja RAP to na razie daleka od sukcesu jest, wyścig który w głównej kategorii kończą 3 osoby, gdzie realna rywalizacja to się po 3-4 dniach skończyła to trochę słabo wypada. Ale pod względem organizacyjno-promocyjnym Remek to jest jednak inny świat, to bardzo sprawny organizator. Impreza tak mała, a mimo to ma wsparcie iluś poważnych sponsorów, w tym samego RedBulla, wielkiej firmy slynacej z wspierania ekstremalnych imprez, nawet sami robią wyścig ultra (choc ze wsparciem).

Ale te najdłuższe ultra to jest specyficzna nisza i jest tu dużo miejsca na imprezy bez wsparcia, bo to wielu ludzi kręci, na Zachodzie wyparly mocno imprezy ze wsparciem. U nas RTP jest świetnym przykładem dobrej promocji, jasnych reguł. Pierwsza edycja też była kadlubowa, a później org wziął uwagi do serca i świetnie zaprojektowana trasa spowodowała szybki rozwój imprezy, a organizator skutecznie temu pomógł.

IMO tu kluczowy jest termin. Jeśli dalej pozostanie cykl 4-letni to rzeczywiście za 4 lata może być kiepsko, bo w tym czasie RAP może zdobyć grono wiernych uczestników, którzy tam pojadą, bo po prostu innej alternatywy takiego wyścigu nie będzie. Nie da się konkurować z RAP, jeśli imprezy przez 3 lata nie będzie, wszystkie duże wyścigi są rozgrywane co rok.

A przede wszystkim - chcąc rozwijać imprezę, nie możesz Wigor odwalać takich numerów, że podejmujesz decyzje, którymi wkurzasz mocno sporo ludzi, którzy na Twój wyścig postawili, którzy MRDP wspierają i którym ta formuła odpowiada. Bo jak zobaczą, że są olewani przez organizatora, a w tym samym czasie postulaty zaledwie dwójki ludzi są akceptowane w takim stopniu, że specjalnie dla nich się zmienia regulamin - to jest to ze strony orga strzał w stopę. Zniechęcanie tych najwierniejszych zawodników, tych co tworzą trzon imprezy, bo trzonem jest tu samowystarczalność.

[MaciekK]

Tak jak jednym punktem regulaminu z MRDP dało się zrobić RAP, tak w drugą stronę też się da. Jest na to 4 lata. Intercity race Piko też nie chwycił i był podmiotem takich komentarzy jak teraz RAP.

[Wilk]

I jeszcze jedna sprawa.
Z punktu widzenia organizatora kluczową sprawą jest "target" do jakiego kieruje swoją imprezę. I na RTP i na RAP ten target jest dość jasno sprecyzowany. NA RTP jest to wyścig zdecydowanie samowystarczalny, są tam przeniesione niemal w 100% reguły z TCR. Natomiast na RAP Remek wybrał target inny, wiedząc, że bardzo zbliżona impreza, czyli MRDP jest adresowana do zawodników samowystarczalnych. I on stworzył wyścig dla osób szukających imprez z wsparciem, a że na tym nie da się zbudować większej imprezy (bo takich osób jest bardzo mało) - to dodał taką pośrednią kategorię jazdy, na świecie mało popularną, ale w Polsce dobrze znaną i cenioną, bo typową dla polskiej ikony, czyli BBT. Jest to takie quasi-wsparcie, tu oczywiście to aż tyle co na BBT nie wnosi, bo punkty są rzadziej, ale jednak zmienia sporo w porównaniu do systemu bez wsparcia. Widać, że poza Agatą dwójka pozostałych zawodników cały czas z tych punktów korzysta, tam śpi, tam je itd. I dochodzą przepaki, które zmieniają na takiej trasie bardzo wiele. Jak ktoś sobie sensownie te przepaki przygotował - to jest to wiele wnoszące rozwiązanie, dające spore zyski.

I podobnie w MRDP - ten target to są ludzie preferujący samowystarczalność, co za tym idzie jest to też tańszy wyścig itd. I dlatego, gdy nagle tuż przed wyścigiem organizator podejmuje działanie mocno irytujące zawodników samowystarczalnych, tylko dlatego by usatysfakcjonować zawodników co chcą jechać ze wsparciem - to jest to z marketingowego punktu widzenia działanie niezrozumiałe, to jest swoisty strzał w stopę. Zniechęca się trzon zawodników, a guzik się na tym zyskuje, bo zawodników z wsparciem jest ledwie dwóch.

Zrozum Daniel, że jako rozsądny organizator nie możesz się tak upierać i forsować siłowo na wszystkich rozwiązań, które nie są akceptowane. Bo jak będziesz tak robić - to ludzie po prostu pójdą gdzie indziej, imprez jest coraz więcej. Już i tak w regulaminie są różne dziwne punkty, których sensu poza Tobą nikt nie rozumie (jak konieczność noszenia roweru w razie awarii w kategorii Solo). Ale regulamin to jeszcze - każdy widział przy zapisie na co się pisze, zaakceptowaliśmy to. Natomiast tu jest inna sytuacja, gdy wprowadza się poważną zmianę krótko przed startem. I jak już coś takiego zrobiłeś dla dwójki zawodników - to nie można olewać prośby nie dwójki, a dużo większej grupki ludzi. Bo to oni stanowią trzon tej imprezy, oni są Twoim "targetem", oni są Twoimi jako organizatora klientami. I warto o nich dbać, a nie ich zniechęcać.

[Antracyt]

W mojej ocenie dla kibica znacznie lepiej jest jak wszystko ma na jednym podglądzie, zamiast klikać po 3 różnych stronach. Każdy zainteresowany maratonem bez problemu poradzi sobie z podziałem uczestników maratonu na kategorie.

Z opisu i warunków wynika, że to zupełnie inne zawody te dwie kategorie. Tak jak by w triathlonie robić wspólny start dla różnych dystansów.

Nikt nic nie musi. Kibice może poradzą sobie z podziałem uczestników lub nie. Technicznie problemem to nie jest tak jak w przypadku rozdziału podglądu.

[gkjanek]

Cholerne skróty maratonów. Tak chodziło mi maraton Remka.
Wigor może chociaż inny kolor kropek dla różnych kategorii?.

[Wilk]

Wigor może chociaż inny kolor kropek dla różnych kategorii?.

To jest za mało, w tym też tylko część się połapie. Inny kolor kropek to np. dla kobiet fajnie jakby był; natomiast zupełnie inny typ rywalizacji powinien być na osobnej stronie. Widać tam u Remka jak to na monitoringu mało przejrzyste było w pierwszej fazie wrzucić na jedną mapkę ileś różnych kategorii, bo jeszcze był ten wyścig na 300km w to wpakowany.

[gkjanek]

Ja tu pisze o realnych rzeczach. Bo o osobnej stronie to chyba można zapomnieć a szkoda. 

[Wigor]

Zostało tu poruszonych kilka kwestii, to tak gwoli wyjaśnienia:

1. Dla kategorii Solo regulamin nic się nie zmienił, zasady są takie same od początku.
2. Kat. Support w żaden sposób nie wpływa na inne kategorie, każdy uczestnik maratonu jedzie swoje zgodnie z kat. w której startuje.
3. To że Remek 4 lata temu zachował się jak zachował wcale nie znaczy że Krzysiek czy Edek też tak będą robić. Uruchomienie tej kategorii Support było na prośbę i pod pewnymi szczególnymi zasadami, nieco innymi niż w było w kat SPORT. Przede wszystkim jest bezwzględny zakaz jazdy samochodu technicznego bezpośrednio przez lub za uczestnikiem. Co nie powinno rodzić dziwnych sytuacji w blokowaniu ruchu itp.
4. Monitoring wspólny dla wszystkich w mojej ocenie jest zdecydowanie czytelniejszy dla organizatora oraz kibiców, nie ma potrzeby klikać na kilka stron i śledzić je jednocześnie. Wprowadzenie kolorowych kropek dla rożnych kategorii z pewnością zwiększy czytelność monitoringu. Nie wiem tylko czy w Follow My Challenge jest to możliwe, zapytam Tedde jakie ma możliwości jego system.
5. Zrobienie osobnego monitoringu dla kat, Support jest możliwe, jednak jak wyżej napisałem wątpię by to miało być wygodniejsze w użyciu dla uczestników jak i kibiców. chcąc np kibicować na trasie i spotkać kilku zawodników można pominąć tych z support, bo ich kropek na mapie nie będzie.
6. Kat Sport została wycofana głównie z powodów logistycznych. Skoro było zapotrzebowanie to została przywrócona w nieco zmienionej formie.
7. Za jednym monitoringiem przemawia wiele argumentów. jedna trasa, jeden dystans, wspólny start. Nie ma tu wyjątków, każdy uczestnik, bez względu na kat. musi przejechać całą trasę zgodnie z regulaminem.

[Wilk]

4. Monitoring wspólny dla wszystkich w mojej ocenie jest zdecydowanie czytelniejszy dla organizatora oraz kibiców, nie ma potrzeby klikać na kilka stron i śledzić je jednocześnie.

Czytelność nie ma tu nic do rzeczy, chodzi o fakt, że cały splendor na wyścigu w 95% samowystarczalnym zgarnie gość z kategorii Support, bo on na bank będzie prowadzić lub będzie w samym czubie. I widać to jasno, że tak jest interpretowane przez mnóstwo osób i szkoda gadać o tym dłużej. Poza tym w czym się zmieni ta czytelność, jak dwóch zawodników zostanie przeniesionych na osobną kartę? To tylko ją zwiększy, jak się zaczynał RAP i na jednym ekranie monitoringu byli ludzie z chyba trzech czy czterech kategorii - to dla mnie było to mocno nieczytelne. A na MRDP i tak na jednej karcie będą dwie kategorie Solo i Open.

I dlatego ludzie jadący samowystarczalnie chcą oddzielnego monitoringu, dopiero wtedy będzie jasne kto się z kim ściga.

7. Za jednym monitoringiem przemawia wiele argumentów. jedna trasa, jeden dystans, wspólny start. Nie ma tu wyjątków, każdy uczestnik, bez względu na kat. musi przejechać całą trasę zgodnie z regulaminem.

Tylko jest gigantyczna różnica polegająca na tym, ze regulamin dla tych kategorii jest zupełnie inny. Jazda z kamperem to jest całkowicie inna konkurencja kolarstwa długodystansowego to tak jakby porównywać zawody skuterów ze sportowymi motorami. Robienie jednego monitoringu dla dwóch zupełnie innych konkurencji kolarskich jest złym rozwiązaniem, bo to są zupełnie inne dyscypliny.


Poza tym decydujący argument - takie jest wyraźne oczekiwanie zawodników, którzy zapłacili Ci za start w tym maratonie. Chyba z 10 osób startujących w MRDP się wypowiadało tutaj w tym zakresie i wszyscy są za osobnym monitornigiem. Kolejny raz się pytam - dlaczego skoro przychylasz się do bardzo kontrowersyjnej prośby zaledwie dwójki ludzi, którzy w ostatniej chwili naciskają na zmianę regulaminu (który był znany od wielu miesięcy) to nie chcesz się przychylić do prośby dużo większej grupki ludzi?

Bo jeśli uprzesz się przy swoim i nie pójdziesz nam na rękę - to ludzie odbiorą to jako mocną olewkę ze strony orga, który ich oczekiwania ma w dupie. Zrozum, że nas Twoje argumenty w zakresie monitoringu zupełnie nie przekonują i mamy jasne oczekiwanie by nasze prośby też były traktowane poważnie, a nie olewane tekstami, że Twoje rozwiązanie jest lepsze, tylko my tego nie widzimy i nie potrafimy zrozumieć.

[MaciekK]

nie ma potrzeby klikać na kilka stron i śledzić je jednocześnie.

Tu pelna zgoda. Przy takiej obsadzie kategorii support nie będzie potrzeby używać dwóch linków. Paweł to dawno napisał. Oprócz rodzin dwóch zawodników pies z kulawą nogą tam nie zaglądnie. Ciekawe, czy dalej będą chcieli jechać z kamperem.

Zrobienie osobnego monitoringu dla kat, Support jest możliwe

To posłuchaj Daniel głosu zawodników, zakończ ten wątek i skupmy się na dyskusji wokół samego wyścigu który startuje za niespełna trzy tygodnie. Ja np. "obsrałem już zbroję"

[CFCFan]

Taki przykład z RAP. Kolega, który też jeździ ultra. Startował w Pucharze Polski, więc zdaje sobie sprawę z podziału na kategorie itp. Śledził poczynania na RAP. Gdzieś po 5 dniach rywalizacji się spotkaliśmy i pogadaliśmy. Kolega wyraził podziw dla 4 zawodników, którzy jechali na czele. Ale oni mocno jadą! To mu mówię, że to jest sztafeta. A ten, no tak, czyli jada sobie wszyscy razem. Jakież było jego zdziwienie, kiedy mu wyjaśniłem że nie. Że tam jeden jedzie, a reszta odpoczywa. I potem zmiana.

Inny przykład. Mam kumpli w pracy co obserwują moje starty. I oni maja problem z rozróżnieniem podziału i różnica w kategorii OPEN i SOLO.

Więc odpowiadając na Twoje stwierdzenie Daniel. Ludzie nie rozróżniają kategorii SUPPORT od SOLO czy OPEN. Dla nich, każdy jedzie tak samo. Dla nich pierwszy jest ten, co jedzie na czele. Dodają do tego słabszą działalność MRPD w social media, ludzie nie znajdą wyjaśnienia, że ktoś jechał w innej kategorii. Jest niby regulamin, ale prawda taka że nawet 100% zawodników go nie przeczyta. A co dopiero obserwujący kropki...

Ten podział znają tylko najbliższe osoby lub Ci co startują. Moim zdaniem nie ma innej opcji jak rozdzielny monitoring. A dwóch różnych stronach. Inaczej, na 100% dojdzie do niejasnych sytuacji. Ludzie będą pogubieni. Pojawią się błędne wpisy na FB, w materiałach itp.

Takie jest moje zdanie. Rozdzielny monitoring i tyle. Jedyne, słuszne wyjście jak już musi być ta kategoria SUPPORT.

[Damian]

To posłuchaj Daniel głosu zawodników, zakończ ten wątek i skupmy się na dyskusji wokół samego wyścigu który startuje za niespełna trzy tygodnie. Ja np. "obsrałem już zbroję"

ja tydzień temu ukończyłem Karpackiego Hulakę - wiem, ze głowa ok noga ok. Ale również nogawki muszę zawiązać ... 19 dni do startu.... Nerwowo patrze na arkusz kalkulacyjny z lista rzeczy i nerwowo dokupuję brakujące elementy i medytuje nad dylematem - czy brać 2 czy 3 dętki. Czy spodnie przeciwdeszczowe to tylko balast czy brac. ... Najwieksza niewiadoma to pogoda i temperatury.

Kurcze logistycznie to jest wyzwanie. Fajnie by mieć kampera z tyłu i jechać na lekko ...

[memorek]

nerwowo dokupuję brakujące elementy

Nie idź tą drogą. Im więcej kupisz, tym więcej zabierzesz. 
No i, ostatecznie, to nogi z głową jadą, a nie sprzęt.

Marek

[Damian]

nerwowo dokupuję brakujące elementy

Nie idź tą drogą. Im więcej kupisz, tym więcej zabierzesz. 
No i, ostatecznie, to nogi z głową jadą, a nie sprzęt.

Marek

Tak, tak... nadmiar mozna zawsze odeslac paczkomatem do domu. Ale ja bede sie zle czuł jak nie bede mial przy sobie wszystkiego. Jak mi sie cos nie zmiesci to bede robil selekcje. Poki co na liscie zostaja takie obciazniki jak: żel pod prysznic mini, pasta do zebow i szczoteczka ... Nie wyobrażam sobie 10 dni nie myć. Czy też nie mieć pod ręką jakiegoś opatrunku w razie draki.

A lista jest bardzo długa... kamper by sie przydał!

1   latarka przód mactronic
2   walle
3   czołowka
4   akumulatory 18650
5   zapasowe baterie AAA
6   Powerbank
7   kabel USB C - do telefonu - 3A
8   kabel USB MIKRO - do garmin
9   kabel USB MINI - do trakera
10   ladowarka do akumulatorow
11   ladowarka sieciowa mocna
12   dętki
13   łatki LEZYNE
14   skuwacz do łańcucha
15   spinka do łańcucha
16   ogniwa łańcucha
17   multitool
18   łyżki do opon
19   pompka
20   adapter zaworu prest > AV
21   scyzoryk
22   folia NRC
23   plastry rozne
24   bandaz elastyczny i opatrunek
25   maść przeciwbolowa
26   Apap - lub inny przeciwzapalny/bólowy
27   Suplement diety - magnez/potas
28   Masc na bol siedzenia
29   krem na komary
30   dowod osobisty
31   Smartphone - do neta
32   karta platnicza
33   bidony
34   garmin 530
35   czujnik HR garmin
36   recznik
37   żel pod prysznic mini
38   pasta do zebow mini
39   szczoteczka do zebow mini
40   spodenki kolarskie na zmiane
41   koszulka kolarska na zmiane
42   skarpetki kolarskie na zmiane
43   skarpetki wodoodporne
44   komin/buff
45   kurtka deszczowka
46   kurtka ciepla
47   nogawki
48   rekawki
49   koszulka termoaktywna dlugi rekaw
50   spodnie przeciwdeszczowe
51   czepek na kask
52   kamizelka odblaskowa
53   odblask na noge
54   rekawiczki dlugie
55   zapiecie do roweru mini
56   rekawiczki gumowe
57   woreczki foliowe
58   ochraniacze na buty endura
59   spiwor
60   mydlo
61   rozpiska trasy - cue sheet
62   opaska na glowe
63   okulary do jazdy
64   chusteczki wilgotne
65   chusteczki/papier toaletowy
66   okładziny hamulcowe zapas
67   buteleczka smaru
68   nokia 105
69   Sluchawki
70   trytytki