Zakopane - Ustrzyki Górne

[Buczek]

Witam,
to moja pierwsza dalsza wyprawa, w planach jest przejechanie trasy od Zakopanego do Ustrzyk w miarę blisko granicy, bocznymi drogami. Moglibyście polecić jakieś godne uwagi miejsca, zabytki, atrakcje ?? byleby nie zapełnione turystami. Jakieś górki warte zdobycia?  

[van]

Pojedź sobie trasą dookoła Polski tak jak PTTK wytyczył od Zakopanego do Ustrzyk. Bardzo przyjemna droga.

[Buczek]

Dzięki,
ale jak widzę to tylko takie punkty kontrolne a ja chciałem się Was doradzić co polecacie po drodze zobaczyć   ??

[Borafu]

A co Cię interesuje?
Ja bym obejrzał drewniane cerkiewki po drodze. Oczywiście nie musisz zobaczyć wszystkich, ale kilka warto: Kotań, Kwiatoń, Ulucz, Komańcza, Równia (to może nie całkiem po trasie, ale co tam   ). Tu i ówdzie cerkiewki działają do dziś zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem i można wziąć udział w liturgii grekokatolickiej (na pewno w Krynicy, Łosiu, Olchowcu).

[Buczek]

Oo dziękuję bardzo, cerkwie były jak najbardziej w planie
Interesuje? Hmm widoki, klimat górski, kontakt z naturą. Niestety nie mam zbyt dokładnych map a chciałem wiedzieć co można po drodze zobaczyc. Czy sądzicie że kupno lokalnych map na miejscu będzie dobrym rozwiązaniem??

Może jakieś przełęcze małe? szczyt z ciekawym widokiem, szlaki? Na pewno w planach jest zaliczenie Rys

[Daniel]

Warto pojechać kawałek przez Słowację (wyjechać przez Łysą Polanę np), na przykład tak:
Zakopane - Łysa Polana - Spisska Bela - Tiporec - Velka Lesna - Cerveny Klastor - Sromowce Wyżne - Hałuszowa - Krościenko.
Później wedle uznania, ale warto przeznaczyć trochę czasu na poszwędanie się po Beskidzie Niskim - tam warto wjechać na przełęcz Małastowską, zobaczyć np Olchowiec (urocza cerkiewka), zaraz obok Ropianka - pomnik poświęcony pierwszej szkole górnictwa naftowego.
Ja pojechałem tak:
Ujście Gorlickie - Oderne - Nowica Przysłup - Przełęcz Małastowska - Pętna - Wołowiec - naokoło do Nieznajowej - Rostajne - Krempna - Polana - Olchowiec - Ropianka - Mszana - Tylawa - Wisłok Wielki - Komańcza.
Co do map - kup turystyczną mapę Beskidu Niskiego, jeśli chcesz po nim nieco pojeździć, tak to wystarczy zwykły atlas drogowy.

[Borafu]

I te Rysy będziesz zaliczał z rowerem na plecach?
Ja bym kupił mapy przed wyjazdem. Nie lubię szukać map na miejscu, zamiast tego wolę zajmować się tym po co tam pojechałem.
Poprzeglądaj sobie trochę sieć, możesz kupić jakiś sensowny przewodnik np. Rewaszu (przewodniki wydawnictwa TD z Białegostoku omijaj z daleka). Ten teren fajnie się zwiedza wiedząc trochę na temat jego historii.

[Buczek]

Daniel
dzięki bardzo za przykładową trasę, na pewno skorzystam. Właśnie zastanawiałem się czy do Szczawnicy nie wjechać od strony słowackiej, teraz wiem że na pewno tak zrobię

Borafu
postaram się zapoznać z historią na tyle na ile znajdę materiału no i zaopatrzę się w jakiś przewodnik.
Odnośnie Rys to oczywiście że nie z rowerem . Liczę na dobroć ludzi i możliwość zostawienia gdzieś w bezpiecznym miejscu rowerka na kilka godzin (mam nadzieję iż się nie przeliczę, po kilku przejażdżkach po okolicznych wioskach sam ostatnio nie wiem co myśleć ale cóż myśle że tam będzie inaczej )
Także tak trochę łączona wyprawa jak się uda

Czyli Beskid w miarę opanowany a coś o Bieszczadach ??

A wiecie może czy są w miarę dostępne pola namiotowe czy radę na dziko ?

[Daniel]

W Ujściu Gorlickim jest taki dziki kemping nad zalewem, można się w nim umyć. W Komańczy mały, prymitywny kemping (brak prądu, wiata na ognisko, sławojka, prysznic), trzeba skręcić w prawo (nie pamiętam na jaką miejscowość, generalnie w bok i pojechać jakieś 2km, kemping w dół na lewo).
W Ustrzykach warto przenocować w stodole - cena około 5zł, a nie trzeba rozkładać namiotu, jest dostęp do jakiejś wody, można podładować telefon.
Co do trasy, to poszukaj
 tutaj - 20 - 23 sierpnia, to jest moja trasa z zeszłorocznej wyprawy.

[aard]

Odnośnie Rys to oczywiście że nie z rowerem . Liczę na dobroć ludzi i możliwość zostawienia gdzieś w bezpiecznym miejscu rowerka na kilka godzin

Rysy w kilka godzin? Z Palenicy Białczańskiej? Czy może masz pod reką helikoter np. na Czarny Staw?
Chłopie! Rysy to jest wypad na cały dzień! nawet jak wsiądziesz w ceprowóz, to i tak z 2 godziny stracisz na dojazd w obie strony z Palenicy na Moko, potem jak nic 4 godziny na górę i 3 w dół. To już mamy 9. A jeszcze pooglądać widoki ze szczytu, porobić zdjęcia, wrócić po rower, pytanie dokąd. Więc z tymi "kilkoma godzinami" to ja bym uważał.

No chyba że chcesz pojechać rowerem na Moko, tam go zostawić, machnąć Rysy i wrócić na kole. Ale to jest możliwe raczej tylko w nocy (tak ostatnio zrobiliśmy, choć bez zdobywania Rysów). Gdybyś się na to decydował, to uważaj na niedźwiedzia. Powodzenia!

[Borafu]

Z ciekawych (subiektywnie) rzeczy do obejrzenia to jeszcze:
Cmentarze z I wojny światowej, budowane przez Austriaków (projektowali je znani architekci), niektóre naprawdę warte obejrzenia. Najlepszy opis: "Galicyjskie Cmentarze Wojenne" Romana Frodymy
Bóbrka - muzeum przemysłu naftowego (czy jak to się tam nazywa)
Olchowiec - chata łemkowska ze zbiorami Tadeusza Kiełbasińskiego. Takie prywatne muzeum prowadzone przez fascynata tych terenów, który chętnie i ciekawie opowiada. Sam kiedyś był aktywnym turystą, który dużo łaził po górach Europy.
Na "Kermesz" (czyli taki tamtejszy odpust) już nie zdążysz, bo był właśnie w miniony weekend (22-23 maja).
Może jeszcze link: beskid-niski.pl

[cinek]

Co do Bieszczad, to pole namiotowe masz w Wetlinie, a osobiście polecam sprawdzony nocleg Wetlina 91 (na przeciwko sklepu ABC, tuż obok wyjścia na żółty szlak prowadzący na przełęcz Orłowicza). Panie które prowadzą tą kwaterę są super, jakbyś miał problemy to poproś panią Funię (http://pl.wikipedia.org/wiki/Stefania_Biegun) i pościemniaj o narciarstwie biegowym.

Dalej, za Wetliną zamiast jechać dużą obwodnicą bieszczadzką, polecam skręcić w lewo w Brzegach Górnych (Berehy Górne) i skierować się na Nasiczne. W Nasicznym nocleg masz w studenckiej czy harcerskiej bazie namiotowej. Z Nasicznego możesz pojechać na południe pięknie położoną drogą szutrową - doliną potoku Caryńskiego - najpierw 2-3km szlakiem pieszym, zaczyna się przy tej bazie namiotowej. Po drodze możesz zobaczyć pozostałości dużej wsi Caryńskie oraz ruiny cerkwi. Dalej jest schronisko na Przysłopie Caryńskim. Do Obwodnicy dojedziesz za Ustrzykami Górnymi w Bereżkach (do Ustrzyk w prawo, około 7km).

Dla mnie jest to jedno z piękniejszych miejsc w Bieszczadach.

[transatlantyk]

Polecam cerkiew w Owczarach(trochę na południe od Gorlic).
Cmentarzy z pierwszej wojny światowej, a dokładniej z bitwy gorlickiej z 1915 roku jest w szeroko pojętych okolicach Gorlic mnóstwo i warto choć kilka z nich odwiedzić. Można się zadumać troszkę nad ironią historii, bo oto leżą zgodnie obok siebie Rosjanie, Austriacy, Węgrzy, Polacy z wszystkich trzech zaborów walczący we wszystkich biorących udział w wojnie armiach i pewnie sporo jeszcze innych nacji. Większość cmentarzy jest zadbana, wyremontowana, spotyka się kwiaty i znicze.

[Buczek]

Aard spokojnie jeszcze w miarę trzeżwo myślę Planuje właśnie przespać się gdzieś w schronisku w Dolinie 5 Stawów albo Moku i z rana wyruszyć.

Dzięki bardzo za pomoc

[aard]

No, jeśli będziesz na dodatek startował z "Piątki", to już masz murowany cały dzień na taką wycieczkę